Papież do historyków: musicie ukazywać działanie Ducha Świętego w historii
Papież przyjął na audiencji członków Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych. „Dzięki Waszym studiom możemy lepiej szukać sposobów rozwiązywania sporów. Są one niezbędne w laboratorium pokoju” – powiedział papież.
Jako przykład osoby, która potrafiła łączyć myśl z konkretem, Franciszek przywołał historyka Cezarego Baroniusza, współpracownika św. Filipa Neriego. Do końca życia, mimo pozycji wybitnego uczonego, służył we wspólnocie i był otwarty na ludzi. „Nierzadko wybitne osobistości, które przychodziły do niego po radę, zastawały go w fartuchu, zajętego myciem naczyń” – powiedział Papież. Teoria historyczna, którą się zajmował, jak i praktyka życia, były u niego zjednoczone w dążeniu do prawdy.
>>> W jaki sposób modlitwa zmienia twój mózg?
Horyzont historii zbawienia
Franciszek zaznaczył, że „historyk chrześcijaństwa powinien zwracać uwagę na uchwycenie bogactwa różnych rzeczywistości, w których w ciągu wieków wcielała się i nadal wciela Ewangelia” i ukazywać „owocne działanie Ducha Świętego w historii”. Tym, co jest ważne w pracy Komitetu, który jest przeznaczony do służby papieżowi i Kościołowi, to wykorzystanie studiów historycznych jako bogatego skarbca życiowych lekcji, dzięki którym można lepiej budować pokój.
„Są one niezbędne w laboratorium pokoju jako drogi dialogu i poszukiwanie konkretnych i pokojowych rozwiązań w celu przezwyciężania sporów oraz głębszego poznania ludzi i społeczeństw. Mam nadzieję, że historycy przyczynią się swoimi badaniami, analizami dynamiki ludzkich wydarzeń, do odważnego inicjowania procesów konfrontacji w konkretnej historii narodów i państw. Chociaż historia jest często przesiąknięta wydarzeniami wojennymi, konfliktami, studium historii skłania mnie do myślenia o budowaniu mostów, które umożliwiają owocne relacje między ludźmi, między wierzącymi i niewierzącymi, między chrześcijanami różnych wyznań. Wasze doświadczenie jest bogate w liczne wskazówki. Potrzebujemy go, ponieważ jest ono nośnikiem pamięci historycznej potrzebnej do zrozumienia, o co chodzi w tworzeniu historii Kościoła i ludzkości: o otwarcie na pojednanie braci, uleczenie ran, ponowne włączenie wczorajszych wrogów do społeczności międzynarodowej, jak to potrafili uczynić Ojcowie Założyciele zjednoczonej Europy po II Wojnie Światowej. Zachęcam was, abyście, choćby w ramach zakresu i metodologii waszej pracy, zawsze byli otwarci na horyzont historii zbawienia. Ten horyzont jest jak atmosfera, w której sprawy ludzkie niejako «oddychają», nabierają światła, ukazując szersze znaczenie: to, które pochodzi od Chrystusa“ – wskazał papież.
Franciszek zaznaczył, że liczy na możliwość wznowienia w przyszłości wspólnej pracy z historykami Rosyjskiej Akademii Nauk oraz Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. „Obecna sytuacja w Europie Wschodniej nie pozwala wam na razie spotkać się z niektórymi z waszych stałych rozmówców w ramach konferencji, w ramach których od dziesięcioleci współpracujecie. Jestem jednak pewien, że będziecie w stanie wykorzystać odpowiednie okazje, aby wznowić i zintensyfikować tę wspólną pracę, która będzie cennym wkładem w promowanie pokoju” – stwierdził papież.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |