Rachunek sumienia stawiający na nogi
Czasem wcale nie usłyszy się o istnieniu takiego rachunku, dopóki nie przybędzie się na rekolekcje „zamknięte”, bazujące na „Ćwiczeniach duchowych” świętego Ignacego Loyoli. Nie jest to jednak „typowy” rachunek sumienia, odprawiany przed przystąpieniem do sakramentu pokuty i pojednania.
Nie koncentruje się on wokół grzechu, ale skupia się na obecności Boga w każdym momencie Twej codzienności. Żeby taki rachunek odprawić nie trzeba wiele: wystarczy piętnaście minut odosobnienia, cisza, wola odprawienia rachunku i wytrwałość w jego odprawianiu. Rachunek ten nazywany jest popularnie „kwadransem miłującej uwagi”.
>>> Akt żalu doskonałego. Krótki przewodnik
Całość rachunku powinna zająć piętnaście minut: nie dłużej i nie krócej. Należy go przeprowadzić raz dziennie, na przykład wieczorem, ale można też uczynić to rano, jeśli wieczór z jakichś względów stanowi nieodpowiednią porę do jego przeprowadzenia. Pozycja, jaką przyjmuje się przy odprawianiu ignacjańskiego rachunku sumienia, nie ma większego znaczenia: można klęczeć, siedzieć, stać, ale nie zaleca się leżenia, ponieważ można po prostu rachunku nie ukończyć i zasnąć.
>>> Jak rozpoznać, czy jesteś w stanie łaski uświęcającej?
Ignacjański rachunek sumienia obejmuje pięć kroków, których kolejności nie należy zmieniać. Oto one:
Wycisz się. Uczyń znak krzyża.
Punkt 1:
Otwórz się na obecność Boga i poproś Ducha Świętego o światło.
Wyobraź sobie kochającego Zbawiciela przy Tobie. Spójrz: patrzy na Ciebie z miłością, bez żadnego oskarżania. Następnie poproś Ducha Świętego o światło, by ujrzeć wydarzenia minionego dnia w duchu wiary przez pryzmat obecności i działania Boga, dzięki czemu możliwe będzie dogłębne poznanie sensu tego, co w minionym dniu przeżyłeś/przeżyłaś. Dostrzeż Boga w każdym momencie owego dnia.
Punkt 2:
Uczyń dziękczynienie.
Trwaj wewnętrznie, w ciszy, w postawie wdzięczności wobec Boga za dary, jakimi Cię obdarzył w minionym dniu. Skup się na konkretnych darach, i tych wielkich, i tych małych.
>>> 3 rady ojca Pio dla tych, którzy chcą być blisko Boga
Punkt 3:
Dokonaj przeglądu myśli, słów i czynów.
Przyjrzyj się swej postawie, swoim myślom, słowom i czynom, ale przez pryzmat przepojonego dobrocią spojrzenia Boga, obejmując tym przyjrzeniem się cały dzień. Pytaj siebie: jak dzisiaj Bóg działał w mojej codzienności? Przywołuj we wspomnieniach konkretne wydarzenia z dnia, przypatrz się im oraz uczuciom i poruszeniom wewnętrznym, jakich wtedy doznawałeś/doznawałaś. Pytaj siebie: skąd pochodziły te uczucia i poruszenia oraz do czego Ciebie prowadziły? Jak na owe uczucia i poruszenia odpowiadałeś/odpowiadałaś? Poddaj analizie, ale koniecznie oddzielnie, swoje myśli, słowa i czyny.
Punkt 4:
Doświadcz skruchy i żalu za grzechy lub radości i uwielbienia.
W atmosferze miłości poproś Boga o przebaczenie lub podziękuj Mu za uczynione i doznane dobro.
>>> Te grzechy surowo potępiał o. Pio
Punkt 5:
Podejmij pełne nadziei postanowienie na przyszłość.
Jeśli zbłądziłeś/zbłądziłaś, postanów przed Bogiem, zwracając się do Niego, poprawę z pomocą Jego łaski, ale niech Twoje postanowienie będzie konkretne, nie ogólne. Zaufaj Bożej pomocy. Następnie wybierz jedną, jedyną rzecz, z której chciałbyś/chciałabyś się poprawić w kolejnym dniu.
Na zakończenie rachunku odmów modlitwę „Ojcze nasz”.
Z pewnością dostrzeżesz, gdy będziesz odprawiać ignacjański rachunek sumienia codziennie, że bardziej znasz siebie, rozpoznajesz swoje silne strony i słabości, przewidujesz swe reakcje, zyskujesz szersze i wyostrzone spojrzenie na sprawy, niekiedy nawet bardzo zagmatwane, i cieszysz się większym, wewnętrznym spokojem.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |