Fot. Błażej Duk, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=67745132

Mniejszości narodowe i etniczne pielgrzymowały do św. Anny

W mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem kard. Kurta Kocha z Rzymu uczestniczyli 5 czerwca na Górze św. Anny członkowie mniejszości niemieckiej i romskiej oraz przedstawiciele stowarzyszeń śląskich. Nie zabrakło także przedstawicieli śląskich ziomkostw z Niemiec.

– My, Romowie żyjemy na Śląsku Opolskim w duchu jedności, szacunku i miłości dla naszej małej ojczyzny – mówił przedstawiciel Romów Jan Korzeniowski. – Tu przyszło nam żyć razem ze wszystkimi mieszkańcami. Przychodzimy tutaj, by modlić się o pokój dla świata, o pokój w naszych sercach. Prosimy Boga, by każda społeczność mogła się rozwijać i tworzyć swoją przyszłość. Pragniemy też pamiętać o zmarłych, pomordowanych Romach, którzy należą do naszej pamięci i naszej historii.

>>> Sudan Południowy czeka na pielgrzymkę Papieża Franciszka

Zakorzenienie w wierze chrześcijańskiej

Przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Rafał Bartek przypomniał, że kontekstem dla pielgrzymki mniejszości są zarówno agresja Rosji na Ukrainę, jak i znaczne ograniczenie dostępu uczniów mniejszości niemieckiej do lekcji ich ojczystego języka jako języka mniejszości narodowej.

– Te wydarzenia powinny być dla nas zarówno sygnałem, jak i lekcją. Nigdy nie możemy zakładać, że jak raz już coś osiągniemy, to pozostanie tak na zawsze. Tak samo jest z naszą tożsamością, także z naszymi przekonaniami – musimy próbować raz za razem. Wiara chrześcijańska, w której my Ślązacy jesteśmy tak głęboko zakorzenieni, pokazuje nam i uczy nas, że trzeba zawsze czuwać. Jak apostołowie – mówił.

Pielgrzymka mniejszości niemieckiej odbywa się od lat zawsze w pierwszą niedzielę czerwca. Biskup opolski Andrzej Czaja przypomniał, że w tym roku dzień ten zbiega się z uroczystością Zesłania Ducha Świętego.

– Duch Święty jest źródłem jedności w różnorodności, aż po dziś dzień owa jedność jest źródłem wiary w Trójjedynego Boga – mówił ordynariusz opolski. – Łączy ona ludzi różnych ludów, narodów, języków i kultur. Jest to dar Bożej Opatrzności, że właśnie dziś gromadzimy się na tej górze ufnej modlitwy w czasie pielgrzymki mniejszości narodowych i etnicznych. Pozdrawiam Was serdecznie i z radością witam, Siostry i Bracia – dodał, przechodząc na niemiecki. Dobrze i pięknie, że tu dzisiaj wszyscy przybyliście i jesteście – zakończył po polsku. Biskup opolski odniósł się też życzliwie do pątników romskich oraz do członków śląskich „ferajn” pielęgnujących gwarę śląską i kulturę regionalną.

Barwny szal i Ewangeliarz

W czasie procesji z darami niesiono symboliczne dary. Romowie ofiarowali barwny szal – znak jedności całego rodzaju ludzkiego, kultur i języków, wyznań i religii. Ewangeliarz w języku polskim przyniesiono jako znak szacunku mniejszości niemieckiej i romskiej dla kultury polskiej i języka. Krzyż jubileuszu 50-lecia diecezji opolskiej i figurka św. Anny oznaczały szacunek dla tradycji, a gołębie – Ducha Świętego.

– Do ołmy (do babci) się idzie pogodać – podkreśla Krzysztof Wysdak, członek zarządu Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim – o tym, co było dobrego, i o tym, co nas gniecie. Co było dobrego? Mam nadzieję, że dobrze wyjdzie spis powszechny, udało się po pandemii odtworzyć ducha spotkań w kołach mniejszości, są programy i pomysły. Są młodzi ludzie i małżeństwa z dziećmi. Został wybrany nowy zarząd Związku Niemieckich Stowarzyszeń. Gniecie nas obcięcie finansów na naukę niemieckiego jako języka mniejszości, a z powodu tych cięć spadła o dwie trzecie liczba lekcji.

Na koniec liturgii uhonorowano z okazji jubileuszu 50-lecia diecezji opolskiej Birgit Fisel-Rösle, konsul Niemiec w Opolu, Marię Neumann, Monikę Wittek i Bernarda Gaidę (MN) oraz Jana Korzeniowskiego (Towarzystwo Romów).

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze