„Biblia Audio” gotowa!
Do nagrań wykorzystano V wydanie Biblii Tysiąclecia z 1965 r., traktowane jako źródło niekiedy już zanikającej polszczyzny. Słuchowisko zawiera całość Pisma Świętego, poza tekstami narratora. Jest to pierwsza dźwiękowa adaptacja najważniejszej księgi w dziejach świata, zrealizowana na taką skalę.
Dlaczego powstała „Biblia Audio”? Zdaniem twórców słuchowiska, Biblia jest dziełem, z którego czerpią wszystkie gatunki literackie, bogatym w wątki inspirujące twórców sztuki na przestrzeni wieków. Każdy o niej słyszał, ale niewielu poznało ją od początku do końca.
W jego realizację włączyła się czołówka polskich gwiazd małego i dużego ekranu, m.in.: Jerzy Trela (Bóg), Adam Woronowicz (Jezus Chrystus), Krystyna Janda (narratorka w Ewangelii wg św. Mateusza), Małgorzata Kożuchowska (narratorka w Ewangelii wg św. Jana), czy Wojciech Malajkat (narrator w Apokalipsie).
Zdaniem realizatorów, słuchowisko powstało dla wszystkich, którzy chcą po nie sięgnąć: dla ludzi, którzy wierzą w Boga i dla tych, którzy są dalej od nauczania Kościoła, a także dla wyznawców innych religii czy osób niewierzących.
W projekt zaangażowali się prymas Polski abp Wojciech Polak oraz naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Dostojnicy wcielili się w role narratorów Księgi Wyjścia. Fragmenty Księgi Wyjścia rabin czytał po hebrajsku, a prymas po polsku.
Ekipa realizacyjna była m.in. w Izraelu, by tam odnaleźć „biblijne dźwięki” i za ich pośrednictwem przenieść słuchaczy w sam środek opowiadanych historii.
Całe słuchowisko to ponad 113 godzin audio w wykonaniu 480 głosów. W wersji elektronicznej jest to blisko 7 GB danych w formacie mp3.
Realizatorem projektu była firma Osorno należąca do aktora i reżysera Krzysztofa Czeczota. Zajmuje się ona realizacją audiobooków, słuchowisk radiowych oraz reklam. Do jej najgłośniejszych projektów należą takie audiobooki jak „Krzyżacy”, „Karski”, „Gra o Tron” czy „Blade Runner”.
„Biblia Audio” nie jest inicjatywą kościelną, ale wspólną produkcją ekipy Krzysztofa Czeczota i Wydawnictwa Pallotinum. Projekt otrzymał imprimatur przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Nie był jednak wspierany finansowo przez żadną kościelną instytucję. Środki na jego realizację pochodziły od darczyńców.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |