Fot. wikimediacommons/Autorstwa Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=46523635

Piotr Kopszak, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Warszawie: po wakacjach planujemy otwarcie wystawy poświęconej Pry …

– Niezwykle interesujące w naszym Muzeum wydają mi się kolekcje dzieł sztuki związanej z ruchem kultury niezależnej z lat 80. W tamtych latach Muzeum stanowiło silne centrum kultury, sporo z tych prac pozostało w naszych zbiorach – mówi nowy dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Warszawie dr Piotr Kopszak.

Dorota Giebułtowicz (KAI): Obejmuje Pan Dyrektor funkcję w szczególnej sytuacji, po nagłej śmierci ks. dyr. Mirosława Nowaka. Czy ma Pan już swoje własne plany i propozycje związane z działalnością Muzeum?

Piotr Kopszak: – Na razie jest zdecydowanie za wcześnie, by mówić o dalszych działaniach, to musi być przedyskutowane z całym zespołem. W tej chwili najważniejszą rzeczą jest zrealizowanie wszystkich planów, które miał ks. Nowak, a jego zamierzeń pozostało do realizacji niemało. 16 czerwca otwieramy wystawę prac Zdzisława Beksińskiego z kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich z Paryża. Trwa już otwarta 1 czerwca wystawa dzieł Czesława Rzepińskiego zatytułowana „Pejzaż ojczysty” oraz wystawa portretów ksieni benedyktynek ormiańskich ze Lwowa. Poza tym czeka nas praca nad stworzeniem programu spotkań, koncertów, bo tego wszystkiego oczekuje się od każdego muzeum w tej chwili. Nie można się ograniczać tylko do prezentowania swojej kolekcji; muzeum musi być miejscem spotkań i różnorodnych działań.

Ma Pan Dyrektor za sobą 30-letnie doświadczenie pracy w tak renomowanej instytucji, jaką jest Muzeum Narodowe w Warszawie. Zapewne jest to źródło inspiracji?

– Na pewno tak. Byłem mocno zaangażowany w tworzenie kolekcji cyfrowej Muzeum Narodowego, dlatego cyfrowa strona Muzeum Archidiecezjalnego będzie dla mnie bardzo ważna. Nasza stała kolekcja jest bardzo interesująca i na pewno będziemy dużo wysiłku poświęcać na jej promowanie. Znajduje się w naszych zbiorach wiele cennych zabytków, wśród nich księga Apokalipsy z drzeworytami Albrecht Dürera, mamy niezwykle rzadkie ornaty z XVI w. z Grodna, poza tym szereg przedmiotów z zakresu rzemiosła artystycznego, ciekawą kolekcję zegarów. Niezwykle interesujące w naszym Muzeum są kolekcje dzieł sztuki związanej z ruchem kultury niezależnej z lat 80.; wtedy Muzeum Archidiecezjalne było wyjątkowym miejscem na mapie kulturalnej Polski. Jedną z pierwszych wystaw, jakie się wtedy odbyły, była wystawa prac Anny Doroty Strynkiewicz, artystki związanej z opozycją, która zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej obrazy pokazywano wtedy w naszym Muzeum. W tamtych latach Muzeum stanowiło silne centrum kultury, sporo z tych prac pozostało w naszej kolekcji. Poza tym posiadamy wspaniałą kolekcję prac Jana Lebensteina, obrazy Józefa Czapskiego, Jacka Sienickiego. To są dzieła, które będziemy chcieli udostępnić w formie cyfrowej, bo pewnie w całości nie uda się ich pokazać na stałej ekspozycji ze względu na brak miejsca.

>>> Włochy: podczas prac konserwatorskich w kościele w Wenecji odkryto nieznane freski

Czy w ofercie Muzeum są propozycje dla młodzieży szkolnej?

– Program lekcji muzealnych już istnieje i jest ciekawie prowadzony; będziemy go dalej realizować. Mam nadzieję, że uda się propozycję rozszerzyć i zainteresować więcej szkół, gdyż nie wszystkie wiedzą o tym, że Muzeum Archidiecezjalne prowadzi lekcje muzealne.

Fot. wikimediacommons/Autorstwa Alina Zienowicz Ala z – Praca własna, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=7911459

W jaki sposób Muzeum powiększa swoje zbiory?

– Główną funkcją każdego muzeum diecezjalnego jest zapewnienie właściwych warunków przechowywania najcenniejszych zabytków z terenu diecezji. To jest najważniejsza rola. Nasza kolekcja cały czas się rozrasta także dzięki darom. I oczywiście na pewno będziemy współpracować blisko z konserwatorem diecezjalnym ks. Pawłem Bijakiem. Do tego dochodzi kwestia konserwacji zbiorów. Ponieważ Muzeum nie posiada własnej pracowni konserwacji, będziemy musieli zaplanować działania mające na celu konserwację zbiorów i opiekę konserwatorską nad nimi.

Kalendarz tegoroczny narzuca pewne tematy. Myślę tu szczególnie o beatyfikacji kard. Wyszyńskiego. Czy planowana jest ekspozycja związana z przyszłym błogosławionym?

– Po wakacjach we wrześniu lub w październiku, nie mamy jeszcze ustalonego konkretnego terminu, planujemy otwarcie wystawy poświęconej Prymasowi i już dziś się do niej przygotowujemy. Posiadamy w naszych zbiorach wiele cennych pamiątek z nim związanych.

Poprosiłabym o opowiedzenie o swojej pracy naukowej. Zaintrygował mnie temat doktoratu Pana Dyrektora poświęcony zupełnie nie znanej w Polsce postaci – Teodorowi Wyżewskiemu, znanemu we Francji pod nazwiskiem de Wyzewa.

– Wybór jego postaci był związany z moim zainteresowaniem symbolizmem. Wyżewski urodził się w polskiej rodzinie na Podolu; w wieku 5 lat wraz z rodzicami przeniósł się do Paryża. Został jednym z teoretyków symbolizmu w literaturze i malarstwie. Związał się z francuskim ruchem wagnerzystów, czyli miłośników muzyki Wagnera. W swoich tekstach teoretycznych przedstawił główny zarys idei symbolizmu jako kierunku, dla którego najważniejsze są wewnętrzne odczucia artysty, a nie pokazywanie świata zewnętrznego. Co ciekawe, Teodor de Wyzewa był autorem koncepcji, która stała u podstaw „Ulissesa” Jamesa Joyce’a. Wyzewa pisał, że dzieło sztuki przyszłości to nie będzie ani utwór muzyczny, ani dzieło malarskie, ale to będzie powieść, która opisze wyłącznie przeżycia autora, jednak żeby można było je dokładnie opisać, powieść nie powinna obejmować zbyt długiego okresu czasu, najlepiej, aby dotyczyła jednego dnia. Te teoretyczne założenia de Wyzewy zrealizował najpierw jego przyjaciel pisarz Édouard Dujardin w powieści „Wawrzyny już ścięto”, a później James Joyce w „Ulissesie”.
Sam Wyzewa nie był artystą tylko krytykiem sztuki; współpracował z pismami francuskimi, utrzymywał się z pisania książek o sztuce, recenzji, tłumaczeń. Wprowadził w obieg kultury francuskiej wiele dzieł z literatury rosyjskiej i angielskiej.

Na koniec chciałabym spytać o osobiste zainteresowania artystyczne.

– Jestem już chyba dozgonnie związany z malarstwem polskim XIX wieku. Jest ono z pewnością cenione, lecz nadal może nie jest znane tak dobrze, jak na to zasługuje. Na pewno będę się starał pokazywać obrazy i rysunki malarzy polskich. Ta sfera będzie się cieszyć moimi szczególnymi względami.

>>>Bp Michał Janocha: piękno znalazło się za burtą Kościoła [ROZMOWA]

Piotr Kopszak ukończył historię sztuki na wydziale teologicznym Akademii Teologii Katolickiej (obecnie UKSW); w roku 2000 obronił doktorat poświęcony krytyce artystycznej Teodora de Wyzewy. W latach 1991 – 2010 pracował w Muzeum Narodowym w Warszawie w dziale Zbiorów Sztuki Polskiej do 1914 r.; w latach 2010-2021 był wydawcą i redaktorem cyfrowej kolekcji MNW oraz uczestnikiem projektów z zakresu humanistyki cyfrowej. Nowy dyrektor obejmie swoją funkcję 16 czerwca br.

Muzeum Archidiecezjalne mieści się tuż obok warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela. Zostało założone pod koniec lat 30. ubiegłego wieku; zbiory bardzo ucierpiały w czasie wojny. W latach 70. XX. wieku z inicjatywy prymasa Wyszyńskiego przy archiwum katedralnym zaczęto stopniowo gromadzić obiekty sztuki dawnej, głównie tkaniny liturgiczne. Otwarcie nowego Muzeum Archidiecezji Warszawskiej odbyło się w 1980 r.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze