Papież: gdy czujemy się kuszeni, przywołajmy Jezusa
Gdy czujemy się kuszeni, przywołajmy Jezusa – radził papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie. „Z diabłem się nie negocjuje, bo wtedy on zwycięża” – przypomniał Ojciec Święty, tłumacząc, że diabeł zawsze zabiera wolność.
Podkreślił, że Jezus przyszedł, aby wyzwolić nas z wszystkich łańcuchów, które krępują nasze serca. Wskazał na uzależnienia, „które czynią nas niewolnikami, zawsze niezadowolonymi, uzależnieniach pożerających energię, dobra i uczucia”; na panujące mody, „które pobudzają do niemożliwego perfekcjonizmu, konsumpcjonizmu i hedonizmu, które urzeczowiają osoby i niszczą relacje”; na „pokusy i uwarunkowania, które podważają poczucie własnej wartości, pogodę ducha i zdolność do wybierania i miłowania życia”; na „lęk, który sprawia, że patrzymy na przyszłość z pesymizmem, i wzburzenie, które zawsze zrzuca winę na innych”; a także na „bałwochwalstwo władzy, które rodzi konflikty i ucieka się do broni, która zabija lub posługuje się niesprawiedliwością ekonomiczną i manipulacją myślami”.
>>> Papież w sierpniu odwiedzi Papuę-Nową Gwineę
Papież zaznaczył, że Jezus wyzwala z mocy zła, nigdy nie dialogując z diabłem, bo „wtedy trudniej jest się od nich wyzwolić”. „Co zatem robić, gdy czujemy się kuszeni i uciskani? Przywołać Jezusa: wezwać Go tam, gdzie czujemy, że łańcuchy zła i lęku zaciskają się najmocniej” – wskazał Franciszek.
Apel o pokój
Pod odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował o pokój w Mjanmie, Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.
Drodzy bracia i siostry. Od trzech lat krzyk bólu i szczęk broni zastępują uśmiech, charakterystyczny dla mieszkańców Mjanmy. Przyłączam się więc do głosu niektórych birmańskich biskupów, aby broń zniszczenia została przekształcona w narzędzia do rozwoju w człowieczeństwie i sprawiedliwości. Pokój jest drogą i zachęcam wszystkie zaangażowane strony do podjęcia kroków dialogu oraz przyobleczenia się w zrozumienie, aby ziemia Mjanmy osiągnęła cel braterskiego pojednania. Niech możliwe będzie dostarczanie pomocy humanitarnej, aby zapewnić każdej osobie to, co jest konieczne.
Oby to samo miało miejsce na Bliskim Wschodzie, w Palestynie, Izraelu i wszędzie tam, gdzie toczą się walki. Niech będą poszanowani mieszkańcy. Zawsze myślę w serdeczny sposób o wszystkich ofiarach, zwłaszcza cywilach spowodowanych wojną na Ukrainie. Niech zostanie wysłuchane ich wołanie o pokój, wołanie ludzi, którzy są zmęczeni przemocą i chcą, aby wojna się skończyła, będąca porażką dla narodów i klęską dla ludzkości.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |