O książkach, których okładki odpadały z zaczytania [PODKAST]
W kolejnym odcinku naszego podkastu w jesienne popołudnie wspominamy książki, które w jakiś sposób nas ukształtowały, które skradły nasze serca i lubimy do nich wracać zwłaszcza wtedy, kiedy na zewnątrz, mgła, deszcz, wiatr… To pełna dobrych emocji podróż wśród ulubionych literackich bohaterów.
Najmilej chyba było nam wrócić do książek z dzieciństwa… „Dzieci z Bullerbyn”, „Ania z Zielonego Wzgórza”, czy „Mikołajek”, te książki zostały przez nas zaczytane aż do odpadnięcia okładek. I do dziś z ogromną przyjemnością do nich wracamy, zwłaszcza jesienią, gdy brakuje nam ciepła, słońca i letniej beztroski.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |