Papież już w Maroku
Przy deszczowej pogodzie u schodów do samolotu papieża powitał król Mohammed VI. Dwoje dzieci w tradycyjnych strojach ofiarowały Franciszkowi kwiaty. Nie było żadnych wystąpień. Papież i król przeszli przed kompanią reprezentacyjną i udali się do lotniskowego Salonu Królewskiego, gdzie papieżowi na znak powitania ofiarowano daktyle i mleko migdałowe.
Wśród witających byli m.in. arcybiskup Rabatu, abp Cristóbal López Romero, nuncjusz apostolski w Maroko, abp Vito Rallo oraz ambasador Maroka przy Stolicy Apostolskiej Mostapha Arrifi. Franciszkowi towarzyszy m.in. kard. kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.
Thousands of Moroccans waits on the streets of the Capital, #Rabat, to see #PopeFrancis #PopeInMorocco pic.twitter.com/AlGCh5ZuDf
— Michał Kłosowski (@MichalKlosowski) 30 marca 2019
Z lotniska papież pojechał wraz Mohammedem VI do centrum Rabatu, gdzie na esplanadzie przed meczetem Hasana odbędzie się oficjalna ceremonia powitania. Następnie przemówi do przedstawicieli narodu marokańskiego, władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego na dziedzińcu przed meczetem Hasana, gigantycznej świątyni ukończonej w 1993 roku, która wznosi się bezpośrednio nad Atlantykiem i ma 210-metrowy minaret – najwyższy na świecie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |