fot. EPA/RONALD WITTEK

Powrót królowej w wielkim stylu! Iga Świątek była bezwzględna

Iga Świątek wróciła na kort w wielkim stylu! Polska liderka rankingu WTA rozegrała pierwszy mecz po długiej kontuzji i pokonała Qinwen Zheng 6:1, 6:4. Chinka przez chwilę próbowała zagrozić faworytce, ale różnica poziomów w decydujących chwilach była doskonale widoczna.

Już w piątek jedyna Polka w turnieju zmierzy się z Karoliną Pliskovą w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie.

Polka wróciła na kort po długiej przerwie spowodowanej urazem. Turniej w Stuttgarcie dawał jej spory komfort. Nie jest tajemnicą, że mączka jest ulubioną nawierzchnią liderki rankingu, która triumfowała przed rokiem nie tylko w Stuttgarcie, ale również w Rzymie i w Rolandzie Garrosie. Mecz z Qinwen Zheng odbył się w praktycznie najpóźniejszym możliwym turnieju, co miało dać szansę na jeszcze lepsze przystosowanie się do nawierzchni.

fot. EPA/RONALD WITTEK

Chinka wcale nie musiała być jednak najłatwiejszą rywalkę. Wystarczy przypomnieć wielkoszlemowy turniej na kortach w Paryżu, gdzie sensacyjnie urwała Świątek seta i nie była daleko od sprawienia sensacji. Jedną partię wygrała też podczas turnieju w San Diego, co mogło zwiastować wyrównany mecz. Choć drugi set był nieco gorszy niż pierwszy, to w decydującym momencie Iga Świątek potwierdziła swoją przewagę i nie wypuściła zwycięstwa z rąk.

W kolejnej rundzie turnieju zmierzy się z Karoliną Pliskovą, która pokonała wcześniej Donnę Vekić. Ich mecz odbędzie się już w piątek, nie przed 18.30.

Galeria (4 zdjęcia)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze