Państwowa Komisja ds. pedofilii apeluje po tekście „Rz” do osób skrzywdzonych
Apel o zgłaszanie się osób skrzywdzonych w dzieciństwie przez sprawców z listy opublikowanej niedawno na łamach „Rzeczpospolitej” zwróciła się publicznie Państwowa Komisja ds. przeciwdziałania pedofilii. Skierowanie sprawy do Komisji może doprowadzić do wszczęcia postępowania wyjaśniającego w sprawach, których karalność uległa przedawnieniu.
„Celem postępowania wyjaśniającego jest ustalenie, czy w przeszłości doszło do zastosowania wobec dziecka przemocy o charakterze seksualnym. Jeśli zgromadzony materiał potwierdzi słuszność zgłoszenia, to żyjący sprawca zostanie ujawniony opinii publicznej poprzez umieszczenie tej osoby w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Ma to bardzo duże znaczenie, gdyż służy ochroni kolejnych dzieci przed skrzywdzeniem” – czytamy w apelu Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15.
Apel odnosi się do opublikowanego w czwartek tekstu dziennikarzy „Rzeczpospolitej” Tomasza Krzyżaka i Piotra Litki. Według ich szacunków opartych na kwerendzie archiwów IPN, archiwów państwowych i dostępnych źródeł kościelnych, co najmniej 1100 małoletnich mogło zostać wykorzystanych seksualnie przez duchownych i osoby świeckie pracujące w Kościele. Sprawców tych przestępstw było ok. 300 – księży, seminarzystów, zakonników, pracowników świeckich. 121 przypadków trafiło do peerelowskich sądów, te skazały 72 osoby. Zdarzały się przypadki wycofania spraw w zamian za zgodę na współpracę z bezpieką. Liczba 300 krzywdzicieli to suma przypadków zbadanych przez dziennikarzy i danych kościelnych, z których wynika, że przed upadkiem PRL doszło w Kościele do 177 nadużyć na tle seksualnym.
Już w czwartek do publikacji dziennika „Rzeczpospolita” z tego samego dnia odniósł się prymas Polski abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Wspominają o osobach skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym w dzieciństwie, powiedział: „Zawstydzające jest, że przez dziesięciolecia nie dostrzegaliśmy ich krzywdy i cierpienia. Jeszcze raz pragnę za to przeprosić. Byliśmy też często naiwni w postępowaniu wobec sprawców tych przestępstw. Równocześnie wstrząsające jest to, jak często dobro dzieci było lekceważone przez służby totalitarnego państwa, a ich krzywdy służyły również do wciągnięcia sprawców we współpracę z bezpieką”.
Jak dodał, dziś Kościół podejmuje działania, aby przyjąć i wysłuchać osoby skrzywdzone, a także, odpowiadając na potrzeby, udzielić im pomocy, przede wszystkim psychologicznej i duchowej. „Staramy się ich szukać. Temu służy trwająca kampania informacyjna skierowana do parafii, przygotowana i realizowana przez Biuro Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży i Fundację Świętego Józefa KEP, wsparta przez Radę Stałą Konferencji Episkopatu Polski. Chcemy w ten sposób zdecydowanie wyjść ze znakiem gotowości do przyjęcia i wsparcia wszystkich, którzy zostali skrzywdzeni przez duchownych i konsekrowanych, także w odległej przeszłości” – podkreślił abp Polak.
Zdaniem prymasa, kwerenda wykonana przez dziennikarzy „Rz” potwierdza konieczność dalszych badań archiwalnych w Kościele. Biskupi w marcu br. podjęli decyzję, aby powołać niezależny zespół specjalistów, którego przedmiotem badań będzie praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami popełnionymi przez niektóre osoby duchowne wobec małoletnich w przeszłości.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |