Papież oddał hołd ofiarom ataku w Demokratycznej Republice Konga
Papież Franciszek oddał hołd ofiarom ataku w Demokratycznej Republice Konga, w którym w poniedziałek zginął ambasador Włoch Luca Attanasio, chroniący go karabinier i ich kierowca. Papież wystosował telegram kondolencyjny do prezydenta Włoch Sergio Mattarelli.
W depeszy ogłoszonej we wtorek przez Watykan papież napisał, że z bólem przyjął wiadomość o zamachu, w którym razem z dyplomatą zginął karabinier Vittorio Iacovacci oraz kierowca, Kongijczyk Mustapha Milambo.
„Składam kondolencje ich rodzinom, korpusowi dyplomatycznemu i karabinierom z powodu śmierci tych, którzy służyli pokojowi i prawu”- podkreślił Franciszek.
Przypomniał, że włoski ambasador wyróżniał się wyjątkowymi cechami „ludzkimi i chrześcijańskimi” i zawsze działał na rzecz rozwoju braterskich relacji w afrykańskim kraju. Papież zapewnił o swej modlitwie za ofiary, a dyplomatę i karabiniera nazwał „szlachetnymi synami narodu włoskiego”.
>>> Prof. Torralba: słowa papieża dają światu nadzieję
43-letni Luca Attanasio, jak podkreślono w Watykanie, był zaangażowany w działalność humanitarną w Afryce i współpracował z misjonarzami.
Do ataku doszło w rejonie miasta Goma na wschodzie kraju, gdy dyplomata jechał do szkoły prowadzonej przez Światowy Kongres Żywnościowy.
Zamachu dokonała 6-osobowa uzbrojona grupa, która – jak wyjaśniły władze Demokratycznej Republiki Konga – zabiła kierowcę, a następnie uprowadziła Włochów. Porywacze zastrzelili ich w momencie, gdy na pomoc przybyli żołnierze.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |