Młodzi katolicy z Belgii pełni ewangelizacyjnego zapału przed ŚDM
Dla wielu Kościołów lokalnych Światowe Dni Młodzieży nadal pozostają głównym punktem odniesienia w duszpasterstwie nowych pokoleń. Wskazują na to młodzi katolicy z Belgii, którzy wczoraj spotkali się z papieżem na audiencji. Pytali Franciszka, jak ewangelizować swych rówieśników i zachęcić ich, by w przyszłym roku przyjechali na spotkanie w Lizbonie.
Jak przypomina ich duszpasterz ks. Emmanuel De Ruyver młodzi z Europy Zachodniej po raz ostatni mieli ŚDM w pobliżu przed sześciu laty w Krakowie. Spotkanie w Panamie było dla nich niedostępne. W Lizbonie spotkają się więc praktycznie po siedmioletniej przerwie.
>>> Carlo Acutis mówił: Jezu, rozgość się w moim sercu. Potraktuj je jako swój dom!
Kościół w Belgii chce jak najlepiej wykorzystać okazję, którą dają Światowe Spotkania Młodzieży. Dla nas zawsze stanowiło to wielki zastrzyk dynamizmu, okazję, by dotrzeć do nowych ludzi – mówi ks. De Ruyver prowadzący w Brukseli parafię dla studentów uniwersyteckich i starszej młodzieży.
„Młodzi katolicy potrzebują stałej zachęty i wsparcia w ich inicjatywach oraz planach. Odznaczają się typową dla ich wieku kreatywnością. Tymczasem niekiedy odnoszą wrażenie, że w Kościele nic się nie dzieje. Dlatego ważne jest, by mieli obok siebie duszpasterza. W wypadku naszego ośrodka niemal wszystko robią sami. Trzeba im tylko trochę pomóc, otworzyć niektóre drzwi. Ale mają w sobie wiele dynamizmu, wystarczy go tylko trochę wspomóc. Dziś, myślę, właśnie tego brakuje młodym, że nie są wspierani w ich własnym zapale, w tym, czym żyje ich serce. Nasz ośrodek Andiamo! stanowi tego świadectwo. Trzy miesiące temu otrzymaliśmy zaproszenie od papieża i w tak krótkim czasie udało się przygotować wyjazd setki młodych. Dla mnie to wprost niewiarygodne. Ale taka jest właśnie wiara młodych, potrafi góry przenosić. Oni stanowią siłę Kościoła. Mówi to również Franciszek, kiedy podkreśla, że młodzi nie są przyszłością Kościoła, lecz teraźniejszością. I młodzi zachęceni przez papieża stawiają sobie pytanie o swoje powołanie, jak mogą służyć Kościołowi dzisiaj. Oni pozostają wrażliwi na takie inspiracje, a my musimy mieć do nich więcej zaufania. To jedno z najważniejszych wyzwań” – podkreśla duchowny.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |