fot. Autorstwa John Martin – www.mfa.org — The Seventh Plague, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6889900

Plagi egipskie. Boże działanie czy natura?

Niebo pociemniało, zerwał się silny wiatr, z dala dało się słyszeć potężne grzmoty. Mojżesz zamknął oczy i podniósł ręce w górę w geście modlitwy. Jasny piorun przeciął niebo. Mojżesz wziął do ręki laskę i zanurzył ją w spienionych już od wichury wodach Nilu. Stał tak przez chwilę nie zważając na grzmoty i pioruny. A woda stawała się coraz bardziej i bardziej czerwona. Najbardziej znany opis egipskich plag to ten z Księgi Wyjścia (ale wyśpiewuje je również psalmista – Ps 78 i 105). Autor wspomina o dziesięciu wydarzeniach, które miały przekonać faraona do wypuszczenia Izraelitów z Egiptu. Ciekawostką jest – mówią znawcy – że tylko w przypadku ostatniego używa się hebrajskiego słowa oznaczającego „plaga”. Pierwsze dziewięć to określone są jako „znaki, cuda”.  Podobnie jak w przypadku innych „niespodziewanych” zjawisk, jedni widzą w plagach Bożą interwencję, inni – wykorzystane przez Mojżesza naturalne zjawiska. Ale czy prawda nie może leżeć i tu, i tu?

Krew

Tak mówi Pan: Po tym poznasz, że Ja jestem Panem. Oto uderzę laską, którą mam w ręce, wody Nilu, a zamienią się w krew (Wj 7,17). Na skutek Bożego działania woda – źródło życia – staje się niezdatna do picia, giną ryby, wszystko cuchnie… Okazuje się jednak, że kapłani faraona potrafią zrobić to samo. Prawie to samo, bo nie mogą cofnąć plagi – to może tylko Bóg. Nil dla Egipcjan był świętą rzeką, czcili ją niczym bóstwa, pod różnymi imionami. Jednym  z nich był Hapi – bóg życia. Niemałe przerażenie musiał w mieszkańcach Egiptu wywołać widok zakrwawionej rzeki. Żadne to cuda – mówią naukowcy – czerwona woda Nilu była skutkiem erupcji wulkanu Santorini. Wodę zabarwił czerwony wulkaniczny popiół. Albo po prostu  glony – krasnorosty. Analogiczne wydarzenie miało mieć miejsce w XX w. w Ameryce Północnej, gdzie nagle na terenach Karoliny Południowej zaobserwowano niepokojące zjawisko. Najpierw zauważono, że rzeka jest czerwona jak krew, potem odkryto martwe ryby. Kilka dni później – można przeczytać w opisie tych wydarzeń – u ludzi, którzy mieli kontakt z wodą zaczęły pojawiać się tajemnicze rany. Może to właśnie podobne zanieczyszczenie środowiska – zastanawiają się naukowcy – spowodowało pierwszą plagę? >>> Dlaczego najsłynniejszy posąg Mojżesza ma rogi?

Żaby

To mówi Pan: Wypuść lud mój, aby Mi służył.  A jeżeli ich nie wypuścisz, to dotknę cały kraj twój plagą żab (Wj 7,26). Obślizgłe, bez łusek i płetw, uważane za nieczyste zwierzęta opanowały najpierw pałac faraona, potem domy jego współpracowników, a w końcu cały Egipt. Były wszędzie, wyłaziły z mebli i naczyń, właziły do łóżek i pościeli. Budziły powszechne obrzydzenie. Zdaniem niektórych druga plaga skierowana była przeciw bogini Heket, przedstawianej właśnie jako żaba. Z powodu zanieczyszczenia wód Nilu – mówią badacze – żaby i inne wodne stworzenia, musiały wyjść na ląd, było ich coraz więcej.

Komary

I rzekł Pan do Mojżesza: „Powiedz Aaronowi: Wyciągnij laskę swoją i uderz proch ziemi, aby zamienił się w komary na całej ziemi egipskiej” (Wj 8,12). Komary, insekty, moskity – wszystko jedno, jak użyte w Biblii słowo zostanie przetłumaczone, mamy świadomość, że to, co się wtedy wydarzyło mogło przypominać sceny z katastroficznych filmów amerykańskich, w których wobec niezliczonych ilości owadów, pszczół, much, mrówek, człowiek jest bezradny i bezbronny. Być może ta plaga skierowana była przeciw Gebowi (bóg ziemi, patron roślinności, bóg węży). Naukowcy też nie widzą tu żadnych cudów. Rozkładające się płazy stały się doskonałą pożywką dla insektów, okolice Nilu były doskonałym środowiskiem do rozwoju komarów, zwłaszcza, że żaby – ich naturalni wrogowie – zaczęły powoli wymierać z powodu braku wilgotności po wybuchu wulkanu. >>> Nowa Ewa, Harfa Ducha Świętego czy Arka. Dlaczego takie imiona nadawano Maryi?

Robaki 

Jeżeli nie wypuścisz ludu mego, to Ja ześlę muchy na ciebie, na twoje sługi, na lud twój i na twoje domy, tak że domy Egipcjan zostaną napełnione muchami, a nawet ziemia, na której będą (Wj 8,17). Kiedy żaby stopniowo zdychały, zaczęły pojawiać się niezliczone ilości robaków. W biblijnych komentarzach można znaleźć różne określenia tej plagi. Mówi się o „psich muchach”, wbijających się w skórę niczym kleszcze, o „różnych rodzajach muszek”, a nawet o „dzikich zwierzętach”, choć jednak współczesne komentarze tłumaczą to zjawisko jako „muchy”, „roje much”. Możliwe, że plaga skierowana była przeciw bogu Chepri, czczonemu pod postacią skarabeusza, często przedstawianego z głową muchy.

Zaraza

Jeżeli ich nie wypuścisz, a będziesz ich jeszcze zatrzymywał, oto ręka Pana porazi bydło twoje na polu, konie, osły, wielbłądy, woły i owce, i będzie bardzo wielka zaraza (Wj 9,2n). Kolejną, naturalną konsekwencją zanieczyszczenia środowiska, zdychających płazów i wszechobecnych robaków, była zaraza. Podobne sytuacja miała mieć miejsce w XIX w. po wybuchu wulkanu Krakatau. Wówczas też wyginęły ryby, pojawiła się zaraza, ziemia została zasypana popiołem i pyłem. Zwierzęta dusiły się wszechobecnym dymem, wszędzie czuć było odór padliny. Użyte w Biblii w tym kontekście słowo (deber – „zaraza”), ma dość ogólne znaczenie, trudno jest egzegetom dociec, co konkretnie sprawiło, że zwierzęta zaczęły umierać. Plaga ta – mówią niektórzy – miała uderzyć w egipskiego boga Apisa (byka) i oraz w boginię Hator (niebo). >>> Odkrywamy Camino de Santiago#7: historia pielgrzyma ekstremalnego

Wrzody

Rzekł Pan do Mojżesza i Aarona: „Weźcie pełnymi garściami sadzy z pieca i Mojżesz niech rzuci ją ku niebu na oczach faraona, a pył będzie się unosił nad całym krajem egipskim i sprawi u człowieka i u bydła w całej ziemi egipskiej wrzody i pryszcze” (Wj 9,8). Bolesne rany pojawiające się na całym ciele, tłumaczone też jako zapalenie skóry, swędzenie, podrażnienie, wysypka, owrzodzenie, miały być plagą skierowaną przeciw Imhotepowi (egipski lekarz, architekt, czczony jako bóg) i Totowi (bóg Księżyca, mag i lekarz). Trudno sobie wyobrazić, że w obliczu katastrofy, która dotknęła przyrodę: rośliny i zwierzęta, człowiek pozostałby nietknięty. Rany pojawiają się także na ciele kapłanów faraona.

Grad

Pan rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę do nieba, by spadł grad na całą ziemię egipską, na człowieka, na bydło, na wszelką trawę polną na ziemi egipskiej”  (Wj 9,17n). W tej szerokości geograficznej grad był zjawiskiem raczej niespotykanym, niemałe więc musiał ów opis zrobić wrażenie na czytelnikach. Tym bardziej, że gradowe kule miały mieć spore rozmiary. Na nas, zwłaszcza w ostatnich czasach, takie zjawiska nie robią wrażenia, ale wśród Izraelitów mogły budzić grozę. To mogło się wydarzyć – przyznają naukowcy. Wspominany już wybuch wulkanu, wyrzucone w nieba skały i pył mogły zasłonić słońce na tyle, że nastąpiło oziębienie i zmiana klimatu. W tych warunkach grad byłby czymś naturalnym. Plaga ta być może skierowana była przeciw Nut – bogini nieba. >>> Sebastian Zbierański: dlaczego Bóg wywraca mi życie do góry nogami? [FELIETON]

Szarańcza

Rzekł Pan do Mojżesza: „Wyciągnij rękę nad ziemię egipską, aby ściągnęła szarańcza do ziemi egipskiej i pożarła wszelką roślinę ziemi, wszystko, co pozostało po gradzie” (Wj 10,12). Szarańcza afrykańska to owad o długości ok 5-7 cm i rozpiętości skrzydeł do 12 cm. Chmara owadów (naukowcy szacują, że może liczyć nawet bilion osobników) powoduje ogromne zniszczenia. Ta opisana w pladze najpewniej zjadła wszystko, co zostało po gradobiciu. Przed Egiptem staje widmo głodu. Faraon trochę ustępuje – pozwoli wyjść tylko młodym izraelskim mężczyznom – kobiety, dzieci i starcy muszą zostać. Ale na to Mojżesz nie może się zgodzić. Tym razem, zsyłając szarańczę, Bóg Izraelitów przeciwstawia się egipskiemu Setowi, uosobieniu niszczycielskiej siły. Choć w tej pladze trudno doszukać się bezpośrednich związków z wybuchem wulkanu, niektórzy naukowcy nie wykluczają, że to opady popiołu mogły wywołać migrację szarańczy.

Ciemności

I rzekł Pan do Mojżesza: „Wyciągnij rękę ku niebu, a nastanie ciemność w ziemi egipskiej tak gęsta, że można będzie dotknąć ciemności” (Wj 10,21). Bóg na trzy dni zasłonił słońce. Ciemności były tak wielkie, że Egipcjanie nie mogli się przemieszczać. Tu akurat naukowcy są zgodni. Erupcja wulkanu może mieć ogromną siłę, większą niż wybuch bomby atomowej. W powietrze wyrzucane są tony pyłu, skał i popiołu, oprócz skażenia środowiska powodują zanieczyszczenie powietrza, a w efekcie ciemności. Te z Księgi Wyjścia nawet przeszły do historii  jako „egipskie ciemności” i – jeśli faktycznie wynikały z erupcji wulkanu – nie były niczym nienaturalnym. W przeciągu kilku ostatnich wieków w różnych miejscach świata wybuchy wulkanów prowadziły do podobnych zjawisk. Plaga ciemności to uderzenie w boga Słońca Re.

Śmierć pierworodnych

Mojżesz powiedział: „Tak mówi Pan: O północy przejdę przez Egipt. I pomrą wszyscy pierworodni w ziemi egipskiej od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swym tronie, aż do pierworodnego niewolnicy, która jest zajęta przy żarnach, i wszelkie pierworodne bydła” (Wj 11,4). Przez biblistów śmierć pierworodnych uznawana jest za odrębną od poprzednich „plagę”.  Nieszczęście nie dotknie Izraelitów. Bóg ich ochroni. Wiedzą, co mają robić… I my wiemy. Rok w rok wydarzenia z Księgi Wyjścia czytane są podczas wigilii paschalnej. Egipcjanie są przerażeni, nie chcą mieć Izraelitów u siebie, ale faraon jest nieugięty. Duma nie pozwala mu zmienić zdania. Dziewięć razy słowo Mojżesza okazało się prawdą, najpewniej będzie tak i tym razem. Wie to. Ale nie chce ustąpić. Ta ostatnia plaga uderza w samego faraona. Od panowania pierwszej dynastii egipskiej panowało przekonanie o więzi łączącej faraona z bogiem Słońca – Re. W pewnym sensie faraonów uznawano za bogów, a ich potomków za boskich następców. *  *  * Kapłani i magowie otaczający łoże, na którym leżał królewski syn, tylko pokręcili ze zrezygnowaniem głowami. Nie ma ratunku. Chłopiec umiera. Faraon wyszedł z pałacu. Panowała ciemność. Chciał krzyczeć, z trudem powstrzymywał łzy, ale robił wszystko, by nikt nie dostrzegł jego bezradności. Stał tak w bezruchu. Z oddali tylko słychać było krzyki zrozpaczonych egipskich matek. >>> Justyna Nowicka: modlitwa umiłowana przez Boga  I jeszcze w nocy kazał faraon wezwać Mojżesza i Aarona, i powiedział: „Wstańcie, wyruszajcie z pośrodku mojego ludu, tak wy, jak Izraelici! Idźcie i oddajcie cześć Panu według waszego pragnienia. Weźcie ze sobą owce wasze i woły, jak pragnęliście, i idźcie. Proście także o łaskę dla mnie” (Wj 12,31n).

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze