fot. Cathopic/Pedro Sabatte

Posługi w Kościele – szansa na zaangażowanie świeckich i synodalność w praktyce

Temat zaangażowania świeckich w życie Kościoła nie jest nowinką ostatnich lat czy miesięcy. Najbardziej zorganizowaną i przygotowaną od strony formacyjnej formą wzięcia współodpowiedzialności za Kościół jest przyjęcie posługi.

Świeccy, którzy chcą zaangażować się w życie Kościoła mogą zrobić to na wiele sposobów. Jednym z ważnych znaków wzięcia współodpowiedzialności za Wspólnotę jest przyjęcie posługi. Obecnie są trzy: katechisty, lektora i akolity. Podział ten trwa jednak od niedawna i jest w jakimś sensie powrotem do korzeni chrześcijaństwa.

Niższe święcenia

Subdiakonat, akolitat czy lektorat to posługi, które ustanawiano już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Od V wieku stały się one jednak wyłącznie stopniami prowadzącymi do kapłaństwa. Nadano im zatem określenie niższych święceń. Do tego należy dodać posługi ostiariatu (polega ona na opiekowaniu się świątynią) i egzorcystatu. Wyższe świecenia to diakonat, prezbiterat i episkopat. Od XI wieku do święceń wyższych zaliczano także subdiakonat. Taki podział trwał w Kościele aż do soboru watykańskiego II.

Sobór Watykański II
fot. Gerhard Rauchwetter/PAP/DPA

Reforma Pawła VI

Papież Paweł VI w motu proprio Ministeria quaedam wydanym w 1972 r. dokonał odnowy posług. Papież zachował, jako obowiązujące, obecnie w całym Kościele łacińskim posługi lektora i akolity. Stolica Apostolska otworzyła także furtkę ustanawiania innych posług, jeśli Kościoły lokalne uznają to za konieczne.

„Nic nie stoi na przeszkodzie, aby oprócz powszechnych urzędów Kościoła łacińskiego Konferencje biskupie prosiły Stolicę Apostolską o utworzenie innych, których ustanowienie we własnym regionie uważałaby ze szczególnych względów za konieczne lub bardzo pożyteczne. Do tych należą np. funkcje ostariusza, egzorcysty i katechety, jak też inne funkcje zlecone tym, którzy zostali powołani do dzieł miłości, tam gdzie ta posługa nie jest powierzona diakonom” – czytamy w dokumencie.

Papież zalecił, aby nie posługiwać się określeniem „święcenia niższe”. Uznał, że ten termin nie odpowiada „prawdzie i współczesnej umysłowości”. Zdaniem Pawła VI rozróżnienie święceń i udzielania posług uwydatnia różnicę jaka jest między duchownymi, a świeckimi. To z kolei sprzyja wzajemnemu przyporządkowaniu kapłaństwa powszechnego i urzędowego.

Przed 11 stycznia 2021 roku ustanowionym akolitą, podobnie jak i ustanowionym lektorem, mógł zostać tylko mężczyzna. Papież Franciszek w motu proprio Spiritus Domini dopuścił do tych posług również kobiety. Ponadto 10 maja 2021 roku papież w motu proprio Antiquum Ministerium formalnie zatwierdził posługę katechisty dla całego Kościoła.

fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

>>> Czym różni się nadzwyczajny szafarz od akolity?

Posługa katechisty

Katechista ustanawiany jest do posługi przekazywania wiary. Cel tej posługi najlepiej oddaje sam papież Franciszek w wydanym przez siebie dokumencie. „Otrzymanie posługi świeckiej, takiej jak katechista, wyciska mocniejszy akcent na zaangażowaniu misyjnym, charakterystycznym dla każdego ochrzczonego, które musi realizować się jednakowoż w pełnej formie świeckiej, bez wpadania w jakikolwiek wyraz klerykalizacji. (…) Katechista jest bowiem powołany przede wszystkim po to, by wyrazić swoje kompetencje w posłudze duszpasterskiej przekazywania wiary, która rozwija się na różnych swych etapach: od pierwszego głoszenia, które wprowadza w kerygmat, przez nauczanie, które czyni świadomymi nowego życia w Chrystusie i przygotowuje w szczególności do sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, aż po formację stałą, która pozwala każdemu ochrzczonemu być zawsze gotowym do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei” (1 P 3,15). Katechista jest zarazem świadkiem wiary, mistrzem i mistagogiem, towarzyszem i pedagogiem, który naucza w imieniu Kościoła. To tożsamość, która tylko poprzez modlitwę, studium oraz bezpośredni udział w życiu wspólnoty może rozwinąć się w odpowiedni sposób i z odpowiedzialnością” – napisał papież Franciszek w motu proprio Antiquum ministerium.

>>> Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski dotyczący stałego lektoratu i akolitatu udzielanego także kobietom

Posługa akolity

Akolita ustanawiany jest do pomocy kapłanowi i diakonowi w sprawowaniu liturgii. Do zadań akolitów należy między innymi: niesienie krzyża i świec w procesji na wejście, przygotowanie ołtarza, asystowanie kapłanowi podczas okadzenia darów, krzyża i ołtarza, rozdzielanie Komunii świętej, puryfikowanie i porządkowanie naczyń liturgicznych po rozdzieleniu Komunii, albo też po zakończeniu mszy, czy wystawianie Najświętszego Sakramentu do adoracji, ale bez możliwości udzielania Nim błogosławieństwa. Zgodnie z wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski, aby przyjąć tę posługę trzeba mieć ukończone 25 lat, odbyć odpowiednią formację i cieszyć się zaufaniem wspólnoty.

fot. Antonio Kljajić/cathopic

>>> Posługa czy funkcja? Kim jest lektor?

Posługa lektora

Lektor ustanawiany jest do czytania słowa Bożego w zgromadzeniu liturgicznym. Aby przyjąć tę posługę, tak samo jak w przypadku akolity, trzeba mieć ukończone 25 lat i przygotować się przez odpowiednią formację, której przebieg ustala ordynariusz. Kandydaci na lektorów muszą także posiadać odpowiednie przymioty intelektualne, wystarczającą wiedzę o tej posłudze w Kościele, wyróżniać się solidnością w pracy oraz umiejętnością współpracy z innymi.

W praktyce zdarza się tak, że w czasie mszy świętej czytania czytają ministranci lub osoby świeckie, którym nie udzielono posługi lektora. Podobnie z udzielaniem Komunii świętej – w Polsce dość powszechne jest, że pomagają nadzwyczajni szafarze Komunii św., którzy nie mieli udzielonej posługi akolity. Jest to oczywiście dopuszczalne, ale warto dążyć do szerszego dostępu do posług. Są one gwarancją głębszej formacji i wiążą się z oficjalnym i stałym ustanowieniem przez Kościół. O tym, czym różni się nadzwyczajny szafarz od akolity pisaliśmy tutaj. Posługi przyjmują także kandydaci do diakonatu (także diakonatu stałego).

Posługi powierza się na stałe. Udziela ich ordynariusz. Są one znakiem wspólnej odpowiedzialności za Wspólnotę i zaangażowania osób świeckich. Kościół udzielający posług to Kościół bardziej synodalny. Parafia to nie ksiądz – zadaniami można i trzeba się dzielić, byśmy wszyscy czuli się odpowiedzialni za dom, którym jest Kościół. Trochę smutny jest fakt, że ponad pół wieku po wprowadzeniu zmian przez Pawła VI posługi w Kościele w Polsce wciąż są tematem abstrakcyjnym. Świeccy w wielu diecezjach nie mają możliwości ich przyjęcia, a spotkanie podczas liturgii posługującego akolity czy lektora jest czymś co najmniej niecodziennym.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze