USA: społonęła misja katolicka. Obraz Matki Bożej został nietknięty
Kilka miesięcy przed dramatycznymi zdarzeniami liczne dzieła sztuki z kościoła przeniesiono do innego budynku, gdzie zostały odnowione w ramach przygotowań do jubileuszu 250. rocznicy założenia fundacji misyjnej. Uroczystości zaplanowano na wrzesień 2021 roku.
Obraz, przedstawiający Najświętszą Maryję Pannę Bolesną na tle ciemnego krajobrazu, był jedynym dziełem sztuki, jaki pozostał w kościele. Okazało się, że przetrwał pożar. Robotnicy we wrześniu odkryli dzieło niemal w stanie nienaruszonym pod spaloną poprzeczną belką. Obraz pochodzi w XVIII w., ale dokładna data jego powstania i tożsamość twórcy nie są znane.
Wśród obrazów, które wcześniej trafiły do renowacji, jest także inny obraz Matki Bożej Bolesnej – „La Dolorosa” – związany z cudownym wydarzeniem, do którego miało dojść w 1771 r. To wtedy dzięki wstawiennictwu Maryi uratowano misję przed zniszczeniem w wyniku konfliktu między żołnierzami hiszpańskimi a rdzennymi Indianami Tongva.
Misja św. Gabriela Archanioła była jedną z tych, która odniosła największy sukces ewangelizacyjny wśród sieci fundacji na terenie obecnego stanu Kalifornia, a w 1781 r. stworzyła podwaliny dla aglomeracji Los Angeles. W tym roku pomniki jej inicjatora i fundatora stały się przedmiotem aktów wandalizmu ze strony lewackich grup wywołujących protesty w USA, wymierzone rzekomo w rasizm i kolonializm. Postać franciszkanina uznano za symbol prześladowań rdzennych mieszkańców tych ziem. W wielu miejscach USA z obawy przed zniszczeniem posągi hiszpańskiego zakonnika ukryto przed tłumami wandali.
Co ciekawe, pomnik świętego, przedstawionego z indiańskim chłopcem, od 15 lat stoi przed bazyliką św. Franciszka z Asyżu w Hawanie, a kubańscy komuniści nigdy nie domagali się jego usunięcia.
>>> Matka Boża Częstochowska przywróciła życie 3 osobom
>>> Matka Boża Bolesna. Ta średniowieczna sekwencja zachwyca do dzisiaj [WIDEO]
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |