
fot. PAP/Piotr Polak
Msza święta w 25. rocznicę poświęcenia cmentarza w Miednoje
Biskup Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. duszpasterstwa Policji, przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. sprawowanej za funkcjonariuszy, żołnierzy i pracowników wymiaru sprawiedliwości II RP, zamordowanych w Twerze wiosną 1940 r. Ich ciała pogrzebano w zbiorowych mogiłach w Miednoje. – Cmentarz, na którym spoczywają zamordowani funkcjonariusze, jest dowodem na to, do czego prowadzi człowiek, gdy pozwala się opętać złu – mówił w homilii biskup polowy. 2 września minęła 25. rocznica otwarcia nekropolii.
Biskup polowy powitał zgromadzonych wiernych. – Otaczamy naszą modlitwą zmarłych policjantów, ale także tych, którzy dziś służą Ojczyźnie, aby swoją ofiarną, wytrwałą i wierną postawą strzegli bezpieczeństwa i pokoju. Modlimy się za Polskę, aby nie doświadczała już podobnego losu jak w latach II wojny światowej, lecz cieszyła się pokojem i wolnością. Abyśmy nigdy więcej nie musieli śpiewać: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!” – powiedział.
W Eucharystii uczestniczyli funkcjonariuszki, funkcjonariusze i pracownicy cywilni Policji na czele z Komendantem Głównym Policji gen. insp. Markiem Boroniem oraz jego zastępcami: nadinsp. Romanem Kusterem i nadinsp. Tomaszem Michułką. Obecni byli również przedstawiciele środowisk katyńskich.
Mszę św. z biskupem polowym koncelebrowali: ks. Sławomir Grochalak SAC – kapelan Komendy Głównej Policji, ks. ppłk Marcin Janocha – szef sekretariatu biskupa polowego oraz ks. ppor. Cyryl Zieliński – wikariusz katedry polowej. Obecni byli także ks. Andrzej Bołbot – naczelny prawosławny kapelan Policji, i ks. Marek Twardzik – naczelny ewangelicki kapelan Policji, którzy na zakończenie Eucharystii odmówili modlitwy ekumeniczne.
Do katedry wprowadzono sztandar Komendy Głównej Policji. Oprawę muzyczną, asystę liturgiczną i liturgię słowa przygotowali funkcjonariusze Policji.
Miednoje – przykład zwycięstwa ducha
W homilii bp Wiesław Lechowicz poruszył temat istnienia zła. Wskazał, że „jednym z głównych celów, jaki Jezus sobie postawił, była walka ze złem, a dokładniej – z jego źródłem, czyli ze złem osobowym”. – Jezus wiedział, że Jego misją nie jest usunięcie możliwości zła, bo ta wiąże się z wolnością człowieka, lecz pokonanie osobowej mocy, która pragnie zła i która „chce wyrwać Bogu z ręki świat” (Guardini) i człowieka – wyjaśnił. Podkreślił, że w nauczaniu Jezusa szatan jawi się „jako wróg człowieka, jako źródło kłamstwa i chaosu”, a misją Jezusa było jego pokonanie. – W tej walce Jezus nie dał się ani zastraszyć, ani tym bardziej pokonać – dodał.
Ordynariusz wojskowy nawiązał do Ewangelii o wypędzeniu złego ducha (Łk 4,31–37). – Dzisiejszy fragment ukazuje nam, jak Jezus rozprawił się z duchem nieczystym, który opanował człowieka. „Milcz i wyjdź z niego” – nakazał. Wcześniej usłyszał złego ducha przemawiającego przez owego człowieka: „Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kim jesteś: Święty Boga”. Szatan nie wierzy w Jezusa – on wie, kim On jest, i dlatego nie poddaje się w walce o człowieka – tłumaczył bp Lechowicz.

Biskup Lechowicz przypomniał, że zarówno w Ewangelii, jak i w historii odnajdujemy przykłady walki szatana o człowieka. – Jeden z najbardziej przerażających dowodów znajduje się w Miednoje. Cmentarz, na którym spoczywają zamordowani funkcjonariusze Policji Państwowej, jest dowodem na to, do czego prowadzi człowiek, gdy pozwala się opętać złu – mówił. Podkreślił, że w świetle dzisiejszej perykopy można myśleć o ofiarach z obozu w Ostaszkowie, którzy „nie dali się pokonać ani sprowokować złu”. – Z całą pewnością byli wystawiani na próbę – tak ze strony oprawców, jak i ze strony własnej natury i organizmu pozbawionego podstawowych warunków do życia – dodał.
Odnosząc się do współczesności, bp Lechowicz zauważył, że wobec pokus i podszeptów szatana kluczowe jest zachowanie postawy czuwania w myśl wezwania św. Pawła z Listu do Tesaloniczan (1 Tes 5,1–6.9–11). – Czuwanie jest tym bardziej ważne, że zło czai się nie tylko wokół nas, ale i w nas. Nie jesteśmy niepokalanie poczęci – podkreślił. Wyjaśnił, że greckie słowo agrypneo pochodzi od wyrazów agros („pole”) i hypnos („sen”) i odnosi się do pasterzy, którzy nie mogli pozwolić sobie na ospałość. – Być czujnym to znaczy być gotowym do działania i podejmowania obowiązków. Czuwać to także znaczy być przygotowanym na odpieranie ataków ze strony nieprzyjaciela – zaznaczył.
Przywołał również słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane podczas Apelu Jasnogórskiego w czasie Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie: „Czuwam to znaczy jestem człowiekiem sumienia”. – Ta prawda powinna być wciąż przywoływana, zwłaszcza gdy relatywizm i uleganie trendom obyczajowym tak często zwyciężają nad sumieniem człowieka – dodał.

Na zakończenie biskup polowy podkreślił, że z czytań mszalnych i wspominanych wydarzeń historycznych płynie lekcja czujności, sumienności oraz zaufania Bogu. – Nie tylko guziki pozostały po naszych bohaterskich rodakach. Pozostały także liczne pamiątki świadczące o ich wierze – przypomniał. Wezwał do wiernej służby Ojczyźnie, opartej na prawdzie i pokoju, parafrazując słowa: „Nie daj się zwyciężyć złu”.
Po zakończeniu Mszy św. bp Wiesław Lechowicz, gen. insp. Marek Boroń i zastępcy Komendanta Głównego Policji złożyli kwiaty w Kaplicy Katyńskiej. Wieczorem na dziedzińcu Komendy Głównej Policji biskup polowy wziął udział w apelu pamięci i ceremonii złożenia kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych na Wschodzie policjantów.
Cmentarz w Miednoje – świadectwo zbrodni NKWD
Na cmentarzu w Miednoje spoczywa 6,3 tysiąca Polaków – jeńców, którzy dostali się do niewoli po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. Początkowo byli przetrzymywani w obozie jenieckim w Ostaszkowie. Od 5 kwietnia do 14 maja 1940 r. więźniów systematycznie mordowano strzałem w tył głowy w Kalininie (obecnym Twerze).
W miejscu, gdzie ciała pomordowanych pochowano w zbiorowych mogiłach, w latach 1999–2000 z inicjatywy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa powstał Polski Cmentarz Wojenny w Miednoje. Uroczysta inauguracja nekropolii odbyła się 2 września 2000 r. Cmentarz zajmuje powierzchnię 1,7 ha i mieści 25 zbiorowych mogił ponad 6 300 zamordowanych.
Przez wiele lat w pierwszych dniach września delegacje policjantów i pracowników Policji pielgrzymowały do Miednoje, aby oddać hołd pomordowanym funkcjonariuszom. Od kilku lat – najpierw z powodu pandemii, a następnie z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainę – wyjazdy te są niemożliwe.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |