fot. unsplash / huckster

Domowe sposoby na poprawę nastroju – Bez tabletek i terapii

Złe dni zdarzają się każdemu – i nie zawsze trzeba od razu iść do apteki czy terapeuty. Czasem wystarczy kilka prostych działań, które możesz wykonać od razu w domu, by poprawić sobie humor i wrócić na właściwe tory.

Światło i ruch

Nawet krótki spacer po świeżym powietrzu może zdziałać cuda. Słońce (nawet przez chmury) wspomaga produkcję serotoniny – naturalnej „substancji szczęścia”. Ruch natomiast uwalnia endorfiny i obniża poziom stresu. Wystarczy 15 minut dziennie. Jeśli nie masz czasu na spacer – otwórz okno, wystaw twarz do światła i porozciągaj się przez 5 minut. To działa!

Fot. pixabay

Aromaterapia i zapachy, które leczą nastrój

Nie bez powodu mówi się o „zapachach dzieciństwa” czy „zapachu bezpieczeństwa”. Nasz mózg mocno reaguje na bodźce zapachowe. Olejek lawendowy, pomarańczowy czy eukaliptusowy potrafią wyciszyć, dodać energii albo poprawić koncentrację. Wlej kilka kropel olejku eterycznego do miski z gorącą wodą lub użyj dyfuzora. Albo… zaparz herbatę z miętą i po prostu ją powąchaj.

>>> W jaki sposób psy terapeutyczne wspierają leczenie pacjentów psychiatrycznych?

Lista małych przyjemności

Często gubimy się w obowiązkach i zapominamy o tym, co daje nam radość. Przygotuj swoją osobistą listę drobnych rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność: ulubiona muzyka, książka, kąpiel z pianą, gotowanie dla siebie. I korzystaj z niej regularnie. Zrób kartkę z napisem: „Czy dziś zrobiłam/em coś tylko dla siebie?” i przyklej ją w widocznym miejscu.

Warto w ciągu każdego dnia znaleźć chwilę dla siebie. Taką przyjemnością może być wieczorne spa czy nawet obejrzenie meczu ulubionej drużyny. Jeśli jesteś fanem piłki nożnej, koniecznie spróbuj także typowania. Przed obstawieniem pierwszego zakładu warto znaleźć odpowiednią ofertę. Aktualnie jedną z najlepszych na rynku jest kod promocyjny LVBET – sprawdź i przekonaj się samemu!

Fot. pixabay / Kai_NITEandDAY

Porządki dla głowy

Otoczenie ma ogromny wpływ na nasz nastrój. Bałagan często potęguje przygnębienie, a jego uporządkowanie daje poczucie kontroli i ulgi. Nie musisz od razu sprzątać całego mieszkania – zacznij od jednego kąta. Wybierz jedno miejsce – np. szufladę, biurko, półkę z kosmetykami i ogarnij je w 10 minut. Zmienisz więcej, niż myślisz.

Pogadaj z kimś, nawet krótko

Nie musisz opowiadać całego życia. Czasem wystarczy krótka rozmowa z kimś bliskim, nawet przez wiadomość czy telefon. Dzielenie się myślami lub po prostu pośmianie się z kimś znajomym może całkowicie odmienić Twój nastrój. Nie czekaj, aż „będzie odpowiedni moment”. Napisz: „Hej, co u Ciebie?” – to najprostszy początek dobrego dnia.

Poprawa nastroju nie zawsze wymaga wielkich zmian ani pomocy z zewnątrz. Czasem wystarczy zwolnić, wsłuchać się w siebie i zadbać o drobne rzeczy, które dają ulgę. W trudniejszych momentach pamiętaj, że to, co dziś jest ciężkie, nie będzie trwało wiecznie. A małe codzienne rytuały naprawdę robią wielką różnicę.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze