fot. EPA/ANGELO CARCONI

Papież: niepełnosprawni to jedni z nas. Muszą być w centrum naszej troski

Ludzka solidarność i hojność są potrzebne, ale w trosce o niepełnosprawnych konieczne jest konkretne zaangażowanie państwa. Papież Franciszek mówił o tym w czasie audiencji dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży oraz ich opiekunów z Instytutu Serafickiego w Asyżu.

Ojciec Święty stwierdził, że w tym ośrodku zobaczył, co to znaczy prawdziwie przyjmować potrzebujących i odrzuconych.

>>> Papież Franciszek: wiara ucieleśnia się w konkretnym życiu

Niepełnosprawni to jedni z nas

Franciszek nawiązał do 150-lecia Instytutu Serafickiego. Na początku otaczał on opieką dzieci głuchonieme i niewidome, a z czasem otworzył się na podopiecznych z innymi niepełnosprawności.

>>> Papież Franciszek przestrzega przed podrabianym, handlowym Bożym Narodzeniem

„Najważniejszą rzeczą jest duch, z jakim poświęcacie się tej misji. Jest dla was jasne, tak jak powinno być dla wszystkich, że każda osoba ludzka jest cenna, ma wartość, która nie zależy od tego, co posiada lub od jej zdolności, ale od prostego faktu, że jest człowiekiem, obrazem Boga – mówił Papież. – Nawet jeśli niepełnosprawność lub choroba utrudniają życie, nie jest ono mniej warte tego, by je przeżyć, by żyć pełnią życia. Ostatecznie kto z nas nie ma ograniczeń i nie natrafia, prędzej czy później, na ograniczenia, nawet te poważne? Ważne jest, aby spojrzeć na osobę niepełnosprawną jak na jednego z nas, który musi być w centrum naszej troski i zainteresowania, a także w centrum uwagi wszystkich i polityki. To jest cel cywilizacji. Przyjmując tę zasadę, uświadamiamy sobie, że osoba niepełnosprawna nie tylko dostaje, ale także daje. Troska nie jest gestem jednokierunkowym, ale wymianą darów“ – stwierdził Ojciec Święty.

Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Nie możemy ich pozostawić

Papież przypomniał, że o najsłabszych i niepełnosprawnych należy pamiętać również wtedy kiedy dzielimy dobro wspólne. Wskazał, że ludzka solidarność i hojność są potrzebne, ale w trosce o niepełnosprawnych konieczne jest konkretne zaangażowanie państwa. „Państwo i administracja publiczna muszą zrobić to, co do nich należy. Nie możemy pozostawić samym sobie tak wielu rodzin, które są zmuszone walczyć o utrzymanie dzieci w trudnej sytuacji, zamartwiając się o przyszłość, jaka je czeka, gdy nie będą już mogły się nimi zajmować” – mówił Franciszek w czasie audiencji dla Instytutu Serafickiego z Asyżu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze