fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Polska jest krajem misyjnym. Oni przyjechali tu, by głosić Ewangelię

Przyzwyczailiśmy się do myślenia, że to z Polski misjonarze jadą do innych krajów i głoszą w nich Ewangelię. Tymczasem w naszym kraju jest coraz więcej wspólnot, które to właśnie tutaj przyjeżdżają na misje.

Przymierze Miłosierdzia

Aktualnie misjonarze Przymierza Miłosierdzia towarzyszą grupom w 15 miastach w Polsce, ale powstają następne.

– Misją Przymierza Miłosierdzia jest bycie wyrazem miłości miłosiernej Boga Ojca. Także na tym polega nasza misja w Polsce. Realizujemy to przede wszystkim przez głoszenie Ewangelii, ponieważ przez zjednoczenie ze słowem Bożym żyjemy miłosierdziem. Karmimy się słowem, by móc zasiewać słowo w sercach – mówi o. Thiago Lafaiete z Przymierza Miłosierdzia w Brazylii, który jest na misjach w Polsce.

Ojciec Thiago mówi, że Przymierze Miłosierdzia na różne sposoby wyraża Boże miłosierdzie. – Kiedy Bóg oczyścił ziemie przez potop, On dał znak, jakim była tęcza. To znak przymierza, w którym łączy On niebo z ziemią. W Przymierzu Miłosierdzia także używamy kolorów, by wyrazić różne sposoby, jakimi wyraża się miłosierdzie. Na przykład pomarańczowy to artyści miłosierdzia, czerwony to słudzy miłosierdzia, którzy ewangelizują wśród osób najuboższych, więźniów. Niebieski to głosiciele miłosierdzia, zielony to pasterze miłosierdzia, a różowy to konstruktorzy pokoju. Mamy także kolor fioletowy. Oznacza tych, którzy swoje cierpienie i swoją chorobę ofiarują w intencji innych. Więc każdy kolor tęczy ma głębokie znaczenie – mówi misjonarz.

Fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Opowiada także o tym, że misja w Polsce ma dla niego także bardzo osobisty wymiar. – Zostałem wyświęcony, wiedząc, że przyjadę do Polski na misje. To, że mogę przeżywać miłosierdzie Boże jako kapłan jest dla mnie czymś wspaniałym, bo to w Polsce Jezus objawił swoje miłosierdzie świętej siostrze Faustynie. I jest to ziemia, która głosi miłosierdzie całemu światu – opowiada o. Thiago.

Przymierze Miłosierdzia organizuje i uczestniczy w różnych wydarzeniach ewangelizacyjnych. – Ewangelia objawia człowiekowi samego siebie. Kiedy głosimy Ewangelię Chrystusa, dosięgamy serc ludzi. Nasze serca wiele razy doświadczają biedy. Wiele razy spotykamy się z alkoholizmem, podziałem w rodzinach, utratą sensu własnego istnienia. Żyjemy w erze depresji. Wiele osób cierpi w milczeniu, w ukryciu. Przez głoszenie słowa te biedy są dosięgane i dotykane. Moc słowa sprawia, że są to miejsca zbawione. Jako Przymierze Miłosierdzia jesteśmy mali i słabi, to moc Ducha Świętego działa z mocą. W naszej słabości objawia się moc Boga. Naszą misją jest więc pójście na spotkanie każdego człowieka, przytulenie bólu i cierpienia każdej osoby, którą ewangelizujemy. Chcemy tym ludziom pokazać moc miłosierdzia, która może zadziać się w ich konkretnym życiu. Jesteśmy więc powołani, aby ewangelizować, aby przemieniać ewangelizowanego w ewangelizatora. W Polsce zrodziły się także powołania do kapłaństwa, inni przyjęli życie misyjne. Słowo Boże już przemienia, ale także nadal będzie przemieniało serca i rodziło życie w Kościele – mówi misjonarz.

>>> Zaprezentowano krzyż Roku Jubileuszowego 2025

Wspólnota Sług Ewangelii Miłosierdzia Bożego

– Mieszkamy w Sopocie. W naszej polskiej wspólnocie w tej chwili tak się złożyło, że obie jesteśmy Polkami. I jeszcze jedna z naszych sióstr mieszka razem z rodzicami, ponieważ jej mama wymaga opieki. Ja do Polski wróciłam rok temu, wcześniej przez kilka lat mieszkałam w Hiszpanii – we wspólnocie międzynarodowej z Niemką, Hiszpanką i Portugalką. Zajmujemy się ewangelizacją, czyli przekazywaniem doświadczenia wiary, tworzeniem przestrzeni, w której człowiek może spotkać się z Chrystusem i wzrastać w przyjaźni z Nim. Poza tym zajmujemy się formowaniem osób w duchowości misyjnej. Są to osoby ze wszystkich stanów życia. Formacja ta jest wszechstronna i obejmuje wszystkie aspekty ludzkiego życia. Wyposażamy także w narzędzia pozwalające wyjść do drugiego człowieka, które z jednej strony dotyczą poczucia własnej wartości, a z drugiej to po prostu narzędzia przydatne w komunikacji z drugim człowiekiem – mówi s. Urszula Doniecka ze Wspólnoty Sług Ewangelii Miłosierdzia.

W Polsce sporo pracują z nastolatkami i z młodzieżą. – Mamy na przykład taki projekt „Odważ się”. Jest to sześciodniowe spotkanie, podczas którego organizowane są rozmaite zajęcia, także warsztaty ukierunkowane na relację ze sobą, z drugim człowiekiem, ze światem. Poza tym mamy także wolontariat w Hiszpanii dla młodych do 18. roku życia i tam wspólnie pomagamy w odrestaurowaniu klasztoru. Tam też uczestnicy mogą spotkać nastolatków z innych krajów i z innych kultur. To także jest dla nich ciekawe doświadczenie i okazja do nauki relacji w tak różnorodnym środowisku – opowiada s. Urszula.

Fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Moja rozmówczyni mówi też, że misyjność we wspólnocie przeżywają jako tożsamość Kościoła, ponieważ on z natury jest misyjny. – Jak mówi papież Franciszek, jeżeli ktoś się spotkał z Chrystusem, to wie, że życie z Chrystusem i życie bez Chrystusa to są dwie różne rzeczy. Doświadczenie spotkania z Chrystusem nie zależy tylko od tego, że człowiek wyrósł i wychował się w tradycji chrześcijańskiej. W Polsce mamy mocno zakorzenioną tradycję, ale  nie wszyscy Polacy mają doświadczenie osobistego, żywego spotkania z Chrystusem. Poza tym widzimy duży kryzys Kościoła w Polsce; coraz mniej jest osób, które deklarują się jako wierzące. Dlatego potrzebna jest nowa ewangelizacja, nowe sposoby i narzędzia dotarcia do drugiego człowieka z Ewangelią. W tym sensie Polska jest krajem misyjnym – mówi s. Urszula Doniecka.

Wspólnota Shalom

Katolicka Wspólnota Shalom jest obecna w kilkudziesięciu krajach świata. Należą do niej mężczyźni i kobiety, którzy przyjmują różne formy życia. Jej celem jest przede wszystkim głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa wszystkim ludziom, szczególnie tym będącym daleko od Niego i Kościoła.

„Wspólnota narodziła się pośród młodzieży. Dzieło Shalom ma swój początek w odważnej inspiracji: chodziło o stworzenie mostu między nimi a osobistym doświadczeniem z Jezusem Chrystusem i Jego Kościołem” – czytamy na stronie internetowej wspólnoty.

Swoją misję realizują przede wszystkim na drodze kontemplacji, jedności i ewangelizacji.

„Z kontemplacji Zmartwychwstałego bije źródło siły napędowej naszej ewangelizacji. W ten sposób Wspólnota wyraża się w niezliczonych i nieustannych wysiłkach, które powinna podejmować, aby zgodnie ze swoim Charyzmatem oraz językiem danej epoki nieść światu tę samą i jedyną Ewangelię Naszego Pana Jezusa Chrystusa, dawcę zbawienia i Pokoju czytamy dalej” – piszą dalej członkowie Wspólnoty Shalom. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze