fot. EPA/FABIO FRUSTACI

Nie patrzcie częściej w ekran telefonu niż w oczy brata – Franciszek do osób konsekrowanych 

„Zakochaliście się w Jezusie, widzieliście w Nim wszystko i porwani Jego spojrzeniem, pozostawiliście resztę” – mówił w jednym z kazań na święto Ofiarowania Pańskiego papież Franciszek 

Papież Franciszek jest jezuitą – zatem sam jest osobą konsekrowaną. W czasie swego pontyfikatu wielokrotnie zwracał się do osób konsekrowanych – z poszczególnych zakonów, zgromadzeń czy instytutów, ale i globalnie – do wszystkich osób konsekrowanych. W jego słowach wybija się chyba najmocniej jeden wątek – podkreślenie roli wspólnoty. To bycie razem, działanie razem ma dla papieża ogromne znaczenie. 

Konkretne działania 

Od 30 listopada 2014 do 2 lutego 2016 trwał w Kościele Rok Życia Konsekrowanego. Przy tej okazji papież Franciszek napisał list apostolski pt. „Świadkowie nadziei”. Papieskie słowa skierowane do osób życia konsekrowanego aktualne są i dzisiaj. Czytamy w liście m.in.: „Oczekuję od was także tego, o co proszę wszystkich członków Kościoła: wyjścia poza siebie, aby iść na peryferie egzystencjalne. «Idźcie na cały świat» — to były ostatnie słowa, które Jezus skierował do swoich uczniów i które nadal dziś kieruje do każdego z nas (por. Mk 16, 15). Oczekuje cała ludzkość: ludzie, którzy stracili wszelką nadzieję, rodziny przeżywające trudności, porzucone dzieci, ludzie młodzi bez perspektyw na przyszłość, opuszczeni chorzy i osoby starsze, bogaci nasyceni dobrami i z pustką w sercu, mężczyźni i kobiety poszukujący sensu życia, spragnieni tego, co boskie…”.

>>> Osoby konsekrowane przypominają nam, że nasze życie jest pielgrzymką

fot. Sanktuarium w Licheniu

To słowa, które mocno podkreślają znaczenie osób konsekrowanych w życiu Kościoła i społeczeństwa. Służą na wielu płaszczyznach i – gdy przyjrzymy się charyzmatom różnych zakonów i zgromadzeń – to widać, jak ważny jest ten apel Franciszka. W tym samym liście papież pisze też: „Oczekuję od was konkretnych działań na polu przyjmowania uchodźców, bliskości względem ubogich, kreatywności w katechezie, w głoszeniu Ewangelii, we wprowadzaniu w życie modlitwy. Dlatego zalecam wam usprawnienie struktur, wykorzystanie wielkich domów na dzieła bardziej odpowiadające na aktualne potrzeby ewangelizacji i miłosierdzia, dostosowanie dzieł do nowych potrzeb”. Te słowa w życiu osób konsekrowanych realizują się na co dzień. I powinny realizować się nadal – coraz mocniej, bo świat potrzebuje takiego zaangażowania osób konsekrowanych. Mocno pokazała to choćby wojna w Ukrainie. Dla osób konsekrowanych wojna była i nadal jest ważnym polem działania i służby. Dla wielu zgromadzeń czy zakonów jest to okazja do sprawdzianu z wypełniania swego charyzmatu. 

Normalni ludzie

Papież Franciszek często głosił kazania przy okazji święta Ofiarowania Pańskiego – a więc i Dnia życia Konsekrowanego. W tych kazaniach możemy znaleźć wiele ważnych myśli, które osobom konsekrowanym, ale i całemu Kościołowi, chce zostawić Franciszek.  

>>> Charyzmat życia konsekrowanego – na czym polega? 

fot. cathopic / Jeffrey Bruno

W 2019 mogliśmy od papieża usłyszeć, że powołanie do życia konsekrowanego dojrzewa kiedy młodzi i starsi idą razem, natomiast przeżywa stagnację, gdy się izolujemy lub trwamy w przeszłości, czy pędzimy do przodu. „Życie konsekrowane nie jest przetrwaniem, ale powołaniem do wiernego posłuszeństwa każdego dnia” – kontynuował papież. Rok później za to Franciszek zwracał uwagę na to, że osoby konsekrowane to zwyczajni ludzie, którzy „dostrzegli skarb wart więcej niż cała majętność świata”. „Dla niego porzuciliście rzeczy cenne, takie jak dobra materialne, jak utworzenie własnej rodziny. Dlaczego to uczyniliście? Ponieważ zakochaliście się w Jezusie, widzieliście w Nim wszystko i porwani Jego spojrzeniem, pozostawiliście resztę” – mówił w bazylice św. Piotra 1 lutego 2020 r. papież. 

Wspólnota

2 lutego 2021 r. Franciszek skupił się na wspólnocie. Czytamy w kazaniu z tamtego dnia: „Drugim miejscem, w którym cierpliwość staje się konkretna, jest życie wspólnotowe. Relacje międzyludzkie, zwłaszcza gdy chodzi o wspólny projekt życiowy i działalność apostolską, nie zawsze są pokojowe – wszyscy o tym wiemy. Czasami pojawiają się konflikty i nie możemy oczekiwać ich natychmiastowego rozwiązania, nie powinniśmy też pochopnie osądzać osób czy sytuacji: musimy umieć zachować zdrowy dystans, starać się nie tracić spokoju, czekać na najlepszy moment, aby wyjaśnić sprawę w miłości i prawdzie. Nie pozwolić, aby burze wprowadziły w nas zamieszanie”. Z życiem wspólnotowym związane są różne trudności, konflikty itd., to fakt. Ale to właśnie to życie – pójście razem – jest kluczem dla całego społeczeństwa, a w szczególności dla osób konsekrowanych. Nie obok – a razem. Papież wyraźnie zauważa potrzebę pogłębiania życia wspólnotowego w zgromadzeniach, zakonach itd. 

fot. cathopic

Mniej patrzenia w ekran

Myśl tę wyraźnie widzimy też w kazaniu z 2 lutego 2018 r.: „Dzisiejszy gorączkowy rytm życia prowadzi nas do zamykania wielu drzwi, prowadzących do spotkania, często z obawy przed drugim. Stale otwarte są drzwi galerii handlowych i połączenia sieci komputerowych. Ale w życiu konsekrowanym niech tak nie będzie: brat i siostra, których daje mi Bóg, należą do mojej historii, są darem, którego należy strzec. Niech nie będzie tak, że patrzy się więcej na ekran telefonu komórkowego niż w oczy brata, lub skupiamy się bardziej na naszych programach niż na Panu. Kiedy bowiem w centrum umieszcza się projekty, techniki i struktury, życie konsekrowane przestaje przyciągać i nic więcej nie przekazuje; nie rozkwita, ponieważ zapomina o tym, «co ma zakopane», to jest o swoich korzeniach”.

Przyznam, że ten fragment papieskich kazań do osób konsekrowanych przemówił do mnie najmocniej. Sam jestem osobą świecką. Ale i ja czuję, że wiele z tych słów powinienem wziąć do siebie. Papież osobom konsekrowanym, ale i każdemu z nas, chce bowiem powiedzieć, jak ważne jest realne spotkanie z drugim człowiekiem – a nie wpatrzenie w świat wirtualny, w ekran telefonu, laptopa itd. Jesteśmy trochę dziećmi swojej epoki – rządzi nami technika i świat wirtualny. Warto jednak czasem wylogować się z tego świata wirtualnego do świata realnego. Trzeba nam budować (a może i odbudować) kontakt z drugim człowiekiem, taki bezpośredni. 

Postawić na Ducha Świętego

Jeszcze rok 2022. Wtedy papież przypomniał osobom konsekrowany, kto powinien je poruszać – duch świata czy Duch Święty? Czytamy: „Możemy zadać sobie pytanie, my, bracia i siostry: co porusza nasze dni? Jaka miłość pobudza nas, by iść naprzód? Duch Święty czy najnowsza fascynacja, czy cokolwiek? Jak poruszamy się w Kościele i w społeczeństwie? Czasami, nawet za pozorami dobrych uczynków, może kryć się narcyzm lub mania popularności. W innych przypadkach, choć robimy wiele rzeczy, nasze wspólnoty zakonne wydają się być bardziej napędzane mechaniczną powtarzalnością – robieniem rzeczy z przyzwyczajenia, tylko po to, by je robić – niż entuzjazmem przylgnięcia do Ducha Świętego.

fot. pixabay

Dobrze będzie, dla nas wszystkich, jeśli sprawdzimy dziś nasze wewnętrzne motywacje, rozeznamy motywacje duchowe, bo odnowa życia konsekrowanego bierze się przede wszystkim stąd”. Odnowa życia konsekrowanego – taka nieustanna, biorąca pod uwagę ducha czasów – to zadanie dla osób życia konsekrowanego. I to odnowa skupiona na Duchu Świętym – bo to On prowadzi Kościół. I to On prowadzi osoby życia konsekrowanego. Stawiać na Ducha Świętego – wciąż, każdego dnia na nowo – to zadanie dla osób życia konsekrowanego. I to też zadanie dla każdego ucznia Chrystusa. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze