Kard. Matteo Zuppi, fot. EPA/CLAUDIO PERI

Nuncjusz w USA o wizycie papieskiego wysłannika: to były dobre spotkania

To były dobre spotkania – w tym duchu nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych abp Christophe Pierre komentuje wizytę w Waszyngtonie papieskiego wysłannika ds. Ukrainy. W wywiadzie dla watykańskich mediów podkreśla, że kard. Metteo Zuppi wiele uwagi poświęcił kwestiom humanitarnym, a także pilnemu wyzwaniu, jakim jest powrót do domu ukraińskich dzieci wywiezionych do Rosji.

Po swoich wizytach w Kijowie i Moskwie teraz papieski wysłannik spotkał się z prezydentem Joe Bidenem oraz przedstawicielami amerykańskiego kongresu. Abp Pierre podkreśla, że kard. Zuppi przedstawił perspektywę budowania pokoju na Ukrainie i wiele mówił o inicjatywach humanitarnych, podejmowanych przez Stolicę Apostolską.

>>> Co znajduje się w liście od papieża, który kard. Zuppi przekazał prezydentowi USA?

„Spotkanie z prezydentem było całkiem dobre. [Biden] dużo słuchał, wyraził też zadowolenie z inicjatywy papieża i kardynała. Długo wymieniano poglądy na ten temat. Kardynał kładł nacisk na to, że chcemy wnieść swój wkład w budowanie pokoju, ale nie mamy możliwości natychmiastowego rozwiązania wszystkich problemów. Znamy ich złożoność – mówi abp Christophe Pierre – Podkreślił więc wymiar humanitarny i pragnienie Ojca Świętego, by w tym wymiarze pomóc w każdy możliwy sposób. Mówiono też w szczególności o sytuacji dzieci, które zostały wywiezione do Rosji z Ukrainy. Kardynał powiedział prezydentowi, że jest dopiero na początku, ale praca już się rozpoczęła i że znalazł wszędzie pewien rodzaj dobrej woli, aby spróbować rozwiązać ten problem”.

„Jesteśmy więc na dobrej drodze – podkreśla nuncjusz apostolski w USA. – Na razie nie mamy wyników, ale mamy nadzieję, że tak będzie. Myślę, że ważne jest, aby wszyscy byli świadomi tego problemu. Wydaje mi się, że podczas wszystkich spotkań, które kardynał miał w tych dniach, dało się zauważyć, że ludzie są bardzo wrażliwi na ten wymiar i są gotowi pomóc”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze