Nie żyje trzech górników z kopalni Murcki-Staszic w Katowicach.
To ofiary silnego wstrząsu, do którego doszło w kopalni dziś po południu.
Do wstrząsu o magnitudzie 2,66 w skali Richtera doszło ok. godziny 14.15 (w pokładzie 510) kopalni Murcki-Staszic w Katowicach należącej do Polskiej Grupy Górniczej. W rejonie zagrożenia znajdowało się wówczas dziewięciu górników. Poinformowano, że trzech z nich nie przeżyło wypadku. Premier podjął decyzje, że wdowy po górnikach, którzy zginęli w wyniku wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic oraz ich dzieci otrzymają renty specjalne, na Śląsk pojechał minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Akcja ratunkowa rozpoczęła się ok. godziny 15.30. Najpierw niebezpieczny rejon opuściło trzech górników. Kolejnych trzech z pomocą ratowników wyprowadzono na powierzchnię. Jak mówił nam Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, osoby te były przytomne. Dwóch górników pozostało pod ziemią. Ratownicy mieli z nimi kontakt wzrokowy. Niestety nie udało się ich uratować. Przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej potwierdzili informację o śmierci górników podczas konferencji prasowej przed kopalnią Murcki-Staszic. Lekarze długo walczyli o życie jeszcze jednego górnika poszkodowanego w tym zdarzeniu, ale nie udało się go uratować.
Kopalnia Murcki-Staszic w Katowicach
Historia kopalni Staszic w Katowicach sięga lat 60-tych ubiegłego wieku. Kopalnia jest jedną z najmłodszych i najnowocześniejszych w polskim górnictwie. Według informacji PGG, wydobycie w zespolonych kopalniach to średnio 23 tys. ton węgla dziennie. Zasoby kopalni szacowane są na około 50 lat wydobycia. W kopalni dochodziło już do tragicznych wypadków. Do największego doszło 5 lipca 1978 roku. W wyniku wybuchu metanu zginęło wówczas 4 górników, a 13 zostało rannych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |