Pius XII, fot. Michael Pitcairn, commons.wikimedia

Monachium: rozpoczęto badania nad żydowskimi listami z petycjami do Piusa XII

Nowy projekt badania żydowskich listów z petycjami do papieża Piusa XII (1939-58) zainicjowali na konferencji w Monachium niemieccy uczeni wraz z przedstawicielami Kościoła katolickiego i społeczności żydowskiej.

W ciągu najbliższych dziesięciu lat historyk Kościoła Hubert Wolf i jego zespół opracują listy-petycje do Piusa XII od około 15.000 prześladowanych Żydów z całej Europy w czasach nazizmu, które będą dostępne online.

>>> Rzym: co odkryto w trakcie badań nad archiwum Piusa XII?

Waga pamięci

Była ambasador Niemiec w Watykanie, Annette Schavan i przewodnicząca Fundacji „Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość” powiedziała w poniedziałek na konferencji w Monachium, że ma nadzieję, iż projekt badawczy zatytułowany „Prośba do papieża o pomoc” dostarczy impulsów dla budowania „kultury pamięci”.

„Pamięć oświeca i rzuca nam wyzwanie, byśmy zaangażowali się w sprawy ludzi, którzy byli ofiarami, w ich biografie i w ich cierpienie, a także byśmy wzięli odpowiedzialność za to, co trzeba zrobić dzisiaj, aby godność każdego człowieka pozostała nienaruszalna” – powiedział Schavan.

Wraz z kilkoma partnerami, w tym niemieckim Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Fundacja „Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość” jest jednym ze sponsorów projektu.

Watykan otworzył archiwa dotyczące pontyfikatu Piusa XII

Trzy lata temu Watykan otworzył do badań swoje archiwa dotyczące pontyfikatu Piusa XII (1939-1958). W trakcie tego procesu Wolf odkrył listy z prośbami o interewencje. Historyk mówił o zmianie paradygmatu. Projekt nie skupia się na papieżu. Chodzi o to, by „dać ponownie głos narodowi żydowskiemu, którego pamięć narodowi socjaliści chcieli wymazać, i uczynić jego los publicznie widocznym”. Należałoby również przeprowadzić badania, jakie listy były kierowane do papieża, jak często Stolica Apostolska była w stanie pomóc i czy istniała różnica między ochrzczonymi i nieochrzczonymi Żydami.

fot. EPA/ANGELO CARCONI

Biskup pomocniczy Trewiru, Jörg Michael Peters, powiedział, że listy mówią o desperacji ludzi w beznadziejnej sytuacji.

„Autorzy kojarzyli je z ostatnią nadzieją na ucieczkę przed śmiercią. Ta perspektywa, podobnie jak badania nad strukturami udzielanej lub odmawianej pomocy, jest równie ważna dla zrozumienia historii, a także istotna dla walki z antysemityzmem w teraźniejszości” – powiedział bp Peters, który jest odpowiedzialny za relacje religijne z judaizmem w Konferencji Episkopatu Niemiec.

Pius XII pomagał

Listy te są imponującymi osobistymi historiami, wstrząsającymi świadectwami prześladowań, cierpień i horroru podczas rządów nazistów” – powiedział dwa lata temu Hubert Wolf w wywiadzie dla niemieckiego miesięcznika katolickiego „Herder Korrespondenz”. Zaznaczył, że „Stolica Apostolska reagowała na wezwania o pomoc, kiedy tylko było to możliwe, na przykład finansowo, jedzeniem lub schronieniem”. Czasami papież był również w stanie pomóc w prośbach o wizę lub pieniądze na podróż statkiem, aby uniknąć deportacji do obozów zagłady. Historyczne źródła pokazały, że Pius XII sam przeczytał wiele petycji i osobiście podejmował decyzję o pomocy. Historyk szczegółowo opowiedział o prośbie grupy Żydów, którym udało się uciec z Portugalii do Brazylii.

„W tym przypadku sam papież zaangażował się w zdobycie wiz dla nich. Nuncjusz apostolski w Portugalii osobiście towarzyszył tej grupie, w tym dzieciom, do portu w Lizbonie, skąd mogli odpłynąć do Rio de Janeiro” – powiedział Wolf.

Jednocześnie Wolf podkreślił, że w chwili obecnej jest jeszcze za wcześnie na twierdzenie, czy działania Piusa XII w czasach panowania narodowego socjalizmu powinny zostać gruntownie przewartościowane. Jest on jednak przekonany, że „wizerunek papieża Piusa XII z pewnością musi być nakreślony jako bardziej złożony niż ma to często miejsce obecnie”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze