Płock: pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem
W Płocku odbył się pogrzeb 27 dzieci, które zmarły przed narodzeniem. – Kiedy Jezus mówi, że chce nas pokrzepić, nie rzuca słów na wiatr – zwrócił się do uczestników pogrzebu bp Szymon Stułkowski.
Wydarzenie przygotował wydział ds. rodzin Kurii Diecezjalnej i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej. Mszy św. w kaplicy pw. Najświętszego Serca Jezusa na płockim cmentarzu w Alejach Kobylińskiego przewodniczył bp Szymon Stułkowski, koncelebrował ją między innymi ks. dr Wojciech Kućko, diecezjalny duszpasterz rodzin, dyrektor wydziału ds. rodzin Kurii Diecezjalnej w Płocku.
>>> „To było ważne. Porozmawiajmy o poronieniu” – webinar przed Dniem Dziecka Utraconego
Bp Stułkowski stwierdził w homilii, że gdy człowiek będzie mówił o tym, co przeżywa w sercu, o swoim bólu, zranieniu i cierpieniu, to jest „autentyczna modlitwa płynąca z serca”. Pan Bóg działa w czasie, kiedyś przyjdzie pociecha i zgoda na to, co się stało. Zrozumienie tej sytuacji może przyjść, gdy człowiek będzie po drugiej stronie życia.
– Kiedy Jezus mówi, że chce nas pokrzepić, nie rzuca słów na wiatr. Mocno w to wierzę i zapraszam do takiej głębokiej wiary. Miejmy głębokie przekonanie, że te dzieci są szczęśliwe u Boga – podkreślił duchowny.
Po obrzędach przy urnie odbyła się procesja do pomnika – grobu. Do grobu złożono szczątki 27 dzieci (22 dzieci z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i 5 dzieci ze Szpitala Świętej Trójcy). Uczestnicy pogrzebu złożyli na grobie kwiaty i zapalili znicze.
Wszyscy otrzymali obrazki z litanią przez wstawiennictwo błogosławionych męczenników Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich dzieci, a także broszury „Jesteś. Doświadczenie poronienia” przygotowane przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka. Uroczystość odbyła się dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji.
W diecezji płockiej pomoc rodzicom, którzy utracili dziecko przed narodzeniem, świadczy Centrum Psychologiczno-Pastoralne „Metanoia” w Płocku i Ciechanowie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |