Dlaczego św. Franciszek zrobił pierwszą szopkę bożonarodzeniową na świecie?
Żywe, ruchome, z tysiącami lampek i z tradycyjnymi elementami. Dziś nie wyobrażamy sobie świąt bez szopki. A skąd właściwie wzięła się ta tradycja?
Pierwszą rekonstrukcję szopki według podań wykonał św. Franciszek z Asyżu – założyciel Zakonu Braci Mniejszych.
Podziękowanie dla Maryi
Ojciec Tomasz da Celano, biograf św. Franciszka, wielokrotnie podkreślał, że Boże Narodzenie było dla niego najpiękniejszym świętem. W tym dniu, jak twierdził, „Bóg stał się dzieckiem i nakarmił mlekiem kobiety”. W związku z tym wydarzeniem święty z Asyżu ułożył nawet modlitwę, której słowa brzmiały: „A my dziękujemy, że urodziłaś tego samego prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka z chwalebnej, zawsze Najświętszej Maryi Panny…”.
Posiłek na ziemi
Pewnego dnia św. Franciszek siedział przy stole z jednym z zakonników i słuchał o skrajnym ubóstwie Świętej Rodziny w betlejemskiej stajni. Wpadł wtedy na niezwykły pomysł. Szybko wstał od stołu i poszedł dokończyć swój posiłek na ziemi, aby uczcić królewskie ubóstwo Maryi i Jezusa.
>>> Największa szopka na świecie znajduje się w Hiszpanii. Zobacz, jak wygląda [WIDEO]
Wtedy też święty z Asyżu zapragnął, by każdy na świecie mógł radować się w Panu i powiedział: „Gdybym mógł porozmawiać z cesarzem, chciałbym go poprosić o wydanie ogólnego rozkazu, aby wszyscy, którzy mogą, rozsypali pszenicę i zboża na ulicach w Boże Narodzenie, aby w dzień tej uroczystości ptaki miały pod dostatkiem pożywienia”.
Pomysł i realizacja
Po tych wydarzeniach, w 1223 r., święty Franciszek tuż przed Bożym Narodzeniem postanowił spotkać się ze swoim przyjacielem Giovannim Velitą, który był właścicielem szczytu górskiego z jaskiniami i lasami. To miejsce wydało mu się idealne do zrealizowania projektu, nad którym myślał od dłuższego czasu. Powiedział przyjacielowi, że jeśli tylko mu pomoże, to mogą w tym roku świętować najpiękniejsze Boże Narodzenie, jakie kiedykolwiek widziano. Dodał: „W jednym z tych lasów, wokół pustelni Greccio, znajduje się jaskinia podobna do tej w Betlejem. Chciałbym przedstawić w niej scenę Bożego Narodzenia i zobaczyć na własne oczy ubóstwo, w jakim Dzieciątko Jezus przyszło na świat, jak zostało złożone w łóżeczku i jak leżało między wołem a osłem”. I tak święty Franciszek zabrał się za budowę pierwszej szopki.
W noc Bożego Narodzenia wraz z miejscowymi rolnikami i współbraćmi wyruszył w stronę jaskini, w której znajdowała się szopka ze słomy, a nad nią kamień do sprawowania Eucharystii. Tam odprawiona została msza święta. Kiedy śpiewano Ewangelię przyszły święty odniósł wrażenie, że widzi żywego Jezusa w łóżeczku. Dzięki tak zorganizowanym obchodom świąt Franciszek mógł ujrzeć skrajne ubóstwo, w którym Syn Boży przyszedł na świat.
>>> Watykan: w tym roku na placu św. Piotra stanie ceramiczna szopka i choinka ze Słowenii
Po tym wydarzeniu szopki w kościołach franciszkańskich zaczęto budować co roku. Z czasem tradycja ta stała się popularna na całym świecie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |