Nocna akcja policji w przygranicznym Punkcie Interwencji Kryzysowej KIK
W środę 15 grudnia ok. 21.00 kilkunastu uzbrojonych w broń automatyczną funkcjonariuszy Policji dokonało przeszukania w Punkcie Interwencji Kryzysowej prowadzonym przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej. Przesłuchania wolontariuszy trwały do 5 rano, skonfiskowano komputery i prywatne telefony. Przeszukanie trwało do wczesnych godzin porannych.
Publikujemy treść oświadczenia Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie:
Dwa miesiące temu, kierując się chrześcijańskim przesłaniem miłości bliźniego warszawski Klub Inteligencji Katolickiej (KIK) otworzył w gminie Gródek, w pobliżu granicy polsko-białoruskiej, poza strefą stanu wyjątkowego, Punkt Interwencji Kryzysowej (PIK) prowadzony przez wolontariuszy KIK. Zadaniem Punktu jest udzielanie w sposób legalny i przy zachowaniu należytej staranności pomocy humanitarnej migrantom i uchodźcom przekraczającym granicę polsko-białoruską. PIK działa we współpracy z Grupą Granica i innymi organizacjami udzielającymi pomocy przy granicy w tym z Kościołem katolickim.
Podstawowym założeniem funkcjonowania Punktu jest działanie zgodnie z prawem. Wszystkie wolontariuszki i wolontariusze, którzy zajmują się udzielaniem pomocy humanitarnej, przeszli rozbudowane szkolenia ze świadczenia pomocy w granicach i na podstawie prawa. Przez dwa miesiące działania Punktu wolontariusze KIK mieli wielokrotnie styczność z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji, którzy nie zgłaszali zastrzeżeń do działania Punktu i wolontariuszy KIK. O szczegółach działań Punktu Interwencji Kryzysowej była informowana opinia publiczna.
W środę 15 grudnia 2021 r. w prowadzonym przez KIK Punkcie dyżurowało czterech wolontariuszy. Trzech z nich zostało zatrzymanych w godzinach popołudniowych przez Policję, kilka godzin przetrzymywano ich w policyjnym radiowozie. Następnie wieczorem około godziny 21:00 kilkunastu uzbrojonych w broń automatyczną funkcjonariuszy Policji dokonało przeszukania w Punkcie Interwencji Kryzysowej prowadzonym przez KIK. Funkcjonariusze zebrali wszystkich dyżurujących wolontariuszy w PIK i przesłuchiwali ich do piątej rano. Funkcjonariusze skonfiskowali wszystkie komputery i telefony wykorzystywane do pracy PIK oraz prywatne telefony wolontariuszy, inny sprzęt elektroniczny i całą dokumentację. Przeszukanie PIK trwało całą noc do wczesnych godzin porannych.
Działanie PIK było legalne, odbywało się z poszanowaniem przepisów prawa. Było znane funkcjonariuszom i nie budziło wcześniej ich zastrzeżeń. Wczorajszą akcję policji uważamy za działanie z pozycji siły absolutnie nieadekwatne do sytuacji. Od państwa polskiego oczekujemy wsparcia i ochrony organizacji pozarządowych, w szczególności tych, które świadczą pomoc humanitarną. Dokonanie przeszukania w tym trybie, przesłuchiwanie naszych wolontariuszy w środku nocy, odebranie narzędzi ich pracy uważamy za zaprzeczenie obowiązkom państwa i jego funkcjonariuszy oraz za eskalowanie napięcia. Stanowczo domagamy się od przedstawicieli Policji wyjaśnienia tej sprawy i jak najszybszego zwrotu sprzętu naszym wolontariuszom, żeby mogli wrócić do świadczenia działań pomocowych. Celem ich działania jest wyłącznie ratowanie zdrowia i życia migrantów.
O sytuacji poinformowani zostali Rzecznik Praw Obywatelskich i przedstawiciele Kościoła, w tym Prymas Polski.
Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie powstał w 1956 r. Jest stowarzyszeniem świeckich, których celem jest aktywne, odpowiedzialne i twórcze uczestniczenie w życiu społecznym motywowane wiarą. Od kilku lat warszawski KIK prowadzi projekty humanitarne w Syrii, Iraku i na wschodniej Ukrainie. Jest zaangażowany w budowanie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi i Ukrainie. Od 2019 współtworzy inicjatywę Zranieni w Kościele, współorganizując działanie telefonu zaufania i grupy wsparcia dla osób dotkniętych przemocą seksualną w Kościele. Od swego powstania KIK prowadzi działania edukacyjne i formacyjne, których przejawem jest zaangażowanie społeczne wolontariuszy.
Będą zażalenia
Klub Inteligencji Katolickiej złoży zażalenie na działania policji. Policja tłumaczy swoje działania podejrzeniem pomocy w przemycie migrantów, ale nikomu takich zarzutów nie postawiła. Aktywiści mówią o próbie zastraszenia ich. W piątek, w tej sprawie, zorganizowali konferencję prasową, by wyjaśnić wszystkie szczegóły akcji.
Policja przeszukanie i przesłuchanie prowadziła całą noc. Nikomu nie postawiła zarzutów, wszystkich przesłuchała w charakterze świadków – mówi prawnik KIKu- Artur Kul. Wolontariuszom odebrano sprzęt potrzebny w akacjach pomocowych – nie wiadomo kiedy do nich wróci. Prawnik Klubu – na pytanie misyjne.pl – odpowiada, że jeszcze nie wie ile dokładnie, ale na pewno złożą zażalenia na działania policji. Wspiera ich Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. To nas nie złamie – mówi Danuta Kuroń, opozycjonistka z czasów PRL, która wspiera działania aktywistów.
Prezes KIKu – Jakub Kiersnowski – podkreśla, że nigdy nie przewozili potrzebujących pomocy migrantów, chociażby do szpitala czy do innego punktu schronienia. Podkreśla jednak, że nie byłoby to niezgodne z prawem, bo oznaczałoby udział w ratowaniu czyjegoś życia i zdrowia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |