Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież spotkał się z prezydentem Dominikany

Franciszek przyjął 27 maja w Watykańskim Pałacu Apostolskim prezydenta Republiki Dominikańskiej Luisa Rodolfo Abinadera Coronę, który następnie spotkał się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył sekretarz ds. stosunkow z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp Paul Richard Gallagher.

Komunikat Biura Prasowego Stolicy Świętej, wydany po rozmowach w Sekretariacie Stanu, stwierdza, iż przebiegały one w serdecznej atmosferze i w ich toku wyrażono „zadowolenie z dobrych stosunków dwustronnych i wole ich dalszego umacniania”. Zatrzymano się następnie „na cennym wkładzie, jaki Kościół w tym kraju wnosi zwłaszcza w dziedzinie oświatowej, jak również na polu dzieł miłosierdzia”. Poruszono ponadto „niektóre zagadnienia będące przedmiotem wzajemnego zainteresowania, jak migracja i sytuacja w regionie, ponawiając wzajemne zobowiązania do sprzyjania dobru wspólnemu narodu dominikańskiego”.

>>> Dominikana: do 27 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych eksplozji w San Cristobal. Czwartek dniem żałoby

Luis Rodolfo Abinader Corona urodził się 12 lipca 1967 w stolicy kraju – Santo Domingo. Z wykształcenia jest ekonomistą i przedsiębiorcą, uchodzi za najbogatszego polityka w tym wyspiarskim państwie, a jego majątek wycenia się na co najmniej 70 mln dolarów. Oboje z żoną mają korzenie libańskie, gdyż ich przodkowie pochodzili z Bliskiego Wschodu, którzy w różnych okresach przybyli do Dominikany. Stanowisko prezydenta swego okresach objął w odmiennych niż jego poprzednicy okolicznościach 16 sierpnia 2020, gdy ze względu na pandemię Covid-19 został zaprzysiężony w obecności niewielkiej liczby osób.

Była to trzecia audiencja obecnego papieża dla wysokiej rangą polityka z Dominikany. Wcześniej Franciszek przyjął prezydenta Danilo Medinę Sancheza – 13 czerwca 2014 i wiceprezydent Raquel Peña – 23 czerwca 2022 r.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze