fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO

Problemy komunikacyjne niemieckiej drogi synodalnej

„Dlaczego istnieje tak wiele problemów w zrozumieniu kierunku i treści drogi synodalnej?. Czy ani Watykan, ani biskupi w innych krajach, ani też głosy krytyczne w Niemczech nie zrozumieli czym jest i czego pragnie droga synodalna?” – stwierdziła sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Krajów Skandynawskich, s. Anna Mirijam Kaschner.

Na brak bezpośredniej komunikacji z Rzymem skarżyło się w swoim komunikacie dwoje przewodniczących „drogi synodalnej”, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec (DBK), bp Georg Bätzing, oraz przewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK), Irme Stetter-Karp.

>>> Nowy arcybiskup Paryża: nie jesteśmy już Kościołem triumfującym lecz kreatywnym

Zdaniem s. Anny Mirijam Kaschner z Konferencji Biskupów Krajów Skandynawskich problem leży jednak gdzie indziej. W powszechnym odbiorze prawdopodobnie nikt nie miał do czynienia lub nie będzie miał możliwości intensywnego zajmowania się wieloma tekstami, sformułowaniami, głosowaniami, uzupełnieniami i poprawkami do tekstów. Niemniej jednak „powstało oczywiście wrażenie, że droga synodalna chce mimo wszystko zmienić nauczanie Kościoła, albo pójść szczególną drogą: zniesienie celibatu, kapłaństwo kobiet, zmiany w moralności seksualnej itp.”.

Zauważyła, że niekoniecznie można odnieść takie wrażenie z podstawowych tekstów drogi synodalnej, ale te żądania są wysuwane i pozostają niepodważone – nawiasem mówiąc dodała – aż do żądania pani Irme Stetter-Karp dotyczącego ogólnokrajowego umożliwienia aborcji w Niemczech, które również pozostało niepodważone – z wyjątkiem oświadczenia rzecznika prasowego niemieckiego episkopatu, że żądanie to jest sprzeczne ze «stanowiskiem Konferencji Episkopatu Niemiec». Jeśli takim i podobnym żądaniom nie zaprzecza się, jeśli milcząco się je toleruje, a nawet nadal popiera, to z pewnością nie można się dziwić, że centralne tematy Drogi Synodalnej wydają się być tak niezrozumiałe” – podkreśliła s. Kaschner.

>>> Bp Voderholzer: trzeba iść drogą synodalną u boku papieża

„Zamiast zdziwienia i irytacji powinna być bardziej przejrzysta komunikacja, która nie boi się przeciwdziałać przesadzonym poglądom i żądaniom” stwierdziła sekretarz generalna Konferencji Episkopatu Krajów Skandynawskich.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze