fot. Pixabay

Przegląd tygodników opinii

Zapraszam na cotygodniowy przegląd tygodników opinii.

Newsweek Polska

„Newsweek” podejmuje temat dramatów, które stają się udziałem niektórych maturzystów. „Napisała maturę o „Trenach” Kochanowskiego. Nie zdała. Bo to poezja, a w poleceniu żądali lektur obowiązkowych, ale prozą. Potem egzamin jej jednak zaliczono, ale na wymarzone studia już nie mogła pójść. Podobnych przypadków jest bardzo wiele” – czytamy. Tygodnik podejmuje też bardzo ciekawą kwestię związaną z rozwodami. Mowa o… zwierzętach! „Wyrywają je sobie z rąk, porywają, ukrywają – gdy związek się rozpada, często zaczyna się też walka o zwierzęta. – Coraz częściej walczy się o zwierzę jak o dziecko, do upadłego – zauważa mediatorka sądowa” – czytamy. W numerze przeczytamy też o tajemnicach jednego ze zmysłów – węchu. „Wąchanie przyjemnych aromatów może stymulować mózg, ułatwiać uczenie się i chronić przed utratą pamięci. Zmysł węchu jest dla człowieka ważniejszy, niż nam się zdaje” – czytamy. „Newsweek” rozmawia też z Jackiem Dehnelem, pisarzem, kandydatem do parlamentu. „Zawsze miałem poczucie, że długo nie pożyję. Postanowiłem więc, że będę robił w życiu to, co chcę” – mówi literat.

Wprost

„Putin stosuje typowe rosyjskie metody – szantaż i siłowe dyscyplinowanie podwładnych. Czy dojdzie do aktów terroru w wykonaniu wagnerowców czy nie, dyktator będzie się mierzył z coraz większymi problemami” – mówi w tygodniku „Wprost” gen. Bogusław Pacek. Poza rozmową z nim w numerze przeczytamy też wywiad z piosenkarką Natalią Nykiel. Jest także rozmową z Ewą Zakrzewską, modelką plus size. „Dążę do tego, by plus size’owego głosu w świecie fitness było więcej” – przyznaje rozmówczyni „Wprost”. „Czego uczymy się o seksie z seriali?” – to pytanie, na które odpowiedzi znajdziemy w wywiadzie, którego udzieliła dr Agata Loewe-Kurilla. „Czasy się zmieniły i seriale z seksem w roli głównej też…” – nie ukrywa rozmówczyni. W dziale kulturalnym na koniec lata redakcja „Wprost” poleca też kilka ciekawych powieści kryminalnych.

Do Rzeczy

„W „Do Rzeczy” przeczytamy o zespole Raków Częstochowa, piłkarskiej ekipie, która wybija się na szczyty i jest coraz bliżej Ligi Mistrzów. „W Częstochowie, niedaleko Jasnej Góry, łatwiej o cud. To jednak nie jest ten przypadek. W Rakowie Częstochowa zwyciężyły rozsądna, planowa praca, spokój i biznesowe doświadczenie. Dzięki temu klub, który jeszcze kilka lat temu tułał się po niższych ligach, nie miał (i dalej nie ma) nowoczesnego stadionu i wielkiego miasta, które pomaga rozkręcić piłkarski biznes, jest dzisiaj na polskim futbolowym szczycie” – czytamy. W wakacyjnym cyklu redakcja zabiera czytelników do Wietnamu. „Zwano go Znachorem, choć nie ratował ludzi od chorób, tylko zabytki przed popadnięciem w ruinę. W dalekim Wietnamie zamieszkał w szałasie, wzbudzał zaaferowanie, ostatecznie zdobył uznanie. Kazimierz Kwiatkowski – człowiek, dzięki któremu Wietnamczycy zawdzięczają ocalenie wielu reliktów przeszłości” -zaczyna swą opowieść redakcja.

Polityka

„W Polsce to kobiety są bardziej zaangażowane w sprawy wiary i praktyk religijnych – takie wnioski od lat płyną z badań. To one „robią frekwencję” w kościelnych ławkach. „Wystarczy rozejrzeć się po kościele w czasie niedzielnej mszy św. albo np. nabożeństwa różańcowego. Przeważają kobiety. W grupach parafialnych i modlitewnych, ruchach i stowarzyszeniach katolickich – także głównie kobiety” – czytamy w nowej „Polityce”. Tygodnik podkreśla jednak, że ten trend się odwraca. „Kobiety odwracają się od Kościoła” – czytamy. W numerze znajdziemy też rozmowę o tym, czym różni się ratownik medyczny od lekarza i czy pogotowie to „bagno”. „Ratownik medyczny jest doskonale przygotowany do działania w stanach zagrożenia życia, w pozaszpitalnych, trudnych warunkach, kiedy decyzje trzeba podejmować szybko. Uważam, że jesteśmy lepiej przygotowani do takich działań niż większość lekarzy” – opowiada Jarosław Sowizdraniuk, ratownik i nauczyciel akademicki. W „Polityce” przeczytamy też ciekawy esej o tym, jaka będzie Polska po nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Sieci

W tygodniku „Sieci” Marek Budzisz w artykule „Zagadka śmierci Prigożyna” analizuje niedawne doniesienia dotyczące śmierci rosyjskiego szefa najemników i cytuje liczne komentarze, które pojawiły się w zagranicznych mediach. Wielu Rosjan i niezależnych dziennikarzy powątpiewa, czy Prigożyn rzeczywiście pożegnał się z tym światem. „Aleksiej Wieniediktow, znany rosyjski dziennikarz, były redaktor naczelny zlikwidowanego w czasie wojny radia Echo Moskwy, zauważył, że w saloniku business lotniska Wnukowo-3, gdzie na swój lot czekają właściciele prywatnych odrzutowców, znajdują się kamery, a zatem bardzo łatwo sprawdzić, czy Prigożyn udał się w stronę swojego samolotu. To jednak, jak dodał, nie oznacza jeszcze, że był na pokładzie tego, który się rozbił, bo właściciel Grupy Wagnera korzystał z dwóch prywatnych maszyn” – czytamy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze