fot. EPA/DOMENIC AQUILINA

Papież idzie za świętym Pawłem, przekracza granice

Przekraczanie granic, niezadowolenie z pozostawania w murach kościelnych, a także humanitarne przyjmowanie obcych i powszechne zbawienie – są to znaki, które mogą pomóc zrozumieć znaczenie papieskiej wizyty na Malcie. Mówi o tym w rozmowie z Radiem Watykańskim Chantal Reynier, biblistka, specjalizująca się w wiedzy o św. Pawle.

Jak przekonuje badaczka, katastrofa statku Pawła, która przywiodła go na Maltę jest symbolem przekroczenia granic. W zamyśle Pawła wyjazd na proces do Rzymu, stanowi szansę rozprzestrzenienie się Ewangelii na całe Imperium. Malta znajduje się na granicy z pogańskim światem. Dlatego apostoł musiał tę granicę przekroczyć, by Dobra Nowina mogła być głoszona.

Papież rozpoczynający wizytę na Malcie, fot. EPA/VATICAN MEDIA

Po 14 dniach sztormu pasażerowie statku są uratowani od tragicznej śmierci na morzu. Moment osadzenia na mieliźnie u brzegu wyspy musiał być dla nich przerażający, bo w tamtych czasach było normą, że tubylcy okradają przybyszów, których następnie zniewalają lub zabijają. Wydarzyło się jednak coś przeciwnego. Maltańczycy, opisani w Piśmie jako „barbarzyńcy”, obdarzają ich gościnnością. Choć z początku Paweł był traktowany jako rozbitek, co w zamyśle pogan oznaczało, że nie został uchroniony przez bogów, ostatecznie zdobywa sławę jako cudotwórca i uzdrowiciel.

Obecność św. Pawła na wyspie

Ślady chrześcijaństwa na Malcie można znaleźć dopiero od IV wieku. Choć nie ma dokumentów, dzięki którym wiedzielibyśmy jak powstawały tam pierwsze wspólnoty, to maltańscy chrześcijanie zawsze przywołują św. Pawła jako postać odniesienia z punktu widzenia Ewangelii. Obecność Pawła jest na wyspie trwała, jest tu wiele kościołów jego imienia. Inspiracja duchowością Pawła jest na Malcie bardzo obecna.

fot. EPA/CIRO FUSCO

Odnosząc się do papieskiej wizyty na Malcie, Chantal Reynier uważa, że jest ona w dużej mierze podążaniem śladami św. Pawła, przede wszystkim ze względu na aspekt przekraczania „granic”. – Chodzi o niezadowalanie się pozostawaniem w Kościele, w murach, w centrum. Istnieje także aspekt humanitaryzmu w przyjmowaniu obcych. To bardzo silny znak. Jest też wymiar zbawienia. W Dziejach Apostolskich widzimy wyraźnie, jak wszyscy mężczyźni znajdujący się na pokładzie łodzi zostają uratowani, a jednocześnie obecność Pawła na wyspie pozwala na uratowanie chorych. To symbol zbawienia, które jest przeznaczone dla każdego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia, religii, umiejscowienia geograficznego. Ta symbolika może nam pomóc w odczytaniu podróży Papieża w tej perspektywie – mówi Chantal Reynier.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze