fot. EWTN Polska

Msza beatyfikacyjna ks. McGivneya, założyciela Rycerzy Kolumba [TRANSMISJA]

O godz. 16:00 czasu polskiego rozpoczęła się uroczysta msza beatyfikacyjna w katedrze pw. św. Józefa w Hartford w W Stanach Zjednoczonych. Tym samym katolicy w USA i na całym świecie doczekali się beatyfikacji ks. Michaela McGivneya, założyciela największej międzynarodowej męskiej wspólnoty katolików.

Cud beatyfikacyjny ks. McGivneya okrzyknięto „cudem pro-life”. Daniel i Michelle Schachle modlili się przez wstawiennictwo Założyciela Rycerzy Kolumba o ocalenie ich nienarodzonego dziecka. Badanie USG wykazało śmiertelny obrzęk płodu i w opinii lekarzy dziecko miało umrzeć w łonie matki przed narodzeniem. Po powrocie z pielgrzymki do Fatimy rodzice powtórzyli badanie i okazało się, że śmiertelna choroba ustąpiła. Dziś Michael – nazwany tak na cześć przyszłego błogosławionego – Schachle jest pełnym życia pięciolatkiem z zespołem Downa.

Na kanale EWTN Polska można obejrzeć film dokumentalny „Ks. Michael McGivney. Błogosławiony proboszcz”.

Ziarno wrzucone w ziemię wydało obfity plon – mówił dzisiaj do Rycerzy Kolumba bp Jan Piotrowski podczas uroczystej Mszy św. w kieleckiej bazylice, sprawowanej w dniu beatyfikacji założyciela – sł. Bożego Michaela McGiwneya. Przypominając postać kapłana, biskup zwrócił uwagę na jego rodzinne wychowanie w licznej irlandzkiej rodzinie w Stanach Zjednoczonych w XIX wieku. – W rodzinie uczył się wiary, życiowej mądrości i ofiary i tam – w ewangeliczny sposób służył potrzebującym – mówił. Zauważył szczególny czas posługi ks. McGiwneya – tuż po wojnie secesyjnej, czas, który „domagał się odnowy duchowej i moralnej w wielokulturowej i wielonarodowościowej społeczności amerykańskiej”.

Przypomniał, że kapłan „żył Chrystusem” i chciał się nim dzielić. – Kierowany duchem Bożych Przykazań i Słowem Bożym na wszelkie sposoby głosił Chrystusa światu w jakim żył, a tym światem była parafia oraz potrzeby jej wiernych. Sam żyjąc Chrystusem na co dzień, zwłaszcza dzięki Eucharystii, odczuwał naglącą potrzebę dzielenia się z Chrystusem z innymi w myśl prawdy, że wiara umacnia się, gdy jest przekazywana – mówił bp Piotrowski. Założone przez McGiwneya stowarzyszenie było odpowiedzią na potrzeby mężczyzn wykonujących ciężką pracę, na antykatolickie uprzedzenia społeczeństwa amerykańskiego i panującą biedę.

Fot. pixabay

– Założył ze swoimi parafianami męską wspólnotę Rycerzy Kolumba, świecką organizację katolików pragnących formować się w wierze, pomagać sobie nawzajem i działać dla dobra katolickich rodzin. Oprócz opieki duszpasterskiej, pracował z miejscową młodzieżą, posługiwał w więzieniu i z wielkim oddaniem promował abstynencję poprzez krzewienie kultury oraz popularyzację sportu – przypomniał biskup Jan Piotrowski. Zwrócił także uwagę na służebność postawy kapłana, który nie „szukał dla siebie pierwszego miejsca”. Liczące obecnie na świecie 2 mln członków stowarzyszenie biskup nazwał „potężną grupą świadectwa wiary”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze