Fot. EPA/ANGELO CARCONI

Opat cystersów o metodologii synodu: wielka pomoc i poczucie wspólnotowej drogi

Wielką pomocą, dającą poczucie wspólnie przemierzanej drogi nazwał opat generalny Zakonu Cystersów o. Mauro Giuseppe Lepori nową metodę obrad wprowadzoną podczas XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja”, jakie trwa w Watykanie w dniach 4-29 października.

„Święty Benedykt mówił, że opat powinien tak kierować drogą trzody, żeby silni nie czuli się zawstydzeni w swej hojności, a słabi się nie zniechęcali” – przypomniał zakonnik podczas konferencji prasowej w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej, dodając, że ta benedyktyńska reguła dobrze opisuje atmosferę na synodzie. Wskazał, że „największą wartością jest nie tyle to, co mówimy czy postanawiamy, ale to, aby została zachowana komunia Kościoła”. Przyznał, że przyjechał na synod z obawą o to, co ma powiedzieć lub co zostanie powiedziane, ale zauważył, że „najważniejsze jest to, co Duch Święty powie nam o tym, czego Kościół potrzebuje dzisiaj”.

>>> Abp Galbas: wbrew istniejącym lękom, celem synodu nie jest zmiana doktryny Kościoła

W stosunku do zgromadzenia Synodu Biskupów z 2018 roku, w którym również brał udział, o. Lepori zauważył nową metodę obrad. Wtedy „byliśmy wtopieni w masę, niemal zagubieni w masie, nie mieliśmy poczucia, że idziemy razem jako wspólnota”. Teraz „małe grupy wokół jednego stołu są ogromną pomocą w uczestnictwie w synodzie, w ścisłym dialogu, w ciągłej aktywności w słuchaniu” słów, które są wypowiadane.

fot. Anna Gorzelana/Misyjne Drogi

Pierwszym krokiem jest „poznanie osoby z jej historią”. Chodzi o „taki sposób słuchania, dzięki któremu zdaję sobie sprawę, że słuchanie drugiego człowieka zawsze mówi mi prawdę”, gdyż „wypływa z jego doświadczenia”, nawet „jeśli drugi mówi coś, z czym się nie zgadzam”.

„Stworzyła się głęboka wspólnota, głęboka empatia między nami, która nas zaskakuje i napełnia nadzieją. Zmierzamy do czegoś, co jest dobre dla całego Kościoła. Dobrze jest dać mu czas, przestrzeń, dać możliwość nawrócenia naszego serca na to, co Bóg chce, a nie na to, co mamy w naszych planach” – powiedział opat generalny cystersów.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze