Protestujący zaatakowali dom Arcybiskupa w Poznaniu. Sprzeciw po wyroku TK ws. ochrony życia

Ludzie przeciwni większej ochronie życia nienarodzonych wyszli na ulicę wielu miast w Polsce. Sprzeciwiają się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który wypowiedział się w sprawie aborcji ze względu na wady płodu rozwijającego się w łonie matki.  Tzw. przesłanka eugeniczna mocą tego wyroku zostaje wykreślona z prawa.

Między innymi w Poznaniu trwał „spacer” pod hasłem „Matka – Polka – Więźniarka”. Protest rozpoczął się na ul. Młyńskiej 14/2, gdzie znajduje się siedziba poznańskiego PiS. Przed budynkiem spotkały się tłumy – według szacunków organizatorów to nawet kilka tysięcy osób. W obecnym stanie epidemii takie zgromadzenia są niedozwolone. „Oplećmy Poznań naszym sprzeciwem! Wiemy, że pandemia, wiemy, że PiS nakazał swojemu Trybunałowi Konstytucyjnemu odebrać nam resztki wolności nieprzypadkowo właśnie teraz. Będziemy protestować, bo trzeba pokazać światu, że walczymy. Zaczynamy pod siedzibą oprawcy na ul. Młyńskiej 14/2” – zapowiadali organizatorzy. Później przenieśli się przed dom Arcybiskupa na Ostrowie Tumskim.

Protestujący skandowali obraźliwe hasła, m.in: ’Je*** Pi*’ / 'hipokryzja’ / 'wypier****’ / 'zachowaj dystans od mojej macicy’. Protest miał zakończyć się w okolicach Teatru Polskiego, ale manifestanci udali się przed siedzibę arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który wydał oświadczenie w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. „Z wielkim uznaniem przyjąłem dzisiejszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego, uznającą aborcję eugeniczną za niezgodną z Konstytucją Rzeczypospolitej. Tą decyzją stwierdzono, że koncepcja „życia niewartego życia” stoi w jaskrawej sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawnego. Życie każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo” – napisał abp Gądecki.

>>> Burzliwe protesty po wyroku TK. Na ulicach zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych [ZDJĘCIA]

Przed wejściem do kurii słyszeć było: „Pedofile!”. Tłum chciał podjąć szturm i wtargnąć do pałacu arcybiskupiego, napierając na drzwi. Policja uchroniła mieszkańców przed wtargnięciem do środka. „Precz z czarnymi, precz z Kościołem!”, „Polska laicka, nie katolicka!” – krzyczał tłum pod poznańską katedrą. Krzyczano też: „Wyjdź do okna!” pod adresem metropolity arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.

Jak relacjonuje poznańska Gazeta Wyborcza kilka osób weszło do przedsionka i udało się im uchylić drzwi. Tłum zaczął napierać, wtedy pojawili się policjanci i odseparowali tłum od siedziby poznańskiego metropolity. Po kilku minutach okupujący wyszli i zaczęła się kłonia wśród protestujących. Anarchiści chcieli wejść do pałacu i go okupować. Inni krzyczeli, by tego nie robić. Ludzie zapalali znicze przed drzwiami katedry. Pojawił się też napis na kartonie: „Seks to nie zbrodnia, ciąża to nie kara. Zechcę aborcji, to będę ją miała”.

W sumie, w Poznaniu, w czasie całego protestu, który zaczął się na Placu Wolności mogło zebrać się, wbrew prawu, kilka tysięcy osób.

Zobacz także