Fot pixabay/nonbirinonko

Papież postanowił oddać Grecji fragmenty Partenonu

Papież Franciszek postanowił przekazać prawosławnemu arcybiskupowi ateńskiemu i Całej Grecji Hieronimowi II trzy fragmenty Partenonu, które przez wieki były pieczołowicie przechowywane w Zbiorach Papieskich i Muzeach Watykańskich oraz wystawiane na widok milionów zwiedzających z całego świata – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Nazwało to konkretnym znakiem „szczerego pragnienia kontynuowania ekumenicznej drogi dawania świadectwa Prawdzie”.

Początkowo wzniesiony w Atenach Partenon był świątynią poświęconą bogini Atenie. Pod koniec panowania rzymskiego świątynia odniosła poważne zniszczenia wskutek pożaru. Została odbudowana w IV w. prawdopodobnie za panowania cesarza Juliana Apostaty w latach 361–363. Wkrótce została przebudowana na potrzeby kościoła chrześcijańskiego. W V w. po Chr. usunięto z niej niektóre rzeźby, w tym posąg Ateny dłuta Fidiasza, i około roku 600 zamieniono go na kościół chrześcijański. W 1205 roku kościół został poświęcony Świętej Matce Aten.

>>> Grecja: po przerwie zebrał się Komitet Koordynacyjny Komisji ds. Dialogu Katolicko-Prawosławnego

EPA/ETTORE FERRARI ITALY OUT

Po zajęciu Aten przez Turków w 1458 roku świątynia została zamieniona w meczet – w jej południowo-zachodnim narożniku wzniesiono minaret. W XVII w. Turcy w gmachu urządzili magazyn amunicji, który eksplodował w 1687 roku podczas oblężenia Aten przez Wenecjan. Eksplozja ta zniszczyła środkową część świątyni. Na początku XIX wieku większość pozostałych tam jeszcze wówczas rzeźb (18 posągów, 15 metop i 56 bloków fryzu) została za zgodą władz tureckich usunięta przez brytyjskiego dyplomatę Thomasa Bruce’a (1766–1841), wywieziona do Anglii jako tzw. marmury Elgina i sprzedana British Museum w 1816 roku. Niektóre rzeźby trafiły też do Luwru i do Kopenhagi.

Już od ponad 30 lat Grecja domaga się zwrotu różnych fragmentów zabytku od Brytyjczyków, Austriaków, Włochów, Duńczyków, Francuzów, czy Niemców.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze