Ponad 1200 młodych modliło się jutrznią z Prymasem Polski w katedrze gnieźnieńskiej
Ponad 1200 młodych zmierzających w sobotę na spotkanie lednickie pod Bramą Rybą uczestniczyło rano w Jutrzni Lednickiej w katedrze gnieźnieńskiej. Z młodzieżą modlił się Prymas Polski abp Wojciech Polak, bp Radosław Orchowicz i tegoroczny duszpasterz lednicki o. Tomasz Nowak.
Do Gniezna przyjechały grupy z archidiecezji gnieźnieńskiej, ale także z archidiecezji zamojsko-lubaczowskiej, diecezji kieleckiej, bielsko-żywieckiej, archidiecezji krakowskiej, lubelskiej, diecezji włocławskiej i łowickiej – łącznie ponad 1200 młodych wraz z duszpasterzami i siostrami zakonnymi. Podczas nabożeństwa uczestnikom towarzyszyły relikwie św. Wojciecha i bł. Stefana Wyszyńskiego, które będą także obecne na Polach Lednickich.
>>> „Na krańce świata” – o. Nowak wyjaśnia hasło tegorocznej Lednicy
Nieść ufność do niespokojnego świata
„Pamiętam, że ostatni raz spotkaliśmy się tutaj trzy lata temu. Tęskniłem za wami” – mówił do młodych abp Wojciech Polak przyznając, że widok tak wielu młodych ludzi w prastarych murach katedry gnieźnieńskiej, tak pięknie dziś odnowionej, napawa go radością i wzruszeniem. Przypominając o historycznym i duchowym znaczeniu bazyliki prymasowskiej Prymas mówił o zaufaniu Bogu, które w tym miejscu trwa od przeszło tysiąca lat. Czerpiąc z tych dziejów, z przykładu wszystkich, którzy niegdyś po tej ziemi chodzili: od Mieszka I, jego żony Dobrawy, św. Wojciecha i tylu innych aż po bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II, który 25 lat temu po raz drugi tu pielgrzymował – i my mamy tej ufności się uczyć i nieść ją – jak podkreślił abp Polak – aż po krańce dzisiejszego niespokojnego świata.
Świadectwem swojego zaufania Bogu, a wcześniej nawrócenia, podzielił się w kazaniu o. Tomasz Nowak. Jak przyznał, do tego miejsca, w którym dziś jest, doszedł rożnymi, często „wyboistymi” drogami, także śpiąc na dworcach i imprezując na koncertach. „Wyglądałem wtedy tak, że ludzie przechodzili na drugą stronę ulicy, bo się mnie bali” – mówił młodym tłumacząc, że niekiedy jest tak, że gubimy się na różnych etapach życia, że za miłość bierzemy to, co nią nie jest, że choć patrzymy, nie widzimy. Bogu jednak to nie przeszkadza, bo jeżeli dajemy Mu się prowadzić, jeżeli idziemy za miłością, ostatecznie dojdziemy tam, gdzie powinniśmy dojść. „Nie wiem z jakiego powodu dziś tu jesteście, nie wiem dlaczego jedziecie na Lednicę – to trochę wszystko jedno. Dużo ważniejsze jest to, co Pan Jezus chce zrobić, żebyśmy byli z miłości i dla miłości” – mówił dominikanin dopowiadając, że jak Szaweł trzeba czasem „stracić wzrok”, patrzeć nie tylko oczyma i pozwolić się Panu Bogu dotknąć.
Po nabożeństwie relikwie patrona Polski i Prymasa Tysiąclecia przewiezione zostały na Pola Lednickie. Tam również udała się młodzież, która po dwuletniej przerwie, kiedy spotkania odbywały się w ograniczonej formule i wyłącznie online, ponownie zatańczy i zaśpiewa dobrze znane lednickie pieśni.
Warto dodać, że w tym roku mija 25. lat od pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski z okazji milenium śmierci św. Wojciecha, podczas której Ojciec Święty, przelatując nad Lednicą w kierunku Gniezna, błogosławił z pokładu helikoptera grupie studentów zebranych na Polach Lednickich, błogosławiąc niejako idei późniejszych wielotysięcznych spotkań młodych, które właśnie wtedy w 1997 roku miały swój początek.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |