My nie oceniamy, my wspieramy. Fundacja Javani pomaga małoletnim rodzicom
Bycie rodzicem to jedna z najtrudniejszych i najbardziej odpowiedzialnych ról społecznych. Rodzicielstwo, szczególnie w młodym wieku może przerazić, ale są instytucje pomagające również w takich sytuacjach. Fundacja Javani otacza opieką młodzież, która spodziewa się dziecka.
Swoimi działaniami pomagają jak najlepiej przejść małoletnim rodzicom przez ten okres pełen nowych wyzwań i trudności. Zależy im przede wszystkim na tym, by młode osoby, które znalazły się w takiej sytuacji, nie zaniechały swojej edukacji, chciały wychować dziecko i się usamodzielnić. Fundacja w swoim zespole ma wielu gotowych do pracy specjalistów oraz prowadzi swoje działania na terenie całego kraju, chcąc dotrzeć do jak największej liczby osób w potrzebie. Główne hasło fundacji brzmi „My nie oceniamy, my wspieramy”. Organizacja stara się wesprzeć zawsze oboje rodziców, tak by chłopak również czuł się ważny i potrzebny w całym procesie. Warto podkreślić, że nie kończy ona wspierania rodziny w momencie narodzin dziecka. Także potem jest gotowa wspierać młodych rodziców.
Patronka: św. Matka Teresa z Kalkuty
Swoją działalnością Fundacja Javani pomaga już od kilku lat. A historia jej założenia pokazuje, że warto czynić dobro, bo może się ono szybko pomnożyć i zaowocować tam, gdzie byśmy nie przypuszczali.
– Fundacja zarejestrowana została w 2015 r. Inspiracją do założenia działalności była pomoc w ramach Szlachetnej Paczki rodzinie, w której był chłopak, który wkrótce został rodzicem. Bardzo zaangażowałam się w opiekę nad tą rodziną, ale wówczas nie miałam narzędzi do tego, by sprawnie ich motywować czy z nimi rozmawiać. Po jednym ze spotkań wiedziałam, że chcę zrobić coś więcej w tym kierunku, więc udałam się z moim pomysłem do księdza, zebrałam zespół wykwalifikowanych osób i wprowadziliśmy ten pomysł w życie. Działaniem fundacji interesował się również biskup Damian Bryl – mówi Dorota Napierała, założycielka i prezes fundacji.
>>> Mąż na porodówce. Czy to dobry pomysł?
Fundację zarejestrowana jest przy parafii pw. św. Matki Teresy z Kalkuty, która jest jej patronką. Javani (nazwa organizacji) w narodowym języku Indii oznacza „młodość”. W 2017 r. w poznańskiej farze odbyła się wystawa przybliżająca życie świętej. Wystawa jest pod opieką fundacji i można ją wypożyczać.
Wszystkie osoby tworzące Fundację są bardzo zaangażowane w działanie i pomagają charytatywnie, poświęcają na pomoc innym swój czas wolny. – Każda osoba współpracująca z Fundacją pracuje we własnej działalności, a praca w Fundacji jest dodatkiem, nad którym pracujemy charytatywnie – wyjaśnia Dorota Napierała.
Pomoc na wielu płaszczyznach
Wraz z upływem czasu poszerzyło się grono ludzi tworzących zespół Fundacji. To ludzie z wielu dziedzin, których wiedza jest przydatna przy działaniu pomocowym. Osoby zgłaszające się do fundacji mogą liczyć nie tylko na rozmowę czy podniesienie na duchu, ale też na realną pomoc i informacje z zakresu medycyny, prawa czy dietetyki.
– Wspiera nas Pro Life Clinic, jest to zespół lekarzy specjalistów z zakresu naprotechnologii, ginekologii oraz chorób wewnętrznych. Mamy ścisły kontakt z położnymi, które pracują w różnych szpitalach i współpracujemy z położnymi środowiskowiskowymi. Mamy także radcę prawnego i osoby ściśle powiązane z prawem rodzinnym od wielu lat. Dzięki temu jesteśmy w stanie napisać do sądu pisma na przykład w sprawie o przyznanie opieki prawnej czy o alimenty. Poza tym w zespole jest także socjoterapeuta, dietetyk, psycholog oraz mediatorzy. Jeśli osoba ma dylematy duchowe, to księża również służą pomocą. Choć zespół jest naprawdę duży i wykwalifikowany, to pragnę podkreślić, że nie udajemy, że wiemy wszystko i często potrzebujemy chwili na przemyślenie danego problemu czy tematu, tak by pomoc była jak najlepsza – dodaje prezes fundacji.
Dzięki tak dużemu i różnorodnemu zespołowi Fundacja jest w stanie pomóc młodzieży spodziewającej się dziecka na wiele sposobów. Zgłaszając się do Javani, można zaczerpnąć informacji między innymi o tym, jaka procedura obowiązuje przy wyjściu ze szpitala mamy z dzieckiem, jak przebiega ciąża czy o tym, jak będzie się zmieniało ciało mamy. Fundacja pomaga też w środowisku szkolnym, gdy zachodzą jakieś trudności.
Miejsce spotkania
Bardzo ciekawym i wartościowym miejscem jest też Klub Nastoletniego Rodzica, który oferuje Fundacja. To właśnie tam nastoletnie rodzice mogą się ze sobą spotykać, by wymienić się obawami czy pokrzepić na duchu. Jest to niezwykle ważne, by młoda osoba wiedziała, że nie jest w tej sytuacji sama.
– Młodzież może tam porozmawiać o swoich doświadczeniach. Niestety w obecnej sytuacji jest to mocno utrudnione. Organizujemy również spotkania świąteczne, które sprzyjają poznaniu środowiska naszej młodzieży, ponieważ na nie często przychodzą inni znajomi czy rodzice – podkreślają osoby odpowiedzialne z Fundacji.
>>> Misja: ojcostwo. Jak się na to przygotować?
Podopiecznymi Fundacji są bardzo młode osoby, które wciąż się uczą i dotychczas mierzyły się z takimi rolami społecznymi jak uczeń/uczennica czy syn/córka. Po dostaniu informacji o ciąży do tych ról dochodzi kolejna – ważna i odpowiedzialna funkcja społeczna – jaką jest bycie rodzicem.
– Najczęściej dziewczyny, które się z nami konsultują mają około 17 lat i rodzą dzieci w granicach 18. roku życia. Najmłodsi rodzice jakim pomagaliśmy mieli po 14 lat. Mimo tak młodego wieku, wszystko się poukładało. Często istotną rolą w tej sytuacji jest postawa i pomoc rodziców – podkreśla Dorota Napierała.
Jak powiedzieć rodzicom?
Jedną z najtrudniejszych i najbardziej stresujących rzeczy, z jakimi muszą się zmierzyć młodociani rodzice, jest przekazanie tej informacji swoim rodzicom. Wiąże się to zawsze z dużymi emocjami u obu stron i staje się dla nich dużym wyzwaniem. Cała rodzina musi wtedy zmierzyć się z tą nową sytuacją i przekształcić swoje dotychczasowe życie tak, by było w nim miejsce na nowego członka rodziny.
– Każdy rodzic ma pewne wyobrażenia o przyszłości swojego dziecka, a wraz z tą informacją często są one weryfikowane i muszą ulec zmianie. Mieliśmy sytuację, że dziewczyna powiedziała rodzicom o dziecku dopiero w siódmym miesiącu ciąży. Strach był tak silny, że w trakcie tych miesięcy miała problemy z oddychaniem, a potem okazało się, że nie przyjęli tej informacji tak źle, jak sobie wyobrażała i jej pomogli. Najważniejsze jest to, by dobrze przygotować się do tej rozmowy i przekazać wszystkie informacje oraz plan działania. Drugim problemem jest strach o to, czy będą mogli odzyskać opiekę prawną nad swoimi dziećmi, ponieważ w momencie, gdy dziecko rodzi niepełnoletnia osoba, to władzę rodzicielską nad noworodkiem musi przejąć ktoś inny – mówi prezes Fundacji.
Pomoc jest potrzebna na wielu płaszczyznach, lecz przeważa kilka sfer, w których jest ona potrzebna najczęściej. Jedną z takich płaszczyzn są kwestie prawne, które często dla osób niezwiązanych z prawem są bardzo zawiłe oraz trudne do znalezienia i zrozumienia. Ważne dla dziewczyn spodziewających się dziecka jest też to, co w trakcie ciąży i po niej będzie się działo z ich ciałem – jak się ono będzie zmieniało i jakie dolegliwości mogą wystąpić.
– Najczęściej osoby zgłaszające się do nas potrzebują pomocy prawnej. Zdarza się, że rodzice mają ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do swoich dzieci, więc ważna jest kwestia tego, kto może mieć władzę rodzicielską nad dzieckiem, które się urodzi. W drugiej kolejności osoby pytają o sprawy medyczne, takie jak zmiany zachodzące w ciele podczas ciąży. Trzecią rzeczą są kwestie finansowe, na przykład to, z jakiego zasiłku można skorzystać po narodzinach dziecka – tłumaczy Dorota Napierała.
Problemy mogą budować naszą siłę
Mimo że często sytuacja, w jakiej znajdują się młodzi ludzie jest ciężka, a pomoc im wymaga energii i pracy, to sprawia ona sporo satysfakcji. Założycielka Fundacji utwierdziła się w przekonaniu, że trudne doświadczenia jej dzieciństwa nie poszły na marne i bardzo przydają się podczas pomagania. Praca z młodzieżą w trudnej sytuacji pokazuje również jaką siłę mają w sobie ludzie i co potrafią przezwyciężyć – może to być bardzo inspirujące oraz pokrzepiające doświadczenie, które pozwala uwierzyć w to, że można pokonać także własne przeciwności losu.
– Moją siłą jest to, że ja także miałam trudności, które wiedziałam, że przydadzą mi się na pewnym etapie życia. Cieszę się, że tak się stało i to, z czym się w przeszłości mierzyłam miało sens. Cudownie patrzy się na młodzież, która mimo doświadczania wielu problemów jest silna i chce walczyć o siebie oraz o swoje dziecko. Działanie w Fundacji dodaje mi siły do mierzenia się z własnymi problemami. Budujące są także słowa tych, którzy skorzystali z pomocy Fundacji, gdy mówią o tym, że cieszą się, że trafili na nas i zdecydowali się urodzić dziecko – wyjaśnia Dorota Napierała.
>>> Małżeństwo drogą do świętości
Pomimo dużego zespołu wykwalifikowanych i gotowych do pracy osób, które są zaangażowane w swoje działanie, Fundacja potrzebuje także naszej pomocy. Głównym problemem, z jakim mierzy się Javani jest mała rozpoznawalność i brak świadomości istnienia Fundacji przede wszystkim wśród młodych osób. Javani można więc pomóc, udostępniając treści zamieszczane przez Fundację czy wywieszając na płocie banner – tak, by dowiedziało się o niej więcej osób. Organizację można też wspomóc finansowo, zebrane środki przydadzą się np. przy urządzaniu dziecięcego pokoju.
– Największą naszą potrzebą jest to, aby o nas mówiono, aby ludzie udostępniali na przykład nasze posty czy w komentarzach pisali o istnieniu naszej Fundacji. Posiadamy również bannery, które chętnie wyślemy zainteresowanym. Środki finansowe również są potrzebną formą pomocy, ponieważ mogą zapewnić zakup potrzebnych rzeczy dla dziecka, ale nie są najważniejsze. Brakuje w naszym zespole także psychologa terapeuty, który pomógłby osobom z trudnościami, ponieważ na ten moment nie jesteśmy w stanie prowadzić terapii – słyszymy od osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie fundacji.
***
Kontakt z Fundacją Javani:
Strona www: Javani.ovh/
Facebook: https://www.facebook.com/fundacja.javani/
e-mail: [email protected]
telefon zaufania: +48 506 822 449
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |