fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Podbeskidzie: współpraca polskich i szwajcarskich wiernych na rzecz Ukrainy

Nauka języka polskiego dla dorosłych obywateli Ukrainy, a także zakup i transport najpotrzebniejszych rzeczy dla ukraińskich uchodźców – to tylko ostatnie przykłady współpracy wiernych bielsko-żywieckiego Kościoła z parafiami szwajcarskimi.

Wspólne działania zaowocowały konkretną pomocą na rzecz poszkodowanych przez wojnę Ukraińców. Od kilku tygodni w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie odbywają się stacjonarnie lekcje języka polskiego dla przebywających w regionie Ukrainek, które przybyły na Śląsk Cieszyński uciekając przed wojną.

>>> Viktor Orban i Emmaneul Macron walczą o reelekcję. Któremu bliżej do chrześcijańskich wartości?

Więzy przyjaźni

„Zainteresowanie przerosło najśmielsze oczekiwania” – przyznaje dyrektor cieszyńskiego „Katolika” ks. Tomasz Sroka na antenie bielskiego radia „Anioł Beskidów”. „Niemal od razu zgłosiło się ponad 50 kobiet zainteresowanych kursem. Lekcje prowadzi pani Krystyna z Ukrainy, która od 5 lat mieszka w Polsce. Okazały się bardzo potrzebne. Są one także okazją do społecznej integracji” – zaznacza duszpasterz cieszyńskich nauczycieli. Kurs w znacznej mierze mógł zostać zrealizowany dzięki finansowej pomocy szwajcarskiej parafii Mörel. Duszpasterzem tej wspólnoty jest pochodzący z Radziechów ks. Mikołaj Szczygieł.

Więzy przyjaźni i znajomości między kapłanami pracującymi w Szwajcarii i na Podbeskidziu pomogły także zrealizować inne dzieło pomocy. Dzięki inicjatywie duchownych z diecezji Sion, w kantonie Valais, szwajcarscy katolicy zebrali pieniądze na rzecz ukraińskich uchodźców. W połączeniu z materialnym wsparciem mieszkańców Bielska-Białej i okolic możliwy był zakup najpotrzebniejszych rzeczy dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy, którzy schronili się w kościelnym ośrodku w jednej z parafii na Wołyniu.

fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Ks. Marek Cichórz ze szwajcarskiej parafii w Unterbäch zaznacza w radiowej rozmowie, że w ciągu tygodnia udało się uruchomić cały łańcuch współpracy. W efekcie w Polsce przygotowano paczki z darami, które niebawem trafią do potrzebujących. Do dzieła dołączyli wierni z parafii w Miliardowicach i w Bielsku-Białej Lipniku.

„Tam zbierano i pakowano potrzebne produkty. Akcję wsparły także siostry nazaretanki z lipnickiego Domu Matki i Dziecka, które choć same potrzebują wsparcia, zdecydowały się podzielić z innymi tym, co mają” – zauważa kapłan archidiecezji krakowskiej, który w przeszłości przez 9 lat pracował w lwowskiej katedrze oraz w Wyższym Seminarium Duchownym św. Józefa we Lwowie Brzuchowicach.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze