Papież Franciszek: trumna nie ma kieszeni
W Watykanie rozpoczęło się dwudniowe spotkanie członków Papieskiej Akademii Nauk Społecznych poświęcone walce z ubóstwem. Wydarzenie jest częścią szerszego projektu, zorganizowanego we współpracy z Columbia University w Stanach Zjednoczonych. Jego celem jest synteza wiedzy z różnych dziedzin nauki, mająca wspierać rządy i organizacje w walce z biedą i wykluczeniem społecznym.
W przesłaniu skierowanym do uczestników spotkania papież Franciszek podkreślił, że współczesny świat myli użyteczność i dobrą zabawę ze szczęściem, co kończy się życiem dla przyjemności i pieniędzy. „Chciwość prowadzi do materializmu i konfliktów, a w efekcie do ubóstwa większości i tyranii pieniądza. Tymczasem bogactw nie zabierzemy ze sobą po śmierci. Pamiętam, co mówiła mi moja babcia: »trumna nie ma kieszeni«” – powiedział Franciszek.
Zaznaczył, że droga do bardziej przyjaznych społeczeństw wiedzie przez życie charyzmatem ośmiu błogosławieństw. „Duch ubóstwa zmienia nasze myślenie o świecie. Odziera nas ze światowości i prowadzi do wykorzystania bogactw, talentów i technologii dla wspólnego dobra” – napisał Ojciec Święty. Zaznaczył, że nie chodzi o nędzę materialną, która sprawia, że biedni, aby przeżyć, wpadają w szpony różnych form współczesnego niewolnictwa, takich jak: praca przymusowa, prostytucja, czy handel organami.
>>> Papież Franciszek: bądźmy jak dzieci ufające Bogu
Wszyscy ponosimy odpowiedzialność
Ojciec Święty wskazał, że za walkę z taką biedą odpowiedzialnie jesteśmy wszyscy, szczególnie rządy i międzynarodowe korporacje, a także wspólnoty religijne. Przypomniał, że miarą cywilizowanego społeczeństwa jest pomoc ubogim i chorym w zapewnieniu im pożywienia, opieki zdrowotnej, schronienia, ubrania i innych podstawowych potrzeb.
Tymczasem „ubodzy w duchu” to nie osoby, które nic nie posiadają, ale ludzie bogaci w braterstwo i wrażliwość na poruszenia Ducha Świętego. Przykładem kogoś takiego jest św. Franciszek, który dzięki spotkaniu z trędowatym, uświadomił sobie, że prawdziwym bogactwem nie jest majątek, ale miłość Chrystusa i solidarna służba innym.
Papież zauważył, że efektem pogrążania się nowoczesnych społeczeństw w materializmie jest jedynie pogłębianie się nierówności, co powoduje niepokoje społeczne i konflikty, ale także negatywne konsekwencje gospodarcze, polityczne, kulturowe, a nawet duchowe. „Dzieje się tak przez postępującą erozję braterskich relacji, które są podstawą społeczeństw” – napisał Ojciec Święty.
>>> Etiopia: dramat głodu i poniżenia. Pomoc humanitarna nie dociera do Tigraj
Zaapelował o walkę z „globalizacją obojętności” i powrót do solidarności z czasów najgłębszej pandemii, a także o wyzbycie się ducha światowości i życie duchem ośmiu błogosławieństw. „Takie apele pozostaną słowami jeśli nie uda nam się zakorzenić tych wartości w sercach młodych ludzi, stąd konieczność promowania odpowiednich modeli wychowawczych” – zauważył Ojciec Święty.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |