Niemcy: coraz więcej osób szuka pomocy w ośrodkach uzależnień po paleniu marihuany
W ostatnich 30 latach znacząco wzrosła liczba osób, które po zażyciu marihuany szukały pomocy w ambulatoryjnych ośrodkach leczenia uzależnień – wynika z opublikowanego w środę raportu Niemieckiego Centrum ds. Uzależnień (DHS). To najczęstszy – po problemach z alkoholem – powód zwracania się do tych placówek.
Eksperci ds. uzależnień apelują o wzmocnienie profilaktyki w związku z częściową legalizacją marihuany w Niemczech. Od 1 kwietnia w kraju dozwolone jest palenie marihuany. Ponadto każdy, kto ukończył 18 lat, może przechowywać do 50 gramów tego narkotyku w domu i mieć przy sobie maksymalnie 25 gramów poza domem. Zabronione jest palenie marihuany w określonych miejscach, np. w pobliżu szkół czy innych obiektów dla dzieci i młodzieży. W raporcie DHS wskazano, że w ostatnich trzech dekadach prawie trzykrotnie wzrósł odsetek osób, które po zażyciu marihuany zwróciły się do ambulatoryjnych ośrodków pomocy uzależnionym. Pomocy w ośrodkach stacjonarnych udzielano dziesięciokrotnie częściej niż 30 lat temu.
Liczba palących marihuanę znacznie wzrosła
Od 2013 r. ambulatoryjne ośrodki pomocy dla osób uzależnionych w Niemczech zarejestrowały rocznie ponad 25 tys. przypadków związanych ze spożyciem marihuany. Dla porównania w 2001 r. było to 3,7 tys. Jak wskazuje DHS, liczba palących marihuanę znacznie wzrosła. W 2021 r. jedna na 10 osób w wieku od 18 do 59 lat deklarowała, że paliła marihuanę w ciągu poprzednich 12 miesięcy. W 2012 r. odsetek ten wynosił 5 proc. Bardziej skłonni do zażywania marihuany byli mężczyźni niż kobiety.
Wobec częściowej legalizacji marihuany w Niemczech DHS apeluje o odpowiednie finansowanie doradztwa i środków ochrony. Zdaniem szefa DHS Petera Raisera „istnieją dobre programy zapobiegania problematycznej konsumpcji marihuany”. Wskazał jednocześnie na pilną potrzebę ich rozszerzenia i dalszego rozwoju.
„Szczególnie w świetle zmiany prawa nie możemy ograniczać finansowania poradnictwa w zakresie uzależnień” – podkreślił Raiser.
W corocznym raporcie DHS znalazły się też dane dotyczące uzależnienia od tytoniu i alkoholu. Według ekspertów około jednej trzeciej dorosłych Niemców pali papierosy, a tendencja jest spadkowa. Coraz mniej młodych Niemców sięga po klasyczne papierosy, częściej za to wybierają e-papierosy.
Eksperci zwracają uwagę, że Niemcy pozostają krajem o wysokim poziomie spożycia alkoholu, choć w ciągu ostatnich 20 lat konsumpcja piwa, wina musującego i napojów spirytusowych nieznacznie spadła.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |