Nuncjusz w Austrii skrytykował niemiecką debatę na temat krzyży
Podobna debata była również prowadzona w Wiedniu, w innych okolicznościach – przypomniał nuncjusz. Wskazał w swoim krótkim przemówieniu na jeden z wydziałów teologicznych, z których krzyże zostały „zabrane” niewiadomo z jakiego powodu. „Ta religijna poprawność działa mi na nerwy” – powiedział abp Zurbriggen i wezwał do większej odwagi. Zwrócił uwagę, że w przeciwieństwie do biskupów, którzy ukrywają swój krzyż podczas pielgrzymek do Ziemi Świętej, kard. Jean-Louis Tauran, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego podczas ostatniej wizyty w Arabii Saudyjskiej i spotkania z królem „nosił krzyż dwukrotnie większy niż jego. „To jest odwaga! ” – powiedział nuncjusz i przypomniał, że w Arabii Saudyjskiej krzyże w przestrzeni publicznej są zabronione.
Nuncjusz przypomniał także swoje zawołanie biskupie: „Święty Krzyż moim światłem”. Dla niego krzyż jest przede wszystkim „znakiem, który daje światło” oraz przypomnieniem o uzdrowieniu i zbawieniu gdyż: „w krzyżu zbawienie”. „Jednocześnie krzyż symbolizuje także moją ojczyznę, moich przodków – wszystkich, którzy pozostali przy wierze i w mocy wiary, jest to też wyraz szczególnej wierności Europie i jej tradycji. To są nasze wartości, których nie możemy się wstydzić, a wręcz przeciwnie, reprezentować i je bronić” – powiedział abp Zurbriggen.
Zaznaczył, że chrześcijanie są wezwani, aby „świadczyć o Jezusie Chrystusie, Jego przesłaniu i Ewangelii, która czyni nas wolnymi i odkupionymi” – podkreślił nuncjusz i dodał: „Jeśli biskupi i kapłani nie mają już odwagi, aby świadczyć o naszym Panu Jezusie Chrystusie, to nie wiem dokąd zmierzamy”.
Abp Zurbriggens wziął udział w obchodach „Dnia wdzięczności” obchodzonym przez Kolegium Filozoficzno-Teologiczne Benedykta XVI w Heiligenkreuz. Spotkanie było też okazją do podziękowania za pracę ustępującemu rektorowi Wyższej Szkoły Teologicznej o. Karlowi Wallnerowi, który jest obecnie dyrektorem narodowym „missio Austria”
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |