Prawosławny arcybiskup Cypru potępił napaść Rosji na Ukrainę
Obecnie stało się oczywiste, że wojna na Ukrainie, rozpętana przez Rosję, jak i dotychczasowe protesty Rosjan przeciw autokefalii Kościoła ukraińskiego i patriarsze Konstantynopola są wydarzeniami jednego porządku – głosi oświadczenie prawosławnego arcybiskupa Cypru Chryzostoma II.
Zamieścił je na swym Facebooku rzecznik Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) abp Eustracjusz (Zoria).
„Chcę wyrazić zatroskanie o to, co się dzieje na Ukrainie. Ogromna pomyłka, jaką popełnia prezydent Rosji, rujnuje wielki kraj i jest mu obojętne, ile dusz ludzkich zabierze takie działanie. Każdy jest obrazem Bożym i powinniśmy go szanować. Jak pan Putin może chodzić do cerkwi, korzyć się, czynić znak krzyża, przystępować do komunii, a jednocześnie zabijać? Czy takie jest jego prawosławie?” – zapytał retorycznie zwierzchnik Kościoła Cypru.
>>> Rada KEP ds. Migracji: pomoc uchodźcom jest autentycznym świadectwem chrześcijańskiej postawy
Podkreślił, że zaprzecza w ten sposób „tym braciom, którzy mówili, że cała tematyka ukraińska ma wymiar [wyłącznie] teologiczny i kościelny a stało się zrozumiałe, że ma ona charakter polityczny”. Autor oświadczenia zaznaczył, iż „jest to polityka, którą chce prowadzić Putin, chciał tego od początku a teraz włączył do tego także sprawy kościelne”.
>>> Ruszyła inicjatywa informacyjna #KościółPomaga
„Sądzę, że [teraz] wszystko jest zrozumiałe a patriarcha Konstantynopola miał w pełni słuszność i nie zapominał, że połowa prawosławia była pod komunizmem i że nadal wpływają na nią Rosjanie” – stwierdził abp Chryzostom II.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |