Prymas Polski: nie pozwólmy, by nasi bliźni cierpieli i umierali u naszych granic [LIST]
„Nie pozwólmy, by nasi bliźni cierpieli i umierali u naszych granic” – napisał prymas Polski abp Wojciech Polak w odpowiedzi na skierowany do niego list grupy medyków chcących nieść pomoc migrantom znajdującym się na granicy polsko – białoruskiej.
Prymas przypomniał o prawie każdego człowieka do uzyskania niezbędnej pomocy medycznej i zaapelował do przedstawicieli państwa i samorządów o wspólne wypracowanie mechanizmów pomocy uchodźcom, które będą mogły być wsparte zaangażowaniem Kościoła.
>>> Bp Zadarko: należy przestrzegać procedury gwarantującej możliwość złożenia wniosku o azyl
Pełna treść listu prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka:
Gniezno, 29 września 2021 r.
Szanowni Państwo
Dziękuję za przesłane pismo datowane na 28 września br. W odpowiedzi pragnę przekazać, że jakkolwiek nie mam możliwości zweryfikowania rozbieżnych informacji przekazywanych przez wolontariuszy i stronę rządową, dotyczących udzielania pomocy medycznej migrantom przebywającym na granicy polsko – białoruskiej, to jestem głęboko poruszony śmiercią kilkorga z nich. Niestety, nie doczekali się niczyjej pomocy. Ich śmierć powinna zaalarmować nasze sumienia, skłonić do refleksji nad wiernością Ewangelii i spowodować konkretne działania, które zapobiegną kolejnym tragediom.
Fakt, że uchodźcy są tak brutalnie wykorzystywani w walce politycznej, nie zwalnia nas i nigdy nie może nas zwolnić z myślenia o nich jako o naszych siostrach i braciach. Jestem przekonany, że zachowując prawo i obowiązek obrony państwowych granic, troszcząc się o wspólne bezpieczeństwo, jesteśmy w stanie nieść pomoc migrantom, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji.
Dlatego, nawiązując do Państwa apelu, pragnę przypomnieć o wynikającym właśnie z godności ludzkiej prawie każdego człowieka do uzyskania niezbędnej pomocy medycznej. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której chory i cierpiący byłby tego pozbawiony. Proszę, aby żadna ze stron o tym nie zapominała.
Chcę raz jeszcze powtórzyć apel, jaki polscy biskupi skierowali już 25 sierpnia do przedstawicieli państwa i samorządów, aby wspólnie wypracować właściwe mechanizmy pomocy uchodźcom, które będą mogły być wsparte zaangażowaniem Kościoła.
Potrzebne są wspólne działania. Nie pozwólmy, by nasi bliźni cierpieli i umierali u naszych granic.
† Wojciech Polak
Arcybiskup Metropolita Gnieźnieński
Prymas Polski
Przypomnijmy, że 28 września grupa 21 osób z wykształceniem medycznym zwróciła się do abp. Wojciecha Polaka z prośbą o poparcie ich wniosku o umożliwienie wjazdu do strefy stanu wyjątkowego w celu udzielenia pomocy medycznej migrantom, którzy jej potrzebują. Wniosek złożony został do ministra spraw wewnętrznych i administracji 24 września. W tym samym czasie również prezes Polskiej Agencji Humanitarnej – Janina Ochojska – wraz z grupą aktywistów próbowała dotrzeć z pomocą na granicę. Została jednak zatrzymana przez policję na granicy stanu wyjątkowego. Organizacje pomocowe apelują też do Polskiego Czerwonego Krzyża o uruchomienie pomocy dla koczujących migrantów. Stan zdrowia niektórych z nich jest krytyczny.
>>> Maciej Kluczka: migranci nas podzielili, zanim zdążyli przekroczyć nasze granice [KOMENTARZ]
Z kolei polskie służby utrzymują, że prezydent Białorusi wykorzystuje cynicznie migrantów do destabilizowania Polski, Litwy i Łotwy. – Białorusini przekazują migrantom w Usnarzu mundury – poinformował dziś rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. „Kolejne prowokacje bardzo prawdopodobne” – ostrzegł. Jednocześnie Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce przekazanie migrantom podstawowej pomocy. Nie oznacza to obowiązku przyjęcia ich do Polski. – Zmarli uchodźcy u granic Polski są ważną przestrogą. Mamy prawo i obowiązek bronić granic Europy, ale między obroną a pomocą humanitarną, ludzką, chrześcijańską nie musi być sprzeczności – powiedział wczoraj kard. Kazimierz Nycz w czasie ekumenicznego nabożeństwa „Umrzeć z nadziei”, organizowanego przez Wspólnotę Sant’Egidio.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |