O. Przemysław Wysogląd SJ: „Wiara rodzi się z patrzenia”
„Cała wielkość człowieka polega nie na tym, że wylądowaliśmy na księżycu czy rozszczepiliśmy atom, ale że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże” – zauważa w rozmowie o. Przemysław Wysogląd SJ, duszpasterz, kierownik duchowy.
Najnowsza książka tego utalentowanego grafika i autora komiksów – „Wiara rodzi się z patrzenia” – przypomina o Bogu, który znajduje człowieka w najciemniejszych momentach jego życia, przeprowadza przez nie i prowadzi do zmartwychwstania. Rozważaniom pochodzącego z podbeskidzkich Bulowic kapłana towarzyszą niezwykłe ilustracje samego autora. W rozmowie o. Wysogląd przyznaje, że nie chce polemizować ze św. Pawłem, który mówi, że wiara rodzi się ze słuchania, ale pragnie zwrócić uwagę na to, że Bóg, stwarzając świat, stwarzał go jako Artysta.
>>> Zwiastowanie. Jak widzieli je artyści?
„Zwracał uwagę na to św. Jan Paweł II w Liście do artystów. Patrząc na piękno stworzenia dostrzegamy, jak Pan Bóg jest dobry, hojny i chce, żebyśmy byli szczęśliwi. Nie ma nic piękniejszego niż drugi człowiek. Osoby zakochane mogą wpatrywać się w siebie godzinami, bo człowiek jest pięknym stworzeniem Bożym. Cała wielkość człowieka polega nie na tym, że wylądowaliśmy na księżycu czy rozszczepiliśmy atom, ale że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże” – podkreśla.
Tłumaczy jednocześnie, że zależy mu także, by wskazać, iż twórczość artystyczna, zwłaszcza w sztukach wizualnych, może być wyrazem duchowości.
„Ile jest pięknych ikon, obrazów religijnych, w których widać wiarę artystów. Kiedy ktoś staje przed takim obrazem, zaczyna ją kontemplować i staje się świadkiem duchowości artysty. Sztuka chrześcijańska jest owocem wiary, ale może też prowadzić do wiary” – dodaje.
Książka o. Przemysława zawiera kilkadziesiąt rozważań do niedzielnych i świątecznych Ewangelii, zebranych w czasie jego pracy duszpasterskiej w Opolu, kiedy pracował jako wikary.
„Każde rozważanie jest ilustrowane obrazem, rysunkiem lub inną pracą plastyczną. Nie są to dosłowne ilustracje do tekstu, raczej inne spojrzenia na ten sam temat, ten sam fragment Ewangelii” – wyjaśnia.
Jezuita akcentuje, jak ważne jest, by pamiętać, że chrześcijaństwo polega na relacji.
„Tajemnica Trójcy Świętej przypomina nam, że Bóg w swojej naturze ma zapisaną relację. Jest jeden, ale nie samotny, bo jest relacją Ojca, Syna i Ducha Świętego. Bóg jest miłością, a do miłości potrzebna jest relacja, Osoba boska lub ludzka. Chrystus stał się człowiekiem, bo tak dobrze jest być człowiekiem, że nawet Bóg chciał być człowiekiem. Bo Bóg tak kocha człowieka, że chciał być jednym z nas, dzielić z nami wszystko. Największą tragedią człowieka jest to, że mógł odrzucić Boga, który przyszedł do człowieka z miłości do niego” – stwierdza autor nagrodzonego „Feniksem” komiksu „K.O.S.T.K.A.”.
O. Wysogląd przywołuje zdanie św. Augustyna, który mówi do Boga: „Późno Cię umiłowałem, Piękności tak odwieczna i tak nowa”. Duchowny podkreśla, że doświadczenie piękna jest nam potrzebne.
„Piękno jest kategorią duchową. Doświadczanie piękna jest nam potrzebne. Z niepokojem obserwuję sztukę współczesną, która została oderwana od kategorii piękna. Niestety, to także próbuje się przenosić do sfery sakralnej. To piękno jest niekiedy nam zabierane z kościołów” – stwierdza.
Zakonnik tłumaczy, że na jego własny rozwój artystyczny najbardziej wpłynęła modlitwa.
„To była moja główna inspiracja. Nie mam żadnego profesjonalnego wykształcenia artystycznego. Braki warsztatowe nadrabiam modlitwą, moją relacją z Bogiem, starając się tworzyć sztukę duchową, a na pewnym poziomie wręcz mistyczną – wynikającą z przeżycia duchowego i spotkania z Bogiem” – podkreśla.
Zdaniem rozmówcy, w świecie przesiąkniętym kulturą obrazkową kluczowe jest, by spoglądać na świat przez pryzmat Chrystusa.
„W bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie jest mozaika przedstawiająca pochód świętych i historycznych postaci. Tylko św. Stanisław Kostka patrzy bezpośrednio na Chrystusa. To piękny obraz. Nie wiem czy zamierzony, czy niezamierzony. Chodzi o to, aby na wszystko patrzeć przez Chrystusa, Jego mieć przed oczami. Wtedy zobaczymy świat tak, jak Bóg go widzi – będziemy patrzeć na cierpienie ze współczuciem, na piękno z zachwytem, na zło z obrzydzeniem. Teraz, zwłaszcza wśród młodych, jest fascynacja brzydotą i złem. Może dlatego, że zapominamy o tym, aby mieć Chrystusa przed oczami” – zauważa.
O. Przemysław przyznaje, że bardzo dużo mu dało niedawne doświadczenie pracy duszpasterskiej w parafii z młodzieżą, uczenia w szkole i pracy z ministrantami.
„Nauczyłem się w ciągu tych kilku lat więcej o Bogu poprzez te relacje, niż podczas studiów filozoficznych i teologicznych. To relacje przybliżają nas do Boga, nie intelektualne rozważania. Na końcu życia będą nas pytali, czy kochaliśmy, a nie, czy skończyliśmy teologię lub mamy doktorat” – dodaje.
O. Wysogląd jest autorem m.in. polichromii w kaplicy adoracji w kościele ojców jezuitów w Opolu, komiksów K.O.S.T.K.A. i „Inigo. Niebezpieczne życie Ignacego Loyoli”.
Zanim przyjął w 2018 roku święcenia kapłańskie przez 11 lat kształcił się w seminarium i na jezuickich uczelniach. Studiował filozofię w Krakowie oraz teologię i duchowość chrześcijańskiego Wschodu w Rzymie. Pracował jako duszpasterz i nauczyciel w publicznym liceum w Limerick w Irlandii.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |