fot. Oblaci.pl/VN

Papież przyjął członków Kapituły Generalnej misjonarzy oblatów

3 października papież Franciszek przyjął na audiencji w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego, członków 37. Kapituły Generalnej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Na spotkaniu z papieżem Franciszkiem obecni byli m.in. nowo wybrani: superior generalny o. Ignacio Rois Alonso OMI z Hiszpanii oraz wikariusz generalny o. Antoni Bochm OMI z Polski.

W przemówieniu do członków zgromadzenia papież złożył życzenia ojcu Luisowi Ignacio Rois Alonso OMI, który został wybrany w ubiegły czwartek nowym przełożonym generalnym misjonarzy oblatów na 6-letnią kadencję. Podziękował także dotychczasowemu przełożonemu generalnemu, o. Louisowi Lougenowi OMI, za jego służbę w ciągu ostatnich 12 lat.

fot. OMI World

„Pielgrzymi nadziei”

Na 37. Kapitułę Generalną oblaci wybrali temat: „Pielgrzymi nadziei w komunii”. Papież Franciszek zauważył, że temat ten uosabia ich tożsamość jako uczniów Jezusa, którzy są „wezwani do niesienia Ewangelii nadziei, radości i pokoju” w czasach, w których kompilują się wojny i konflikty, problemy migrantów i uchodźców, a gospodarka skoncentrowana na bogatych pogrąża świat w ciemności.

Tylko Ewangelia może podtrzymać płomień nadziei – powiedział papież.

Franciszek wskazał również, że podstawową misją oblatów jest bycie pielgrzymami, którzy wędrują po świecie, służąc Kościołowi w 70 krajach, „zawsze gotowi iść jak Jezus ze swoimi uczniami”.

Jako pielgrzymi nadziei kroczycie ze świętym ludem Bożym, żyjąc wiernie swoim misyjnym powołaniem, razem ze świeckimi i młodymi, którzy dzielą w Kościele charyzmat waszego świętego założyciela i chcą być aktywną częścią waszej misji.

Ponadto bycie „misjonarzem nadziei”, kontynuował papież, oznacza uczenie się rozpoznawania cnót wśród ubogich, odważenie się na ewangelizację tych, którzy mają mniej szczęścia, aby mogli „uczyć was drogi nadziei dla Kościoła i dla świata”.

fot. OMI World

Znaczenie życia w komunii

Życie w komunii dzisiaj, powiedział dalej papież Franciszek, jest fundamentem, od którego „może zależeć przyszłość świata, Kościoła i życia konsekrowanego”. Ta przyszłość musi najpierw być zakorzeniona w komunii między nami, kultywując ją „z każdym bez wyjątku”.

Wzywam was, abyście byli promotorami komunii poprzez wyrazy solidarności, bliskości, synodalności i braterstwa ze wszystkimi.

Wracając do źródła

Dbanie o naszą „matkę ziemię”, zauważył papież Franciszek, pozostaje kluczowe, ponieważ nasza planeta jest źródłem, które nadal nas karmi „nie prosząc o nic w zamian”. Podobnie, kontynuował papież, nadal konieczny jest powrót do Boga Ojca jako źródła życia i misji, „pierwszej miłości, która skłoniła was do porzucenia wszystkiego, aby iść za Jezusem”.

Charyzmat założyciela, św. Eugeniusza, powinien pozostać punktem odniesienia dla życia oblackiego, „zakorzenionego w powołaniu misyjnym” we wzajemnej miłości do drugiego człowieka i „gorliwości o zbawienie dusz”. Wielka miłość św. Eugeniusza do ubogich i misja szerzenia miłości Bożej przez wiarę pozostają inspiracją dla oblatów, powiedział papież Franciszek. – Na waszym ogromnym polu misji, które obejmuje cały świat, niech Jezus zawsze będzie dla was wzorem, tak jak był dla św. Eugeniusza. Przed ukrzyżowanym Zbawicielem postanowił pewnego dnia ofiarować swoje życie, aby wszyscy, zwłaszcza ubodzy, mogli doświadczyć tej samej miłości Boga, która sprowadziła go z powrotem na drogę wiary – kontynuował.

Koncentrując się na szczególnej łasce, jaką św. Eugeniusz otrzymał przed figurą Niepokalanej w Aix-en-Provence w trudnym dla zgromadzenia momencie, papież Franciszek powiedział, że Maryja może odegrać szczególną rolę „jako towarzyszka podróży” na drodze pielgrzymki. – Maryja, powiedział papież, ofiarowała swoje „tak” Bogu, wychodząc w pośpiechu, aby „dzielić się Bożym darem i oddać się służbie”. Dlatego Matka Boża może być wzorem tego, jak najlepiej żyć w służbie misji i ludowi Bożemu. Papież Franciszek zakończył swoje przemówienie modlitwą za oblatów kontynuujących swoją Kapitułę Generalną, pobłogosławił uczestników audiencji i poprosił ich o modlitwę w jego intencji.

Przemówienie papieża do uczestników Kapituły Generalnej

Drodzy Bracia, dzień dobry i witam!

Cieszę się, że mogę się z wami spotkać przy okazji waszej Kapituły Generalnej. Dziękuję przełożonemu generalnemu – biedakowi, zabranemu z pustyni i przywiezionemu tu, do Rzymu! – za jego wprowadzenie, a jemu i nowej Radzie życzę spokojnej i owocnej pracy. Dziękujemy też Przełożonemu i Radnym, którzy zakończyli swoją służbę.

Jesteście Rodziną Zakonną oddaną ewangelizacji i zgromadziliście się, aby wspólnie rozeznać przyszłość waszej misji w Kościele i w świecie. Wybraliście dla tej Kapituły temat wymagający, bardzo podobny do tego, który został wybrany na kolejny Jubileusz Kościoła: „Pielgrzymi nadziei w komunii”. Jest to temat, który podsumowuje waszą tożsamość na drogach świata, do którego, jako uczniowie Jezusa i naśladowcy waszego założyciela św. Eugeniusza de Mazenoda, jesteście powołani, aby nieść Ewangelię nadziei, radości i pokoju. To świat, który choć wydaje się, że osiągnął cele, które wydawały się nieosiągalne, wciąż jest niewolnikiem egoizmu, pełnym sprzeczności i podziałów. Krzyk ziemi i płacz ubogich, wojny i konflikty, które przelewają krew w historii ludzkości, niepokojąca sytuacja milionów migrantów i uchodźców, gospodarka, która sprawia, że bogaci stają się coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi, to niektóre aspekty scenariusza, w którym tylko Ewangelia może podtrzymywać płonące światło nadziei.

Zdecydowaliście się być pielgrzymami, aby odkryć na nowo i przeżywać swój stan jako wędrowcy w tym świecie, obok mężczyzn i kobiet, ubogich i najmniejszych na ziemi, do których Pan was posyła, abyście głosili Jego Królestwo. Wasz Założyciel był również wędrowcem, u początków Waszej Rodziny zakonnej, kiedy to wraz z pierwszymi towarzyszami wędrował po wioskach rodzinnej Prowansji, głosząc misje ludowe i przywracając do wiary ubogich, którzy się od niej odwrócili i których opuścili nawet duszpasterze Kościoła. To dramat, gdy duszpasterze Kościoła porzucają ubogich.

Pielgrzymi i wędrowcy, zawsze gotowi do drogi, jak Jezus ze swoimi uczniami w Ewangelii. Jako zgromadzenie misyjne służycie Kościołowi w 70 krajach świata. Temu Kościołowi, który Założyciel nauczył was kochać jak matkę, ofiarujecie swój misyjny zapał i swoje życie, uczestnicząc w jego exodusie na peryferie umiłowanego przez Boga świata i żyjąc charyzmatem, który prowadzi was ku najdalszym, najuboższym, tym, do których nikt nie dociera. Idąc tą drogą z miłością i wiernością, wy, drodzy bracia, oddajecie Kościołowi wielką przysługę.

Usłyszeliście wezwanie do ponownego odkrycia waszej tożsamości jako kapłanów i braci połączonych więzami konsekracji zakonnej. Pielgrzymi nadziei, idziecie ze świętym ludem Bożym, żyjąc wiernie swoim powołaniem misyjnym, wraz ze świeckimi i młodymi, którzy dzielą w Kościele charyzmat waszego świętego Założyciela i którzy pragną aktywnie uczestniczyć w waszej misji. Święty Eugeniusz nauczył was patrzeć na świat oczami ukrzyżowanego Zbawiciela, ten świat, dla którego zbawienia Chrystus umarł na krzyżu.

Już jedną z poprzednich Kapituł Generalnych poświęciliście tematowi nadziei, kiedy to poczuliście szczególne wezwanie, by być świadkami tej cnoty w świecie, który zdaje się ją tracić i gdzie indziej szuka źródła swego szczęścia. Być misjonarzami nadziei oznacza umiejętność odczytywania znaków jej ukrytej obecności w codziennym życiu ludzi. Uczcie się rozpoznawać nadzieję wśród ubogich, do których jesteście posłani, którzy często potrafią ją odnaleźć pośród najtrudniejszych sytuacji. Pozwólcie się ewangelizować ubogim, których ewangelizujecie: oni uczą was drogi nadziei, dla Kościoła i dla świata.

Co więcej, chcecie być świadkami nadziei w komunii. Komunia jest dziś wyzwaniem, od którego może zależeć przyszłość świata, Kościoła i życia konsekrowanego. Aby być misjonarzami komunii, musimy najpierw żyć nią wśród nas samych, w naszych wspólnotach i w naszych relacjach między sobą, a następnie pielęgnować ją ze wszystkimi bez wyjątku. Podczas Kapituły często nawiązywaliście do eklezjalnej drogi tego czasu, która odkrywa na nowo piękno i znaczenie „chodzenia razem”. Zachęcam was, abyście byli promotorami komunii poprzez przejawy solidarności, bliskości, synodalności i braterstwa ze wszystkimi. Niech Dobry Samarytanin z Ewangelii będzie dla was przykładem i zachętą, byście czynili się bliźnimi każdego człowieka, z taką miłością i czułością, jaka skłoniła go do zaopiekowania się okradzionym i zranionym człowiekiem (por. Łk 10, 29-37). Uczynić siebie bliźnim to codzienna praca, bo egoizm cię wciąga, ciągnie w dół, uczynić siebie bliźnim to wyjść.

fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Podczas tej Kapituły często przywoływaliście swoje zaangażowanie w nasz wspólny dom, próbując przełożyć je na konkretne decyzje i działania. Zachęcam do dalszej pracy w tym kierunku. Nasza matka ziemia odżywia nas, nie żądając niczego w zamian; do nas należy zrozumienie, że nie może tego kontynuować, jeśli my również nie będziemy o nią dbać. To wszystko są aspekty tego nawrócenia, do którego Pan nas nieustannie wzywa. Powrót do wspólnego Ojca, powrót do źródła, powrót do pierwszej miłości, która skłoniła cię do pozostawienia wszystkiego, aby pójść za Jezusem: to jest dusza konsekracji i misji!

Niech wasz Założyciel, charyzmat, który wam przekazał, i jego wizja misyjna będą i pozostaną punktami odniesienia dla waszego życia i pracy; abyście pozostali zakorzenieni w waszym powołaniu misyjnym, przede wszystkim żyjąc testamentem Założyciela, we wzajemnej miłości między sobą i w gorliwości o zbawienie dusz. To jest serce waszej misji i tajemnica waszego życia, i do tego Kościół wciąż was potrzebuje. Na ogromnym polu misji, jakim jest cały świat, niech Jezus będzie zawsze waszym wzorem, tak jak był nim dla św. Eugeniusza. On na przeciw ukrzyżowanego Zbawiciela postanowił pewnego dnia ofiarować swoje życie, aby wszyscy, a zwłaszcza ubodzy, mogli doświadczyć tej samej miłości Boga, która sprowadziła go z powrotem na drogę wiary.

W tym roku obchodziliście wspomnienie szczególnej łaski, jaką otrzymał św. Eugeniusz przed dwoma wiekami przed figurą Matki Bożej Niepokalanej w kościele misyjnym w Aix-en-Provence. W ten sposób ponawia się w was zaproszenie do wzięcia Maryi za towarzyszkę podróży, aby zawsze towarzyszyła wam w waszym pielgrzymowaniu. Maryja pielgrzymująca, Maryja w drodze, Maryja, która wstała w pośpiechu, aby iść i służyć. Po wypowiedzeniu swojego „tak” Bogu przez archanioła Gabriela, wyruszyła w pośpiechu do swojej kuzynki Elżbiety, aby podzielić się darem i oddać się do jej dyspozycji. Niech Maryja będzie dla was przykładem także w tym, dla waszego życia i dla waszej misji.

Drodzy Bracia, życzę Wam dobrego zakończenia Kapituły i towarzyszę Wam moją modlitwą. Z serca błogosławię wam i wszystkim waszym braciom, zwłaszcza chorym i słabym oraz tym, którzy w tym czasie przeżywają trudności. Was też proszę o modlitwę za mnie. Dziękuję!

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze