Piękno jest językiem Pana Boga

Na Warsztaty Muzyki Niezwykłej czekałam z niecierpliwością na długo przed ich rozpoczęciem. Tydzień po ich zakończeniu stwierdzam, że zaskoczyły mnie zarówno prostotą, jak i swoim rozmachem.

Pieczołowicie przygotowane wydarzenie, zorganizowane po raz czwarty, odbywało się w dniach od 14 do 20 sierpnia 2017 r. przy ul. Stolarskiej w Krakowie. Całość, co nie bez znaczenia dla atmosfery, działa się w zabytkowych wnętrzach klasztoru dominikańskiego, a także u zaprzyjaźnionych „sąsiadów z przeciwka” – franciszkanów. Wprawdzie, jak pisał niedawno w „Do Rzeczy” Jan Pospieszalski, trudno wyobrazić sobie, by Kraków latem pomieścił jeszcze jedną imprezę kulturalną, organizatorzy w ogóle nie musieli martwić się o frekwencję. Część warsztatowa zgromadziła ponad trzystu uczestników z różnych ośrodków w Polsce i Europie.

Fot. facebook.com/pg/festiwal.mn

Dominikański Ośrodek Liturgiczny zadbał o każdy szczegół, począwszy od promocji na wysokim i profesjonalnym poziomie. Podobnie budziła podziw szata graficzna materiałów przygotowanych dla uczestników. O unikalnej wartości wydarzenia świadczył też fakt wielu rozmaitych sekcji warsztatowych, w których zajęcia prowadzone były na różnych poziomach zaawansowania. Dało to możliwość efektywnej pracy zarówno profesjonalistom, jak i amatorom. Sercem spotkania pozostały jednak nie tyle, bez wątpienia, świetnie przygotowane zajęcia, co celebrowana wspólnie liturgia: jutrznia, nieszpory, oraz każdego dnia w samo południe – Eucharystia. Śpiewając w kilkusetosobowym chórze, każdy z nas miał okazję doświadczyć, że jest, jak powiedział jeden z dyrygentów: dziedzicem – synem, córką Króla, a nie niewolnikiem. Przy ołtarzu każdy z uczestników był jednakowo ważny. Właśnie to doświadczenie dotarło do mnie najmocniej. Warsztaty stworzyły niepowtarzalną okazję do odkrycia talentu i natychmiastowego wprzęgnięcia go w służbę Bożą. Przyczyniły się do tego indywidualne konsultacje dotyczące emisji głosu. Potęga śpiewanej modlitwy, a także możliwość przeżycia Eucharystii w sposób niespieszny i uroczysty stały się, dla mnie osobiści przestrzenią prawdziwego odpoczynku. Sposobność do chwalenia Boga we wspólnocie widzę jako największy sukces warsztatów. Kiedy czytamy na stronie Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego: „Jesteśmy przekonani, że siła Kościoła zależy od tego, w jaki sposób celebruje liturgię. Tworzymy ekosystem wiary”. Nie są to puste słowa.

Nie mogę też nie wspomnieć również o katechezach głoszonych przez o. Tomasza Grabowskiego OP. Każdego dnia rozpoczynał je kilkuminutowy, poruszający śpiew modlitwy Jezusowej, który zwoływał uczestników z krużganków do kapitularza. Sześć katechez w całości dotyczyło Mszy św., która – należycie przeżywana – kształtuje w nas odpowiednią postawę wiary. Można i warto posłuchać ich w Internecie

https://www.facebook.com/festiwal.mn/videos/412898889112006/

 

Mimo intensywnego programu zajęć warsztatowych festiwalowe koncerty gromadziły wieczorami znaczną liczbę uczestników. Z pewnością dlatego, że organizatorom udało się zaprosić do Krakowa artystów wielkiego formatu z różnych części Europy, a co za tym idzie z przeciwległych biegunów tradycji wykonawczych. Można było usłyszeć brytyjskie Alamire Davida Skinnera oraz wykonujący polifonię renesansową beligjski Ensemble Graindelavoix, z charakterystycznym prowadzącym Björnem Schmelzerem. Wysłuchaliśmy także estońskiego Linnamusikud oraz przygotowane z inicjatywy Dominikańskiego Ośrodka Lituricznego „Kantyczki ku czci Maryi Panny” w wykonaniu Perfugium i Floripari. Ostatnim występem festiwalowej gwiazdy był koncert serbskiej prawosławnej wokalistki Divny Ljubojević, która wystąpiła z własnym zespołem Melodi, a także z chórem uczestników lekcji mistrzowskich poprowadzonych przez artystkę.

https://www.facebook.com/warsztaty.mn/videos/497601857270778/

 

Z wszystkich wyżej wymienionych powodów uważam, że Warsztaty Muzyki Niezwykłej były wydarzeniem kompletnym pod każdym względem. Zwłaszcza że do pełni szczęścia dodano także możliwość wypicia kawy i zjedzenia czegoś pysznego w wydzielonej części klasztornego ogrodu. Może jest tak, że dominikanie po prostu szanują ludzi, którzy do nich przychodzą i podają towar z najwyższej półki? Taka interpretacja zdaje się jednak zbyt powierzchowna. W homilii podczas Mszy Świętej kończącej warsztaty o. Dominik Jurczak OP podkreślił, że piękno jest językiem Pana Boga. Wszystkim uczestnikom warsztatów zagwarantowano zatem siodmiodniową naukę tego właśnie języka, który wcale nie okazał się obcy, lecz docierający do najgłębszych pokładów duszy. To jest właśnie przyczyna ich sukcesu.

Fot. facebook.com/pg/festiwal.mn

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze