fot. unsplash.com

Rachunek sumienia stawiający na nogi 

Czasem wcale nie usłyszy się o istnieniu takiego rachunkudopóki nie przybędzie się na rekolekcje „zamknięte”, bazujące na Ćwiczeniach duchowych świętego Ignacego Loyoli. Nie jest to jednak „typowy” rachunek sumienia, odprawiany przed przystąpieniem do sakramentu pokuty i pojednania 

Nie koncentruje się on wokół grzechu, ale skupia się na obecności Boga w każdym momencie Twej codzienności. Żeby taki rachunek odprawić nie trzeba wiele: wystarczy piętnaście minut odosobnienia, cisza, wola odprawienia rachunku i wytrwałość w jego odprawianiu. Rachunek ten nazywany jest popularnie „kwadransem miłującej uwagi”.  

>>> Akt żalu doskonałego. Krótki przewodnik

Całość rachunku powinna zająć piętnaście minut: nie dłużej i nie krócej. Należy go przeprowadzić raz dziennie, na przykład wieczorem, ale można też uczynić to rano, jeśli wieczór z jakichś względów stanowi nieodpowiednią porę do jego przeprowadzenia. Pozycja, jaką przyjmuje się przy odprawianiu ignacjańskiego rachunku sumienia, nie ma większego znaczenia: można klęczeć, siedzieć, stać, ale nie zaleca się leżenia, ponieważ można po prostu rachunku nie ukończyć i zasnąć. 

>>> Jak rozpoznać, czy jesteś w stanie łaski uświęcającej?

Ignacjański rachunek sumienia obejmuje pięć kroków, których kolejności nie należy zmieniać. Oto one: 

Wycisz się. Uczyń znak krzyża. 

Punkt 1:  

Otwórz się na obecność Boga i poproś Ducha Świętego o światło. 

Wyobraź sobie kochającego Zbawiciela przy Tobie. Spójrz: patrzy na Ciebie z miłością, bez żadnego oskarżania. Następnie poproś Ducha Świętego o światło, by ujrzeć wydarzenia minionego dnia w duchu wiary przez pryzmat obecności i działania Boga, dzięki czemu możliwe będzie dogłębne poznanie sensu tego, co w minionym dniu przeżyłeś/przeżyłaś. Dostrzeż Boga w każdym momencie owego dnia.  

Punkt 2:  

Uczyń dziękczynienie.  

Trwaj wewnętrznie, w ciszy, w postawie wdzięczności wobec Boga za dary, jakimi Cię obdarzył w minionym dniu. Skup się na konkretnych darach, i tych wielkich, i tych małych. 

>>> 3 rady ojca Pio dla tych, którzy chcą być blisko Boga

cathopic

Punkt 3:  

Dokonaj przeglądu myśli, słów i czynów.  

Przyjrzyj się swej postawie, swoim myślom, słowom i czynom, ale przez pryzmat przepojonego dobrocią spojrzenia Boga, obejmując tym przyjrzeniem się cały dzień. Pytaj siebie: jak dzisiaj Bóg działał w mojej codzienności? Przywołuj we wspomnieniach konkretne wydarzenia z dnia, przypatrz się im oraz uczuciom i poruszeniom wewnętrznym, jakich wtedy doznawałeś/doznawałaś. Pytaj siebie: skąd pochodziły te uczucia i poruszenia oraz do czego Ciebie prowadziły? Jak na owe uczucia i poruszenia odpowiadałeś/odpowiadał? Poddaj analizie, ale koniecznie oddzielnie, swoje myśli, słowa i czyny. 

Punkt 4:  

Doświadcz skruchy i żalu za grzechy lub radości i uwielbienia.  

W atmosferze miłości poproś Boga o przebaczenie lub podziękuj Mu za uczynione i doznane dobro. 

>>> Te grzechy surowo potępiał o. Pio 

Punkt 5:  

Podejmij pełne nadziei postanowienie na przyszłość. 

Jeśli zbłądziłeś/zbłądziłaś, postanów przed Bogiem, zwracając się do Niego, poprawę z pomocą Jego łaski, ale niech Twoje postanowienie będzie konkretne, nie ogólne. Zaufaj Bożej pomocy. Następnie wybierz jedną, jedyną rzecz, z której chciałbyś/chciałabyś się poprawić w kolejnym dniu. 

Na zakończenie rachunku odmów modlitwę „Ojcze nasz”. 

Z pewnością dostrzeżesz, gdy będziesz odprawiać ignacjański rachunek sumienia codziennie, że bardziej znasz siebie, rozpoznajesz swoje silne strony i słabości, przewidujesz swe reakcje, zyskujesz szersze i wyostrzone spojrzenie na sprawy, niekiedy nawet bardzo zagmatwane, i cieszysz się większym, wewnętrznym spokojem.  

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze