fot. Pixabay

Przegląd tygodników opinii

Zapraszam na cotygodniowy przegląd tygodników opinii.

Newsweek Polska

„Jarosław Kaczyński co tydzień raczy nas złotymi myślami. Coraz trudniej się połapać, kto jego zdaniem służy Moskwie, a kto Berlinowi. I jakim cudem węgiel sortowany zamienia się w niesortowany, a pensje Polaków przegonią zarobki Japończyków” – pisze na łamach „Newsweeka” Dominika Długosz.

Wprost

„Ani wojna Putina, ani ogromny napływ uchodźców z Ukrainy nie są w stanie zmienić polskich narodowców, a tym bardziej wpłynąć na ich myślenie. I tak jedni angażują się w akcję #stopukrainizacjipolski, a drudzy zdecydowali się zorganizować tegoroczny Marsz Niepodległości pod hasłem „Polska jest państwem narodowym” – pisze Tomasz Terlikowski w tygodniku „Wprost”. „Obie te akcje są kompletnie pozbawione sensu, bo tak się składa, że nikt nie odbiera Polski obywatelom polskim, nie grozi nam żadna ukrainizacja, a tak silne eksponowanie fobii narodowych, które z patriotyzmem nie mają nic wspólnego, nie służy nikomu poza putinowską Rosją” – czytamy.

Do Rzeczy

W tygodniku „Do Rzeczy” przeczytamy o tarciach w partii rządzącej. „Napięta sytuacja wewnątrz PiS chwilowo została rozładowana. Mateusz Morawiecki wciąż jest premierem, a grupa spiskowców, która domagała się jego odwołania, w ramach nagrody pocieszenia dostała dymisję Michała Dworczyka” – pisze Kamila Baranowska.

Polityka

„Ze zleconych przez „Politykę” badań nastrojów Polaków przed nadchodzącym sezonem chłodów bije obawa przed nieogrzanymi mieszkaniami i brakiem opału. Także frustracja wywołana nieudolnością rządu w obliczu kryzysu. No i przekonanie, że trzeba na poważnie wziąć się do oszczędzania” – czytamy w tekście Marcina Piątka opublikowanym na łamach „Polityki”.

Sieci

Marek Budzisz w tygodniku „Sieci” w artykule „Ukraina szykuje się na atomowy atak” opisuje ewentualne scenariusze dotyczące działań wojennych na terenie Ukrainy. Zwraca uwagę na wypowiedzi ekspertów, którzy ostrzegają przed możliwym uderzeniem jądrowym ze strony Rosji. Jak czytamy, swoje obawy co do planów Rosjan wyraża także Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego. Z kolei Aleksiej Arbatow miał podkreślić w wywiadzie dla „Niezawisimej Gaziety”, że „obecnie stopień ryzyka eskalacji nuklearnej jest największy od czasów kryzysu kubańskiego w 1962 r.”. W jego opinii sytuacja pod pewnymi względami jest nawet gorsza, bo wówczas kryzys związany z próbą zainstalowania przez ZSRS na Kubie rakiet z głowicami nuklearnymi trwał 12 dni i politykom udało się rozładować napięcie, a obecnie wojna ciągnie się już siódmy miesiąc i nie widać jej końca.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze