Niemieccy biskupi w Watykanie z postulatami niemieckiej „drogi synodalnej”
Przebywający z wizytą ad limina w Rzymie katoliccy biskupi Niemiec omawiali dziś przez wiele godzin z szefami najważniejszych urzędów watykańskich bieżące tematy kanoniczne i teologiczne. W niezwykle długim spotkaniu w dużej sali wykładowej Uniwersytetu Augustiańskiego wzięli udział m.in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin, który prowadził te rozmowy oraz prefekci Dykasterii: Nauki Wiary – kard. Luis Ladaria i ds. Biskupów – kard. Marc Ouellet.
Dzień wcześniej, przez dwie godziny Franciszek rozmawiał z niemieckimi biskupami w Pałacu Apostolskim. Dziś papież nie pojawił się na spotkaniu, choć początkowo się tego spodziewano.
Powodem rozmowy, która odbyła się na zakończenie pięciodniowej wizyty niemieckich biskupów ad limina, są różne próby reformy Kościoła katolickiego, napisał rzymski korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA w Rzymie Ludwig Ring-Eifel. Przypomniał, że zachęcił do tego papież na początku swego pontyfikatu. W Niemczech próby reform, przyspieszone przez głęboki kryzys zaufania do hierarchii kościelnej, doprowadziły do powstania projektu „Drogi Synodalnej”. Jej uczestnicy na swych zgromadzeniach plenarnych domagają się daleko idących zmian w strukturze i nauczaniu Kościoła.
>>> Kard. Müller: nie wolno nam być posłusznymi heretyckiemu biskupowi [ROZMOWA]
Na poziomie globalnym Franciszek rozpoczął debatę na temat tego, jak Kościół może zapewnić nowe sposoby głosu i uczestnictwa wszystkim swoim członkom. Zaczął też przekształcać Kurię Rzymską z centrum kierowniczego w miejsce słuchania i wspólnych konsultacji z poszczególnymi Kościołami. Kilkugodzinna debata w Rzymie była testem dla tego nowego samorozumienia Kurii, ale także dla niemieckich biskupów. Po raz pierwszy przybyli do Rzymu z postulatami reformatorskimi „Drogi Synodalnej” w swoim bagażu. O tematach poruszanych w czasie obrad na razie nie poinformowano.
Gdzie przebiegają linie konfliktu
Obserwatorzy przypuszczają, że dyskutowano m.in. o postulacie wyświęcania kobiet, bardziej demokratycznego udziału w wyborze biskupów, a także o nowym nauczaniu nt. małżeństwa i moralności seksualnej. Jeszcze przed piątkowymi rozmowami stało się jasne, gdzie przebiegają linie konfliktu, czytamy w KNA.
Według agencji istnieją poważne zastrzeżenia wobec zasadniczej zmiany w wyborze biskupów. W opinii zwłaszcza Sekretariatu Stanu podważałoby to historycznie istniejące konkordaty Stolicy Apostolskiej z niemieckimi krajami związkowymi. Od Dykasterii ds. Biskupów hierarchowie niemieccy usłyszeli, że decyzja „Drogi Synodalnej” o powołaniu organu zarządzającego Kościołem katolickim w Niemczech, składającego się z biskupów i osób niebędących duchownymi, jest niezgodna z prawem kanonicznym i nauczaniem Soboru Watykańskiego II o Kościele. Z kolei Dykasteria Nauki Wiary ma poważne zastrzeżenia wobec zgłaszanej przez większość „Drogi Synodalnej” propozycji zmiany nauczania o ludzkiej seksualności.
Niemcy odchodzą z Kościoła
Niemiecka „Droga Synodalna” nie sformułowała jeszcze, co się stanie, jeśli Watykan odrzuci główne postulaty reform. Oczekuje się, że rozmowy biskupów w Rzymie odegrają ważną rolę na piątym i ostatnim zgromadzeniu synodalnym w marcu przyszłego roku. Zwolennicy daleko idących zmian uważają, że jeśli Rzym odmówi reform, to w przyszłości jeszcze więcej Niemców wystąpi z Kościoła katolickiego. W ubiegłym roku uczyniło to około 360 tys. osób, znacznie więcej niż kiedykolwiek wcześniej, zauważa KNA.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |