Papież do zakonników: nie można zapomnieć o adoracji
Papież przyjął dzisiaj na audiencji obradujące w Rzymie kapituły generalne trzech zgromadzeń: Kleryków Regularnych Matki Bożej, misjonarzy oraz bazylianów z Ukrainy. „Kapituła zakonna jest czasem rozeznawania wspólnotowego, a nie przedstawiania swoich pomysłów. To wspaniałe doświadczenie słuchania Ducha” – powiedział Franciszek.
Jak zaznaczył papież, kryterium rozeznawania jest ewangelizacja, której podporządkowane jest całe działanie Kościoła. Ewangelizacja jest zarówno osobista, jak i wspólnotowa. To ostatnie jest wymagającym wyzwaniem, niezrozumiałym dla mentalności świata. By żyć prawdziwie we wspólnocie i przyjmować się wzajemnie, zawsze trzeba prosić o łaskę pokory i prostoty serca, dzięki którym można osiągnąć zaraźliwą radość. „[To] radość z bycia Chrystusem i bycia razem, z naszymi ograniczeniami i naszymi grzechami. Radość z Bożego przebaczenia i dzielenia się nim z braćmi i siostrami” – powiedział papież.
>>> Była protestantka: adoracja Eucharystii odmieniła moje życie
Podstawą jest spotkanie z Chrystusem
U podstaw działania każdej wspólnoty i jej członków musi zawsze być spotkanie z Chrystusem podczas modlitwy. „Kiedy stawiamy sobie pytanie o naszą twórczą wierność pierwotnemu charyzmatowi, musimy zadać sobie pytanie, czy nasz sposób jego interpretacji i realizacji jest «ewangelizacyjny», to znaczy czy wybory, których dokonujemy – w zakresie treści, metod, narzędzi, stylu życia – są ukierunkowane na dawanie świadectwa i głoszenie Ewangelii. […] «Ewangelizacji nie służą ani mistyczne propozycje bez mocnego zaangażowania społecznego i misyjnego, ani przemówienia oraz działania społeczne i duszpasterskie bez duchowości przemieniającej serce. Zawsze konieczna jest wewnętrzna przestrzeń, nadającą sens chrześcijańskiemu zaangażowaniu i aktywności. Bez dłuższych chwil adoracji, modlitewnego spotkania ze Słowem, zadania łatwo pozbawione zostają sensu, a my czujemy się osłabieni z powodu zmęczenia oraz trudności i zapał gaśnie». W naszych czasach istnieje niebezpieczeństwo, że o tym zapomnimy” – przestrzegł Franciszek.
Do bazylianów z Ukrainy
Zwracając się do bazylianów z Ukrainy Franciszek zapewnił o swej bliskości z ofiarami wojny. „W tej chwili bólu i męczeństwa jestem blisko was. Cały Kościół jest blisko was. Towarzyszymy wam jak możemy w Waszym bólu. Często myślę, że jednym z największych zagrożeń jest teraz zapomnienie o dramacie Ukrainy. Człowiek się przyzwyczaja… a wtedy to już nie jest dla niego takie ważne. Ostatnio zobaczyłem w gazecie, że wiadomość o wojnie była na dziewiątej stronie! To nie problem zainteresowania, to po prostu jest paskudne. Dlatego jesteśmy blisko was – i wszyscy musimy na nich patrzeć, bo oni są teraz przechodzą męczeństwo. Jesteście w trakcie męki. I życzę wam, aby Pan zlitował się nad wami i był blisko was z darem pokoju” – powiedział papież.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |