Przegląd prasy katolickiej
Zapraszamy na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.
Gość Niedzielny
„Życie duchowe jest proste: bardziej żyć, bardziej kochać, bardziej służyć – uważają organizatorzy spotkania MAGIS Europe 2024, które odbędzie się w lipcu w Krakowie. To propozycja dla młodych dorosłych żyjących duchowością ignacjańską” – pisze Magdalena Dobrzynik na łamach najnowszego numeru „Gościa Niedzielnego”.
Idziemy
„Dzieci jak to dzieci: w kościele wiercą się, hałasują, rozpraszają. Czy uczestnictwo we Mszy Świętej całą rodziną to dobry pomysł?” – zastanawia się Magdalena Prokop-Duchnowska na łamach „Idziemy”. „Już samo wyjście do kościoła z dziećmi bywa wyzwaniem. Wózek, chusteczki, pieluchy, ubranko na zmianę… Ekwipunek tym pokaźniejszy, im większa liczba pociech. Ale nawet najlepsze przygotowanie nie gwarantuje braku niespodzianek ani tym bardziej przeżytej w skupieniu mszy” – czytamy.
Niedziela
W tygodniku „Niedziela” przeczytamy o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. „Coraz bardziej brutalne ataki na strażników granicznych, żołnierzy i policjantów stały się codziennością na polsko-białoruskiej granicy. Choć wojna hybrydowa toczy się często tuż obok ich domów, mieszkańcy pogranicza są spokojni, bo mają zaufanie do służb mundurowych” – pisze Artur Stelmasiak.
Przewodnik Katolicki
„Niektórzy uważają, że dyspensy od postu jakościowego są w ogóle w dzisiejszych czasach niepotrzebne. Inni mają pretensje, że są w Polsce udzielane zbyt pochopnie i bez ważnego powodu. Ale dlaczego tego samego dnia w jednych diecezjach są, a w innych nie, to dopiero zagwozdka” – pisze ks. Artur Stopka w „Przewodniku Katolickim”.
Tygodnik Powszechny
„Nawet relacje międzynarodowe uwarunkowane są tym, co czujemy. Pod spodem naszych myśli kryją się urazy, traumy, kompleksy, duma, marzenia” – mówi psychiatra i psychoterapeuta Bogdan de Barbaro na łamach „Tygodnika Powszechnego”. „Mniej więcej od dekady doświadczamy chaosu zmieszanego z lękiem. Chaos rodzi lęk, a lęk nasila chaos, bo przecież zachodzi silne połączenie między tym, co się dzieje w emocjach, i tym, co się dzieje w rozumie. W dodatku, nasze oświeceniowe marzenie, by światem rządził rozum, sprawdza się w obszarze nauk ścisłych, ale nie w relacjach międzyludzkich” – dodaje.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |