fot. PAP/Waldemar Deska

Od maja na Jasną Górę przybyło ponad 85 tys. pielgrzymów w zorganizowanych grupach

Od maja, czyli od początku sezonu pielgrzymkowego, do 25 sierpnia na Jasną Górę we wszystkich rodzajach pielgrzymek uczestniczyło łącznie ponad 85,5 tys. osób – wynika z danych biura prasowego sanktuarium.

Podczas kilku ostatnich dni, przed obchodzonym 26 sierpnia świętem Matki Bożej Częstochowskiej, na Jasną Górę dotarło 23,5 tys. osób; to więcej niż przed rokiem – podają służby prasowe.

„W tym roku nie zabrakło młodych, jak mówili pielgrzymka to już ich styl życia i nie ma lepszych wakacji niż te na Jasnej Górze. W kompaniach widoczni byli nowicjusze, czyli osoby, które wyruszyły pierwszy raz, wyróżniały ich piękne kolorowe wianki na głowach. W drogę ruszyli nie tylko młodzi, bo wiele osób podjęło decyzję o pielgrzymce, jak przeszli na emeryturę. Piękno pielgrzymowania widoczne było z każdej strony. Grupy wchodziły z reprezentacją harcerzy, strażaków, par młodych, czy członków zespołów regionalnych” – opisuje Biuro Prasowe Jasnej Góry.

>>> Abp Wacław Depo: częstochowska Kana to dom i wychowanie w duchu wiary Maryi

Co roku w sierpniu Jasna Góra przeżywa dwa okresy wzmożonego ruchu pielgrzymkowego – przed świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i uroczystościami Matki Bożej Jasnogórskiej (26 sierpnia). Do sanktuarium docierają wówczas tysiące pątników, wielu z nich w pieszych pielgrzymkach z różnych części kraju.

Pielgrzymi zawierzali małżeństwa, Kościół i ojczyznę, modlili się też o pokój, zwłaszcza dla Ukrainy oraz powołania kapłańskie i zakonne; przypominali nauczanie Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. „Do Matki Bożej wchodzili w regionalnych strojach i z pieśniami maryjnymi na ustach. Tak było w przypadku lidera – Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej, bo i w tym roku była największą kompanią wchodzącą na odpust Matki Bożej Częstochowskiej. Przybyło w niej prawie 5,5 tys. osób, z czego ponad 700 osób to młodzież” – opisują przedstawiciele jasnogórskiego sanktuarium.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze